Hałaśliwa muzyka i podniesione głosy nie dają ci spać? Zanim podejmiesz zdecydowane kroki, spróbuj załatwić sprawę polubownie. Zwróć uwagę sąsiadowi, że zakłóca ciszę nocną (obowiązuje od 22 do 6). Gdy to nic nie da, możesz złożyć skargę w administracji budynku i poprosić o interwencję. Dobrze, aby pismo podpisali też inni lokatorzy – wtedy skarga jest bardziej wiarygodna. Jeżeli sąsiad nadal będzie organizował głośne zabawy, zwróć się do policji lub straży miejskiej. Podczas pierwszego wezwania funkcjonariusze zapewne tylko go pouczą, ale już kolejna interwencja może skończyć się mandatem.
Grillowanie na balkonie
Porozmawiaj z sąsiadem, wyjaśnij, że przeszkadzają ci dym i zapach. Jeśli to nic nie da, poproś o pomoc administrację. Zazwyczaj wewnętrzne regulaminy obowiązujące w spółdzielni czy we wspólnocie zabraniają pieczenia kiełbasek na balkonie (czasem bywa to sformułowane inaczej, np. w formie zakazu używania otwartego ognia i wykonywania czynności, które wydzielają przykre zapachy). Administracja ma możliwość wywarcia nacisku na lokatora aż po groźbę wykluczenia ze spółdzielni czy wspólnoty. Możesz też poskarżyć się na sąsiada straży miejskiej lub policji, która ma prawo ukarać go mandatem za tzw. złośliwe niepokojenie.
Pamiętaj!
Obowiązuje całkowity zakaz grillowania i palenia ognisk w lasach i na łąkach, a także w ich pobliżu. Jeśli ktoś tego nie przestrzega, grozi mu grzywna do 500 złotych.
Alicja Hass / Przyjaciółka