Z dzieckiem autokarem

dziecko, dziewczynka, autobus
Pociągiem nie dojedziesz wszędzie. Są miejsca, do których można dotrzeć tylko autokarem.
/ 04.02.2009 09:51
dziecko, dziewczynka, autobus

Autokar wydaje się najbardziej kłopotliwym środkiem transportu dla rodziny z małymi dziećmi, ale czasem inaczej się nie da. Łączy w sobie wady samochodu i pociągu: unieruchomienie w jednym miejscu, bo podczas jazdy nie można przemieszczać się po autobusie, i brak niezależności – postoje są, gdy zdecyduje kierowca.

Podróże po Polsce…
Przede wszystkim mądrze spakuj bagaże. Musisz mieć torbę podręczną z najpotrzebniejszymi rzeczami, która zmieści się na półce w autokarze, oraz jedną większą walizkę lub plecak (może ważyć ok. 20 kg, ale różne firmy – Polski Express, Pekaes – mogą mieć odmienne regulaminy) do schowania w luku bagażowym. Pamiętaj, że kierowca może odmówić przewiezienia rzeczy o dużych rozmiarach, np. wózka, jeśli nie ma na niego miejsca.

Do torby podręcznej włóż jedzenie i picie dla dziecka, pieluchę na zmianę (jeśli ich używacie) i chusteczki nawilżane – przydadzą się też do wytarcia rączek. Nie zapomnij o książeczkach i zabawkach oraz… małej podusi, gdyby malucha zmorzył sen. Większość autokarów jest już komfortowa, z klimatyzacją, niektóre z toaletą. Dzieci do lat 4 zwykle podróżują bezpłatnie, ale nie przysługuje im wtedy oddzielne miejsce. Jeśli nie ma wolnych, jadą na kolanach rodziców.

… i za granicę
Firmy specjalizujące się w przewozach za granicę, np. Eurobus czy Eurolines Polska, oferują 80% zniżki na bilety dla dzieci do 4. roku życia i 50% dla dzieci do 12. roku życia. Zwykle można przewieźć w luku jeden bagaż do 25 kg, zaś podręczny do 5 kg musi zmieścić się na półce w autokarze. Za dodatkowy czy nietypowy (na przykład wózek) trzeba dopłacić. Więcej informacji na stronach przewoźników: www.pekaesbus.com.pl, www.eurolinespolska.pl, www.polskiexpress.pl.

DLA KOGO: GÓRY, MORZE LUB NIZINY?
Klimat może mieć dobroczynny wpływ na zdrowie całej rodziny. Wybierz miejsce, w którym będziecie czuć się najlepiej.

Góry
Częste zmiany pogody, które zdarzają się w górach, to dobry trening odporności. Im wyższe góry, tym powietrze jest mniej zanieczyszczone. Klimat górski jest dobry dla dzieci z alergią, nadczynnością tarczycy i dla rekonwalescentów. Wysokie góry nie są zaś odpowiednie dla niemowląt ze względu na skoki ciśnienia.

Morze
Zaletą klimatu nadmorskiego jest dużo większe niż w Polsce centralnej nasycenie powietrza jodem. Oddychanie nim wzmacnia odporność, zwłaszcza u dzieci mających częste infekcje dróg oddechowych. Jod bierze też udział w produkcji hormonów tarczycy, które regulują metabolizm, pracę układu nerwowego, krążenia, odpowiadają za rozwój fizyczny i umysłowy dzieci. To dobre miejsce dla małych uczuleniowców z alergią wziewną, bo stężenie pyłków roślin jest tu zdecydowanie mniejsze.

Niziny
Na terenach, gdzie dominują lasy, powietrze jest bardziej wilgotne. Skupiska drzew są bowiem świetną zaporą dla wiatrów. Wiosną i latem lasy, zwłaszcza sosnowe, wydzielają olejki eteryczne, działające leczniczo na drogi oddechowe. Taki łagodny klimat jest idealny dla niemowląt.

Redakcja poleca

REKLAMA