Urządziłybyście imprezę rozwodową?

Agnieszka33334
napisał/a: Agnieszka33334 2010-04-01 20:08
W Ameryce i coraz częściej spotykane w Polsce jest nowy trend impreza rozwodowa.Urządza ją się przede wszystkim dla przyjaciół którzy wspierali w tych trudnych chwilach.Ale przede wszystkim dla siebie by zacząć nowy etap w swoim życiu i że jesteśmy gotowe na nowe doświadczenia.A czy Wy byście urządziły taką imprezę?Szczerze przyznam że ja gdybym była po rozwodzie z chęcią bym urządziła tego typu imprezę:)
kasim
napisał/a: kasim 2010-04-01 20:18
Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, ale jakby byłam nieszczęśliwa w małżeństwie to na pewno bym zrobiła taką IMPREZĘ!!! Ale na szczęście mi to nie grozi :)
napisał/a: suzi 2010-04-01 20:23
Myślę, że nie byłabym w nastroju na imprezę w takiej sytuacji życiowej, ale kto wie - jak się czegoś nie doświadczy na własnej skórze to się tak naprawdę nie wie.
Katalina
napisał/a: Katalina 2010-04-01 21:28
Nie wiem... dla mnie w pewnym sensie rozwód jest synonimem klęski. Coś się nie udało, coś sie rozsypało, marzenia się zdezaktualizowały. Wolałabym nigdy nie być postawioną w takiej sytuacji. Jednak rozumiem kobiety, które urządzają podobne imprezy z chęci obwieszczenia światu że znów są wolne, bo niektóre toksyczne związki niewątpliwie lepiej jest zakończyć niż uparcie w nich tkwić, "bo inni tego od nas oczekują".
agneszakrzewska
napisał/a: agneszakrzewska 2010-04-01 22:38
no ja bym napewno takiej imprezy nie urządziła!rozwód to nic miłego i nie ma co świętować!!!ale każdy robi jak uważa i jak czuje
bozusia
napisał/a: bozusia 2010-04-01 22:41
po piekle jakie przeszłam impra była ostatnią rzeczą o jakiej bym pomyślała
pannazajeta
napisał/a: pannazajeta 2010-04-01 23:21
A to jeszcze zalęży z czyjej winy ten rozwód. Jeśli mój mąż odszedłby do innej kobiety to impreza by mi do głowy napewno nie przyszła. Natomiast jeślli to ja chciałabym się uwolnić z jakiegoś chorego związku, a partner utrudniałby mi latami odejście, to w tym wypadku rozwód to chyba ulga by była i pewnie trzebaby to było jakoś uczćić. Mam nadzieję, że nigdy nie stanę przed tym dylematem:)
marysiaherda
napisał/a: marysiaherda 2010-04-02 01:27
raczej nie, chyba bym chciała być sama w takiej chwili a nie wydawać impreze
dzitka500
napisał/a: dzitka500 2010-04-02 02:59
to zależy z jakiego powodu ten rozwód i w jakiej atmosferze byśmy się rozchodzili.
iwa643
napisał/a: iwa643 2010-04-02 09:37
nie oglądałam ostanio film z taka imprezą zle sie skonczył
olcia_niuu
napisał/a: olcia_niuu 2010-04-02 10:44
...Gdyby kiedyś doszło do rozwodu,myślę,że tylko odstresowałabym się z koleżanką przy drinku.