Mam 37 lat i 4,5 letnie dziecko, chciałabym za rok lub 2 postarać się o drugie, jakie są szanse na to, że urodzi się zdrowe, czy jednak lepiej dać sobie spokój? Nadmieniam, że z pierwszą ciążą nie miałam najmniejszych problemów.
Monika
Mamusiu głowa do góry. Będzie dobrze - jeśli w pierwszej ciąży nie było żadnych komplikacji, w rodzinie nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości genetycznych to myślę, że należy być dobrej myśli. Moim zdaniem warto rozpocząć starania już teraz póki ma pani więcej energii i siły do wychowania dzieciaczków a i żeby 4.5 latek nie czekał długo na braciszka lub siostrzyczkę. Za dwa lata wypadnie tak, że obecny maluszek pójdzie do szkoły - nowa sytuacja stresująca dla maluszka i mamy, będzie dużo lekcji do odrabiania z mamusią, a tu pojawiłby się drugi maluszek - zmęczenie, karmienie itd. - obydwoje będą wymagać wiele cierpliwości i troski (duży bo będzie szkoła, a malutki bo będzie malutki). I będzie mały „młynek”. Oczywiście decyzja należy do pani, ale…
Pozdrawiam i zachęcam do starań szybciej. Sama jestem córcią z późnego macierzyństwa i mam się dobrze, moja starsza siostra również ma się dobrze.