Pierwotnie nie było imieniem, tylko przezwiskiem, nadanym pewnemu obywatelowi Asyżu, który – jak głosi legenda - uwielbiał wszystko, co wiązało się z Francją. Stąd Franciszek – czyli „Francuzik”. Ów pierwszy Franciszek później z miłośnika Francji przeobraził się w amatora wszelkich przedstawicieli ziemskiej fauny, ale pseudonim tak do niego przywarł, że nawet zostawszy świętym, nie powrócił do swojego chrzestnego imienia. W Polsce Franciszków okresowo bywały ogromne ilości; teraz ponownie po dłuższej przerwie zawitała moda na nich. Forma żeńska - Franciszka, zdrobniale nazywana Franią, kojarzy się głownie z modelem pralki.
Imienin Franciszek ma w kalendarzu aż osiemnaście: 29 stycznia, 17 lutego, 2 marca, 2 kwietnia, 11 maja, 4, 17 i 20 czerwca, 14 lipca, 21 sierpnia, 16, 2,5 29 września, 4, 10, 29 października, 24 listopada i 3 grudnia. Franciszka pod tym względem prezentuje się dość mizernie ze swoimi dwoma dniami – 9 marca i 22 grudnia.
Właściciele tych imion często w dzieciństwie wykazują zaskakującą dojrzałość, natomiast jako dorośli ludzie mogą uchodzić za infantylnych. Ich unikalną cechą jest absolutna prawdomówność.
Dla Franciszków i Franciszek nadchodzący czas zapowiada się nadzwyczaj fortunnie. Bardzo prawdopodobna jest spora wygrana na loterii. Adeptom hazardu może wyjątkowo szczęście sprzyjać w kasynach, ale dla własnego bezpieczeństwa lepiej niech nie nadużywają przychylności losu.
Źródło: Książka "Magia imion" (Wydawnictwo Printex)
