W czym pomoże położna?

To właśnie ona ma największy wpływ na to, jak po latach będziesz wspominać swój poród i pobyt w szpitalu.
/ 07.06.2006 11:16
polozna-copy.jpgNawet jeśli twój ginekolog pracuje w szpitalu, w którym zamierzasz rodzić, nie powinnaś liczyć na jego stałą obecność na sali. Akcja porodowa może się przecież zacząć w każdej chwili (kiedy np. on przyjmuje pacjentki w swoim gabinecie). Poza tym w czasie normalnie przebiegającego porodu lekarz pojawia się bardzo rzadko – by sprawdzić postęp porodu, porozmawiać z przyszłą mamą i właśnie z położną (to na jej prośbę może zgodzić się np. na podanie leków przeciwbólowych).

Kieruje i wspiera
Nie martw się jednak tym, że nie będzie przy tobie znajomego lekarza. Przez większą część porodu zajmie się tobą położna. Na pewno doskonale da sobie radę i poprowadzi twój poród do szczęśliwego finału (lekarza wzywa dopiero na skurcze parte albo w razie konieczności). Najczęściej też to właśnie ona kontroluje rozwarcie, słucha tętna płodu, podpowiada, jak powinnaś prawidłowo oddychać, mówi, kiedy zacząć przeć. Dla ciebie jej obecność jest po prostu nieoceniona.
Tyle strona medyczna. Ale w czasie tego wielkiego wydarzenia chciałabyś również czuć psychiczne wsparcie. Dlatego idealna położna powinna jednocześnie być dobrze dowodzącym generałem i bratnią duszą, która wesprze w trudnych chwilach.

Poszukiwana
Skoro jest taka ważna, zastanów się, czy po prostu jej nie wynająć. Często wiąże się to z pewnymi kosztami, ale może warto je ponieść, a na przykład zrezygnować z wynajęcia pokoju poporodowego o podwyższonym standardzie? Pomyśl, co dla ciebie jest ważniejsze: świadomość, że porodem będzie kierować znana ci, sprawdzona osoba, czy może jednak komfortowy wypoczynek po narodzinach maluszka?
Jeśli zdecydowałaś się na prywatną położną, poproś swojego ginekologa albo koleżanki, które mają małe dzieci, aby ci kogoś polecili. Jeśli chodzisz do szkoły rodzenia, zapytaj podczas zajęć, gdzie możesz znaleźć położną, która zaopiekuje się tobą w czasie porodu. A może jedna z sióstr, której zajęcia tak ci się podobały, będzie mogła być podczas narodzin twojego maleństwa?
Dobrym rozwiązaniem jest także skontaktowanie się z pielęgniarką oddziałową szpitala, w którym zdecydowałaś się rodzić. W szpitalach często pracują położne, które można „wynająć” na czas porodu (wtedy gdy nawet któraś z nich nie ma dyżuru, przyjedzie, kiedy tylko zadzwonisz i powiesz, że zaczęłaś rodzić). Zawsze też warto poszukać informacji w Internecie. Możesz przejrzeć fora dyskusyjne i przeczytać opinie innych kobiet.

Dopasowana
Zanim rozpoczniesz poszukiwania, zastanów się, jakie cechy położnej są dla ciebie najważniejsze. Na pewno powinna być świetnym fachowcem, to nie podlega dyskusji. Jednak równie ważny jest jej charakter. Mówiąc wprost, musicie się dogadywać.
Pamiętaj też, że sympatyczna młoda siostra położna, którą tak chwaliła twoja przyjaciółka, tobie nie musi się spodobać. Jedna kobieta oczekuje współczującej towarzyszki, która nie odstąpi jej nawet na krok, inna woli konkretne wskazówki, które pomogą jej „trzymać się w ryzach”. Niektóre rodzące denerwuje zbyt natrętna pomoc. Chcą skupić się na sobie i swoich doznaniach, oczekują jedynie dyskretnej obecności. Inne chcą rozmawiać w przerwach między skurczami.
Kiedy dostaniesz telefon do poleconej położnej, umów się z nią na spotkanie. Wprawdzie przez telefon można uzgodnić prawie wszystko, ale podczas spotkania łatwiej nawiązać dobry kontakt, a potem zdecydować, czy położna ci odpowiada. Dzięki temu będziesz dużo spokojniejsza w trakcie porodu.

Ważne pytania
W ostatnim trymestrze ciąży omów z położną najważniejsze kwestie. Od tych najbardziej podstawowych (jak szybko będzie w stanie dojechać do szpitala) po te bardziej szczegółowe, (np. jak wyobraża sobie swoją rolę w trakcie porodu). Nie krępuj się pytać o wszystko, co cię nurtuje. Dzięki temu poczujesz się znacznie bezpieczniej i zyskasz pewność, że nic cię nie zaskoczy.

Po narodzinach
Położna może ci pomóc także po porodzie. Będziesz szczęśliwa z powodu narodzin maleństwa, ale to nie znaczy, że od tej chwili wszystko potoczy się jak w bajce. Kobiety, które rodzą pierwszy raz, potrzebują pomocy w przystawianiu dziecka do piersi, przebieraniu i przewijaniu maluszka. Młode mamy martwią się także, czy mają wystarczająco dużo pokarmu, czy odpowiednio pielęgnują dziecko. Położna rozwieje twoje wątpliwości, doda otuchy i uspokoi w momencie, kiedy emocje aż kipią.

Tekst Katarzyna Pinkosz