Lewą rączką

Może z dziecka wyrośnie artysta pokroju Leonarda da Vinci, matematyczny geniusz, jak Einstein, lub polityk na miarę Napoleona. Oni byli leworęczni!
/ 29.09.2006 10:42
lewa1.jpgMamy znakomitą wiadomość dla rodziców dzieci leworęcznych! Te maluchy są naprawdę bardzo zdolne. Profesor Marta Bogdanowicz, psycholog kliniczny z Uniwersytetu Gdańskiego, która od lat zajmuje się m.in. badaniami nad leworęcznością, twierdzi, że wiele takich osób ma wybitne zdolności plastyczne i muzyczne. Z kolei z badań przeprowadzonych na John’s Hopkins University wynika, że wśród szczególnie uzdolnionych matematyków również przeważają leworęczni! Osoby, które sprawniej posługują się lewą ręką niż prawą, mogą więc naprawdę osiągnąć wspaniałe sukcesy.

Nie zamieniaj
Czteroletni Jaś woli układać puzzle lewą rączką. Nią też rysuje, je, rzuca piłkę. Mama już dawno to zauważyła – przez pewien czas próbowała przekładać mu wszystko do prawej, ale nie dawało to większego rezultatu: po chwili kredka czy łyżka znów były w lewej, a chłopiec tylko się złościł, tracił ochotę do rysowania i nie chciał samodzielnie jeść.
Diagnoza w poradni psychologiczno-pedagogicznej potwierdziła, że chłopiec jest leworęczny. A ponieważ okazało się, że równie sprawnie jak prawą, kopie piłkę lewą nogą, ale jeśli ma przez coś patrzeć jednym okiem, zawsze wybiera lewe, psycholog stwierdził, że rozwija się harmonijnie i nie wolno go „przestawiać” na prawą rączkę.

Skąd preferencje
Jak wykazują badania, około 8% osób na świecie jest leworęcznych. Odwrotnie niż u większości, czynnościami ruchowymi steruje u nich prawa półkula mózgowa.
Dlaczego tak się dzieje? Nie wiadomo. Na pewno ogromną rolę odgrywają geny: jeśli obydwoje jesteście leworęczni, prawdopodobieństwo, że dziecko też takie będzie, wynosi aż 46%, jeśli praworęczni – tylko 2%.
Pierwsze objawy tego, że dziecko najprawdopodobniej będzie wolało lewą rękę, można zauważyć już... w życiu płodowym. Na monitorze USG w 15. tygodniu ciąży zaobserwowano, że niektóre dzieci wolą ssać lewy kciuk. Po urodzeniu silnie praworęczne niemowlęta położone na brzuszku częściej obracają głowę w prawą stronę, leworęczne zaś robią to równie chętnie w obie strony, ale po grzechotkę raczej sięgają lewą ręką. Preferowanie rączki chwilowo zanika pod koniec pierwszego roku życia, gdy dziecko zaczyna chodzić, a jest to czynność symetryczna. Około czwartego roku życia można już jednoznacznie stwierdzić, że maluch jest leworęczny.

Jak pomóc
Jeśli zauważasz, że malec posługuje się tak samo sprawnie obydwiema rękami, możesz podsuwać mu przedmioty do prawej, ale jeśli będzie je przekładał, pozwalaj na to.
Gdy dziecko skończy cztery lata, można sprawdzić, czy jest prawooczne, która ręka dominuje i w jakim stopniu. Jeśli oburęczność utrzymuje się do zerówki, idź z malcem do poradni psychologiczno-pedagogicznej. Psycholog sprawdzi tzw. lateralizację dziecka, czyli to, która strona jego ciała dominuje.
Jeśli maluch jest lewostronny, nie staraj się tego zmieniać. Być może po jakimś czasie zacząłby się sprawniej posługiwać prawą ręką, ale „ceną” mogłyby być zaburzenia pracy półkul mózgowych, unikanie kontaktów z rówieśnikami, lękliwość, agresja, nadpobudliwość, jąkanie czy nocne moczenie.

Mądrze wspieraj
Zadbaj o to, by lewą rączkę jeszcze lepiej usprawnić. Zachęcaj do rysowania, najlepiej na dużych powierzchniach, np. kartonie, tablicy, patykiem po piasku. Następnie przejdź do małych formatów: rysowania po śladzie, kolorowania obrazków – to ćwiczy precyzję ruchów i przyda się podczas nauki pisania.
Czy wiesz, że leworęczne maluchy powinny inaczej uczyć się pisać? Istnieje specjalna metodyka, której opis i materiały do ćwiczeń dla dziecka już od czwartego roku życia znajdziesz w zeszytach „Lewa ręka rysuje i maluje” (wydawnictwo Harmonia).

Katarzyna Pinkosz
Konsultacja: prof.zw.dr hab. Marta Bogdanowicz, psycholog, dyrektor Instytutu Psychologii Uniwersytetu Gdańskiego