Swoje imię nasz pierwszy król otrzymał w spadku po dziadku ze strony matki. W następnych latach w dynastii Piastów Bolesławów bywało sporo, ale nie ma sensu wszystkich ich tu wymieniać. W ciągu kolejnych wieków wśród polskich elit politycznych również przewijało się to imię, choć nie każdy, kto je nosił, jest obecnie życzliwie wspominany przez potomnych... Dlatego lepiej tego wątku nie rozwijać, a zainteresowanych odsyłamy do podręczników historii, ze szczególnym uwzględnieniem rozdziału na temat epoki PRL. Natomiast koniecznie trzeba nadmienić o najsłynniejszym polskim Bolesławie - jednym z tytułowych bohaterów kultowej kreskówki "Bolek i Lolek". Na koniec warto dodać, że Bolesław (czyli "ten, który ma zdobyć sławę") posiada swój żeński odpowiednik - Bolesławę.
Oboje obchodzą imieniny raz w roku: ona 22 lipca, a on 19 sierpnia.
Właściciele tych imion mają spore zdolności organizatorskie. Zwykle są rzetelni i prawdomówni. W sferze prywatnej dają się poznać przede wszystkim jako wspaniali rodzice.
Właśnie teraz, bardziej niż kiedykolwiek, zarówno Bolesław, jak i Bolesława mają szansę - używając górnolotnego zwrotu - spełnić proroctwo swojego imienia. Jeśli trochę się postarają, mogą dołączyć do medialnego panteonu "znanych i lubianych". Niebawem wiele witryn zapełni się ich zdjęciami, a w niejednym brukowcu pojawią się nagłówki z ich nazwiskami. I oczywiście z imionami.
Źródło: Książka "Magia imion" (Wydawnictwo Printex)