Jak sobie radzić, gdy ktoś nas zaczepia przez Internet?

Jak sobie radzić, gdy ktoś nas zaczepia przez Internet?
Dzięki akcjom informacyjnym prowadzonym przez Fundację i programom edukacyjnym skierowanym do dzieci w różnym wieku, rośnie nam pokolenie młodych ludzi, którzy zauważają zło płynące z Internetu i przyczyniają się do jego usuwania.
/ 16.05.2010 18:55
Jak sobie radzić, gdy ktoś nas zaczepia przez Internet?

Oto przykłady mądrych dzieci, które wiedzą jak się zachować, gdy ktoś pod osłoną anonimowego nicka łamie prawo.

Jedna z dziewczynek napisała oto takiego maila:

Cześć, moją koleżankę cały czas zaczepiał jakiś..., no jakiś chłopak co gadał cały czas o erotyce i ją tak zaczepiał, robił nowy numer gg i ją zaczepiał. no to dała mi jego gg i napisałam do niego że ma się od niej odczepić no i do mnie zaczął tak gadać, a do Kingi przestał.. Jeśli chcecie coś sprawdzić, to daję tego erotyka gg: ******

Ekspert poradził:

Dobrze, że napisałaś nam o całej sprawie. W sytuacjach, kiedy ktoś nieznajomy zaczyna zadawać krępujące pytania, wypytuje o nasze dane, zaczyna rozmowy na dziwne tematy, dobrze jest jak najszybciej zakończyć taką znajomość. O wszystkim warto też opowiedzieć rodzicom, podzielić się z nimi tym, co nas zaniepokoiło. W internecie należy być bardzo ostrożnym jeśli chodzi o poznawanie nowych ludzi. Nie odpisuj na zaczepki. Pamiętaj również, że Sieć daje możliwość udawania kogoś, kim się nie jest. Internetowych natrętów można zablokować na komunikatorach typu gg czy skype. Jeśli poznana osoba nie daje za wygraną i zaczyna pisać z coraz to nowych numerów, a cała sytuacja robi się naprawdę męcząca, koniecznie opowiedz o wszystkim rodzicom. Wspólnie możecie zgłosić sprawę na Policję, pamiętając jednocześnie, że trzeba zachować archiwum komunikatora, gdzie zapisane są wszystkie rozmowy z tą osobą.

Polecamy: Wszyscy muszą mnie lubić

Dzieci wiedzą, co nie jest dla nich przeznaczone

Kiedy szukałam w Internecie wiadomości do wypracowania z polskiego, otworzyła mi się strona dla dorosłych – zawstydziło mnie to, co zobaczyłam…to było straszne!

Rada Eksperta:

To nie Twoja wina, że otworzyła Ci się taka strona. Zdarzyć się to może każdemu. Powiedz o tym rodzicom. Niech zgłoszą taką stronę do dyzurnet.pl, żeby nikt więcej nie miał z nią takich problemów.

Czytaj także: Kłopoty misia Maurycego

Źródła: strona www.fdn.pl, strona www.helpline.org.pl. Pytania i odpowiedzi zaczerpnięte ze strony www.helpline.org.pl z zakładek „Najczęściej zadawane pytania”.

Redakcja poleca

REKLAMA