Niedoczynność tarczycy w ciąży
Mam niedoczynność tarczycy i niedawno zaszłam w ciążę, martwię się, że może to mieć wpływ na dziecko. Biorę tabletki euthyrox 50 i nie wiem, czy to może kolidować z rozwojem dziecka. Byłam u lekarzy w Polsce, obecnie mieszkam w UK i mówili, ze nie będzie żadnego problemu, tylko muszę dbać o siebie. Tylko że tutaj w Anglii trudno znaleźć dobrego lekarza, który zajmie się dobrze pacjentem. Co mam zrobić, żeby nie zaszkodzić dziecku i sobie, jak dbać o to, co jeść. Pytam, bo nie wiem, to jest moje pierwsze dziecko. Dziękuję za odpowiedź.
Jeśli niedoczynność tarczycy jest leczona poprzez przyjmowanie odpowiednich preparatów (tak jest u pani), szanse na prawidłowy rozwój płodu są ogromne. Raczej nic złego się nie dzieje w przypadku wyrównanych poziomów hormonów tarczycowych (nie dochodzi do poronienia lub porodu przedwczesnego). Głowa do góry, mama musi dużo wypoczywać, nie dźwigać żadnych zakupów itd. Musi się pani wsłuchać w swój organizm - kiedy mówi np. ”stop sprzątaniu”, to pani siada wygodnie w fotelu i już nic nie sprząta. Powinna pani ustalić z lekarzem, czy ma pani przyjmować preparaty dla ciężarnych, które zawierają jod (czy dawka jodu w nich zawarta w połączeniu z lekami nie jest za duża). Do jadłospisu należy wprowadzić ryby, np. dorsza, łososia, makrelę wędzoną. Najlepiej unikać surowych warzyw typu kapusta, kalafior, rzepa (ugotowane można, ale też nie w nadmiarze) oraz orzeszków ziemnych i gorczycy. Produkty te bogate są w substancje wolotwórcze. W diecie powinno znaleźć się dużo białka. Proszę pić wodę mineralną bogatą w jod. Powodzenia.Mam niedoczynność tarczycy i niedawno zaszłam w ciążę, martwię się, że może to mieć wpływ na dziecko. Biorę tabletki euthyrox 50 i nie wiem, czy to może kolidować z rozwojem dziecka. Byłam u lekarzy w Polsce, obecnie mieszkam w UK i mówili, ze nie będzie żadnego problemu, tylko muszę dbać o siebie. Tylko że tutaj w Anglii trudno znaleźć dobrego lekarza, który zajmie się dobrze pacjentem. Co mam zrobić, żeby nie zaszkodzić dziecku i sobie, jak dbać o to, co jeść. Pytam, bo nie wiem, to jest moje pierwsze dziecko. Dziękuję za odpowiedź.
dori
Pozdrawiam serdecznie
Celina Fręczko, położna
