Jak wyładowujecie swoja złośc?

napisał/a: blackrose 2009-09-01 01:32
Matuszczyki
napisał/a: Matuszczyki 2009-09-01 01:34
biorę rower i jadę gdzieś w zaciszne miejsce ,a jeżeli nie mam takiej możliwości to krzyczę
depecha
napisał/a: depecha 2009-09-01 01:35
wydzieram sie ;)
lale3ka
napisał/a: lale3ka 2009-09-01 09:19
Krzyczę, albo sobie klnę pod nosem :)
napisał/a: happy_go_lucky 2009-09-01 12:28
Hmm, włączam jakąś grę mojego chłopaka i tak się uspokajam
madartist
napisał/a: madartist 2009-09-01 12:48
zazwyczaj odreagowuje na bliskich niestety:/ ale ostatnio wychodze na dwór, długi samotny spacer dobrze mi robi i tak mi złość przechodzi
moniula01
napisał/a: moniula01 2009-09-01 13:07
jak moge to tylko za cos sie biore do robienia by nie myslec ze jestem zła...
napisał/a: joancu 2009-09-01 16:48
sport...
kotek115
napisał/a: kotek115 2009-09-01 17:01
jazda na rowerze
whisper2
napisał/a: whisper2 2009-09-01 23:54
jak już nie daję sobie rady, to idę z psem na spacer- pomaga..