Zwana potocznie także mamałygą nie może się dobrze kojarzyć. Gęsta, średnio wyjątkowa w smaku kasza kukurydziana, jeśli ją odpowiednio potraktować, może być wspaniałym dodatkiem wielu dań.
Wszystko, czego tak naprawdę potrzeba to mąka kukurydziana polenta, woda, sól i dużo energii do mieszania. Przydaje się również doświadczenie, bowiem cała magia tkwi w odpowiedniej gęstości, której żaden przepis dokładnie nie sprecyzuje. Ideał to gdy kasza przestaje przylegać do ścianek garnka i nabiera kremowej, bogatej konsystencji – możliwe jedynie po minimum 40 minutach ciągłego mieszania!
Polenta to tradycyjnie jadło prostego, biednego człowieka. Podając ją w ciekawych kombinacjach możemy jednak zachwycić niejednego konesera. Z sosem mięsnym czy z ragu, to klasyka, ale do dyspozycji mamy również sosy warzywne wszelkiej maści, grzybowe, rybę lub topiony ser na wierzchu. Puryści optują za porządnym kawałkiem dobrego masła. Osobiście za najlepszy sposób polecam podsmażanie cienkich plastrów ugotowanej i ostudzonej polenty na gorącym oleju – chrupkie na zewnątrz, miękkie w środku znikają z patelni w kilka sekund!
Przepis na polentę
500 g polenty
2 litry wody
1 łyżka soli
Wodę zagrzewamy w dużym garnku z dodatkiem soli. Gdy jest już letnia, wsypujemy polentę i mieszamy energicznie, aby uniknąć tworzenia się grudek. Mieszanie powinno być ciągłe i dość energiczne, a po pewnym czasie zobaczymy, że kasza robi się kremowa. Po ok. 40 minutach, gdy odstaje od brzegów garnka, wylewamy ją do dużego naczynia lub na deskę do krojenia i pozwalamy nieco ostygnąć. Test gotowości to sprawdzenie czy daje się pokroić na plastry – specjaliści dokonują tego żelazną żyłką.