Jak unikać monotonii i rutyny w życiu?

trudno jak ma sie małe dzieci a jak sie jest samym to mysle ze to nie problem

nie wiem, moje życie nie jest monotonne, jest troche rutyny, ale nie jest monotonne

Najlepiej jest znalezc jakies pasjonujace zajecie i nie dac sie przytloczyc troskom dnia codziennego, usmiechac sie codziennie i nie tracic wiary i pogody ducha. Unikac towarzystwa ludzi ponurych i marudnych bo tacy nic nie wnosza do naszego zycia a jedynie potrafia zasiac ziarenko pesymizmu i caly piekny nastroj pryska. I co najwazniejsze to kochac siebie niezaleznie od nastroju, zycie w zgodzie ze samym soba napiewa optymistycznie i wiele rzeczy przychodzi nam latwiej, poza tym warto nauczyc sie cieszyc z najmniejszych rzeczy.

Nie żyć według ustalonego planu i czasami pozwolić sobie na jakieś szaleństwo, np wsiąść do pierwszego lepszego pociągu i pojechać w nieznane :)

zrobić coś szalonego nie patrząc w którym kierunku

moze zmienic plan zycia

czasami też się nad tym zastanawiam, ale po prostu nie ograniczać się i powinno być dobrze

Najlepiej to chyba mieć pasję i ją realizować, a poza tym to żyć w zgodzie ze sobą i otoczeniem, a będzie ok. I najważniejsze, pamiętać, że życie mamy tylko jedno!!!!

trzeba żyć tak jakby się nie miało dożyć do następnego dnia.
Brzmi to brutalnie, ale taka prawda , wtedy sobie dopiero pozwalamy na rzeczy które normalnie nie zrobilibyśmy - troszkę szaleństwa