Jak rozmawiać z dzieckiem o śmierci

Jak rozmawiać z dzieckiem o śmierci fot. Fotolia
Zastanawiasz się, jak rozmawiać z dzieckiem o śmierci? Skorzystaj z rad psychologów.
/ 14.10.2014 05:00
Jak rozmawiać z dzieckiem o śmierci fot. Fotolia
Przemijanie to trudny temat. Dlatego na pytanie, jak rozmawiać z dzieckiem o śmierci, nie ma jednej prostej odpowiedzi. Najważniejsze, by twoje wyjaśnienia były dla pociechy przystępne oraz byś przekazywała je w sposób naturalny. Na co jeszcze powinnaś zwrócić uwagę?

Jak rozmawiać z dzieckiem o śmierci?


Znajdź właściwy moment na rozmowę

Dobrą okazją, by zacząć stopniowo  wprowadzać malca w trudny temat przemijania, może być np. jesienny spacer. Wskazując na spadające liście czy zwiędły kwiatek wyjaśnij dziecku, że wszystko to, co się kiedyś narodziło, ma też swój koniec. Właściwy klimat do rozmowy stwarza również Dzień Wszystkich Świętych, kiedy odwiedzamy groby bliskich. Możesz wtedy wspominać tych, którzy odeszli, mówić, kim i jacy byli oraz co im zawdzięczasz.


Bądź z malcem szczera

Już przedszkolak może cię zapytać, co to znaczy, że ktoś umarł. Najlepiej jest wytłumaczyć, że zmarła osoba nie może wykonywać żadnych czynności, np., oddychać, poruszać się, patrzeć, jeść, itp. Także na pytania o śmierć najbliższych odpowiadaj zawsze zgodnie z prawdą. Przytul pociechę i powiedz np.: "Wszyscy kiedyś umierają, ale myślę, że ty i ja będziemy żyć jeszcze długo, aż do późnej starości".


Uważaj na słowa

Jak rozmawiać z dzieckiem o śmierci, by nie wprowadzić mu w głowie niepotrzebnego zamętu? Przede wszystkim nie staraj się "oswoić" przemijania używając różnego rodzaju przenośni. To ważne, bo np. porównując śmierć do długiego snu, mogłabyś wywołać u dziecka lęk przed zasypianiem ("A jeśli już się nie obudzę?"). Z kolei mówiąc, że ktoś odszedł czy wyjechał możesz sprawić, że malec będzie się zastanawiał, kiedy ten ktoś wróci lub zacznie myśleć, że każdy, kto np. wyjeżdża, znika już na zawsze. Unikaj także stwierdzeń w rodzaju: "Ciocia umarła, bo była chora". Koniecznie zaznacz, że tylko bardzo poważna choroba może spowodować śmierć. Inaczej zwykła infekcja mogłaby wprawić dziecko w przerażenie.

Autorka jest dziennikarką dwutygodników "Przyjaciółka" i "Pani Domu".

Redakcja poleca

REKLAMA