Jeśli jedzenie nie jest dla Ciebie ważne…
…to prawdopodobnie będziesz przygotowywać posiłki w mniej apetycznej formie. Może mieszasz wszystko ze sobą albo Twoje dania są nijakie. Albo powiedzmy, że wiecznie jesteś na diecie i bardzo uważasz na to, co jesz. Może byłaś pulchna jako dziecko, może rówieśnicy się z Ciebie wyśmiewali.
Zobacz też: Jak liczyć kalorie?
Dieta niskokaloryczna dla… niemowlaka?
Widywałam matki, które przestawiały niemowlęta na dietę niskokaloryczną albo wpadały w panikę, bo ich dwulatek „jada za dużo węglowodanów”.
Takie postawy są zdecydowanie nierozsądne; niemowlęta i małe dzieci potrzebują innych składników odżywczych niż dorośli.
Podobnie brak akceptacji dla niektórych rodzajów pożywienia (lub typów budowy ciała) daje dziecku sygnał, który później może prowadzić do poważnych zaburzeń odżywiania.
Pozwól eksperymentować!
Innym aspektem, na który trzeba uważać, jest pozwalanie dzieciom na eksperymentowanie przy posiłkach. Niestety, niektórzy rodzice są niecierpliwi oraz (lub) niechętni temu, by pozwolić dziecku na eksperymentowanie i odrobinę bałaganu przy okazji uczenia się samodzielnego jedzenia.
Jeśli zawsze wycierasz buzię dwulatkowi i wygłaszasz komentarze na temat tego, jaki „bałagan” robi, Twoje dziecko zacznie kojarzyć jedzenie z czymś nieprzyjemnym.
Zobacz też: Sposób na niejadka
Fragment pochodzi z książki „Zaklinaczka dzieci. Jak rozwiązywać problemy wychowawcze?” Tracy Hogg i Melindy Blau (Wydawnictwo Helion, 2007). Publikacja za wiedzą wydawcy.