Z wizytą w hiszpańskich winnicach

Hiszpania to potęga winiarska Europy. Ponad połowa winnic kontynentu skupia się właśnie tutaj. Wśród nich prym wiodą uprawy w prowincji La Rioja, swoistej wizytówki hiszpańskiego winiarstwa.
/ 19.08.2009 09:36
Przesada? Niekoniecznie. Czerwone wina z La Rioja słyną nie tylko w Hiszpanii, ale i na całym świecie. Niektórzy porównują je z francuskim Bordeaux. Czy słusznie? – Porównując wysoką klasę win tak , lecz Rioja to zupełnie inny charakter wina – ciężki i aromatyczny, biorący się z unikalnego klimatu, gdzie zimne wiatry znad Pirenejów wychładzają gorące powietrze z centralnej Hiszpanii w którym dojrzewają tamtejsze grona winorośli- tłumaczy Tomasz Wlazło, bezpośredni importer win, właściciel firmy Visfera.
La Rioja składa się z trzech podregionów: Rioja Alavesa, Rioja Alta i Rioja Baja. Najbardziej „cenny” winiarsko jest region Rioja Alta, skąd pochodzą choćby wysoko oceniane na całym świecie czerwone wina  Hermanos Peciña S.L czy Vina Ardanza.

Wina La Rioja od prawie dekady utrzymują niezmienną, najwyższą jakość, o czym świadczy posiadany przez nich status Denominacion de Origen Calificada (DOC). Z posiadaniem DOC wiążą się bardzo rygorystyczne zasady postępowania z uprawami i samym winem. W winnicach regionu można uprawiać zaledwie kilka odmian winorośli czerwonych i białych, zaś butelkowanie trunku może odbywać się tylko w regionie wytwarzania.

Skąd tak drastyczne ograniczenia? – Dwa słowa: Tradycja i Terroir - tłumaczy Tomasz Wlazło – to cała różnica pomiędzy charakterem Rioja, a winem, którego winogrona są zbierane w  Hiszpanii,  dojrzewają w magazynie w Portugalii wg winifikacji przebiegającej zgodnie z tradycyjną francuską (bordoskiej) recepturą, by wreszcie zostać zabutelkowanym w Niemczech.

Amatorów czerwonych trunków z Rioja Alta, którzy decydują się na spędzenie urlopu w tym zagłębiu winiarskim, czeka na pewno niejedna niespodzianka smakowa. O doskonałości lokalnych win najlepiej przekonać się osobiście, odwiedzając przynajmniej jedną z wielu miejscowych bodegas (z hiszp. winnica), gdzie na pewno zostaniemy przyjęci z serdecznością. Wino co prawda nie jest rozlewane za darmo, ale w imię doznań warto zapłacić za kieliszek wina 2 EUR, czy średnio 7 EUR za butelkę. Oczywiście można dostać i flaszkę za 4 EUR, jednak nie będzie to za bardzo jakościowy trunek. Dobre wino powinno kosztować nas 20 EUR, zaś rewelacja ok. 50 EUR (choć mogą się trafić perełki za 100 EUR) Jeśli ktoś zdecyduje się już na odwiedzenie regionu, na pewno nie zawiedzie się także lokalnymi zabytkami, których historia sięga nawet wczesnego średniowiecza. Tędy również przechodził i nadal przechodzi szlak pielgrzymów zmierzających do religijnego serca Hiszpanii, galicyjskiej katedry w Santiago de Compostela (znak pielgrzymów – morską muszlę, można odnaleźć w wielu zabytkach i znakach graficznych regionu).

Piękne same w sobie są też tutaj bodegi, zarówno te tradycyjne jak i super nowoczesne.

Redakcja poleca

REKLAMA