Jak ograniczyć podlewanie ogrodu

Jak ograniczyć podlewanie ogrodu fot. Fotolia
Pod ogrodowe rośliny wylewamy latem tysiące litrów wody. Można to ograniczyć.
Barbara Lasota / 30.03.2016 06:01
Jak ograniczyć podlewanie ogrodu fot. Fotolia

Aby kwiaty i krzewy dobrze rosły, potrzebna jest im woda. Tymczasem podczas każdego lata bywają krótsze lub dłuższe okresy suszy. Wtedy mniej odporne na brak wody gatunki bez podlewania po prostu by zmarniały. Ponieważ woda sporo kosztuje, warto ograniczyć jej parowanie z gleby.

Pomagają w tym np. kora, specjalne maty i zwiększenie zawartości próchnicy w podłożu. Na bardzo piaszczystych glebach, które najszybciej tracą wilgoć, warto sadzić gatunki odporniejsze na suszę.      

Jak ograniczyć podlewanie ogrodu?

  • Użyźnij glebę

Na piaszczystym terenie, gdzie już po jednodniowym upale niektóre rośliny bez podlewania usychają, można ograniczyć podlewanie ogrodu, zwiększając w podłożu ilość próchnicy. Próchnica chłonie ona wodę i ogranicza parowanie, dzięki czemu częstotliwość podlewania można zmniejszyć.

Zawartość próchnicy rośnie, gdy nawozimy rośliny kompostem lub obornikiem i stosujemy tzw. nawozy zielone (przykopujemy np. łubin). Można także rozsypać w ogrodzie dwie przyczepy lepszej ziemi. Jej zakup bardzo szybko się zwróci, bo mniej wydamy na podlewanie.

  • Dopasuj rośliny

Wszystkim gatunkom potrzebna jest woda, ale niektóre są bardziej odporne na jej brak – ogrodnicy nazywają je żelaznymi. Gdy chcesz oszczędzać na podlewaniu masz do wyboru np.: brzozę, katalpę, kosodrzewinę, świerk kłujący, pigwowce, lilaki, pięciorniki, lawendę, rozchodniki, goździki, nawłoć.

Tygodniową suszę wytrzymają bez problemu, nie musisz ich wtedy podlewać. Niektóre mają głęboki system korzeniowy, dzięki temu sięgają po wilgoć znajdującą się w głębszych warstwach gleby, inne gromadzą zapasy w cebulach czy kłączach albo mają liście, które wyparowują mało wody. Warto je posadzić zwłaszcza w ogrodzie na piaskach.

  • Sposób ma znaczenie

Najmniej ekonomiczne jest podlewanie konewką. W niewielkim ogrodzie sprawdzi się nawadnianie wężem z końcówką spryskującą pozwalającą regulować strumień wody. W dużym ogrodzie warto założyć instalację składającą się ze zraszaczy i przewodów doprowadzających do nich wodę lub z tzw. pocących się węży, które przepuszczają wodę na całej swojej powierzchni. Takie systemy pozwalają zmniejszyć ilość wody o połowę.

  • Magazynuj deszczówkę

Przez rynny naszych domów przepływają tysiące litrów wody. Możesz zakopać w ziemi (przy ujściu rynien) beczki, z których w czasie suszy będziesz nabierać wodę konewką. Inne rozwiązanie, to zamocowanie na rurze spustowej tzw. zbieracza deszczówki (ok. 100 zł). Dzięki niemu beczka na wodę może stać na ziemi.

  • Przykryj glebę

Wokół krzewów i bylin warto rozsypać warstwę kory, która ograniczy parowanie. Dobry efekt daje także rozłożenie agrowłókniny ściółkującej Geocover. Ograniczając parowanie jednocześnie nie przeszkadza w nawadnianiu gleby przez deszcz i w trakcie podlewania.

  • Pora ma znaczenie

Najlepszą porą na podlewanie jest wczesny ranek (zanim słońce zacznie grzać) i późne popołudnie - gdy już nie praży. Byliny i krzewy wystarczy podlewać raz lub dwa razy w tygodniu, za to porządnie.

  • Załóż dodatkowy wodomierz

Gdy masz kran na elewacji budynku lub w ogrodzie, możesz wystąpić do zakładu wodociągów z prośbą o montaż wodomierza tylko na to ujęcie wody i rozliczanie jej bez uwzględniania ścieków. Będziesz płacić o połowę mniej.

Sprawdź też:

Autorka jest redaktorem dwutygodnika "Pani Domu"