Rozmowa z szefem - czego nie mówić

Rozmowa z szefem fot. Fotolia
W jakich sytuacjach lepiej ugryźć się język?
/ 09.09.2014 11:02
Rozmowa z szefem fot. Fotolia
Jeśli długo pracujemy w jednym miejscu, nasze rozmowy z przełożonymi powoli stają się coraz bardziej osobiste. Luźne pogawędki o dzieciach, psach i kotach przychodzą nam łatwo, bo wiele firm specjalnie zmniejsza dystans między pracownikami poszczególnych szczebli. Dlatego jesteśmy z szefem na "ty" i wspólnie chodzimy na lunch. Co nie znaczy, że łączą nas przyjacielskie relacje. Istnieje między nami zależność służbowa, która z przyjaźnią ma niewiele wspólnego. Bo o ile przyjaciel słucha bez oceniania, to rolą szefa jest przede wszystkim wystawianie ocen podwładnym. W związku z tym każda informacja może być wykorzystana przeciwko nam. Dlatego warto wiedzieć, o czym lepiej nie mówić szefowi.

Nigdy nie mów szefowi:


... że w pracy nie tylko pracujesz

Angażowanie się w godzinach pracy w sprawy prywatne jest nieprofesjonalne. A ujawnienie tego przełożonemu podważa jego kompetencje jako szefa. Dlaczego? Bo jest dla niego jasnym sygnałem, że zamiast zorganizować ci pracę tak, aby twój czas był wypełniony co do minuty, po prostu nad tym nie panuje. Dlatego jeśli nie chcesz mieć w szefie wroga, powinnaś nie tylko dobrze pracować, ale też sprawiać wrażenie osoby najbardziej zaangażowanej w obowiązki, najpilniejszej i najuważniejszej. Inaczej może być kiepsko.
 

... że nie masz życia poza pracą

Czasem mówimy szefowi o czymś, co powinno ustawić nas w korzystnym położeniu. Sądzimy, że jako singielki jesteśmy idealnymi kandydatkami do awansu. Jeśli nie rozprasza nas mąż i gromadka dzieci, to możemy w stu procentach poświęcić się pracy. Tymczasem szef może zinterpretować naszą deklarację zupełnie inaczej i wymagać, byś zostawała po godzinach, pracowała w weekendy albo w święta. Lepiej nie mówić szefowi o sprawach, które ustawiają nas w opozycji do innych pracowników.

... że masz inne źródła dochodu

Wyznanie szefowi, że mamy jeszcze inne źródła dochodów to fatalny pomysł! Może obudzić w nim nie tylko zawiść, ale też przekonanie, że skoro tak dobrze sobie radzimy na rynku pracy, to w sytuacji jej utraty na pewno znajdziemy coś innego. W rezultacie staniemy się pierwszymi kandydatkami do zwolnienia! Taka sytuacja może wzbudzić też obawy o nielojalność i wątpliwości, czy dodatkowe zajęcia nie wpływają negatywnie na efektywność naszej pracy.
 

… że ostro imprezujesz

Bardzo istotne jest, aby nie opowiadać szefowi o sprawach, które cię dyskredytują. Przyznanie się do tego, że w weekend albo poprzedniego wieczoru nadużyłaś alkoholu poddaje w wątpliwość twoją zdolność do pracy. Jeśli ktoś z zespołu popełni błąd, wina spadnie prawdopodobnie na ciebie. Poza tym pijani pracownicy szkodzą wizerunkowi firmy.

Chcesz wiedzieć więcej o prawidłowych stosunkach z szefem? Przeczytaj:


Autorka jest dziennikarką "Poradnika domowego".

Redakcja poleca

REKLAMA