Testujecie kosmetyki w sklepach?

BioGaleriaPl
napisał/a: BioGaleriaPl 2011-04-15 10:57
Czasem sie zastanawiam czy testery sa potrzebne czy nie. Jak widze np szminke jakas taka w nieestetycznej formie i z przyklejonym wlosem to odechciewa mi sie testowac czegokolwiek. A jak jest z wami? Testujecie w sklepach?
kathiee
napisał/a: kathiee 2011-04-15 11:00
Kupując ciągle ten sam produkt
np. tusz, szminkę, błyszczyk - nie testuję.

Kupując nowy kolor podkładu jestem zmuszona go testować ale odpycha mnie widok całych upaćkanych buteleczek tudzież tubek.

Ciesze się, zę zawsze mam w torebce dziecięce chusteczki - są niezbędne po testowaniu takich rzeczy.
jula2
napisał/a: jula2 2011-04-15 11:27
Zazwyczaj kupuję kosmetyki tej samej firmy,rzadko zmieniam i przyznam się że nie zawsze je testuję...:(
agusiaa91
napisał/a: agusiaa91 2011-04-15 16:09
Ja się dołączam do odpowiedzi poniżej.
Jeśli chcę kupić coś nowego z kosmetyków to tylko wtedy testuję.
A jeśli są to już kosmetyki stałe przez ze mnie sprawdzone to nie potrzebuję testować.
martam2491
napisał/a: martam2491 2011-04-15 19:08
Testuje tylko perfumy, pudry, cienie do oczu, fluidy. No ale szminki to nie bardzo....
Katalina
napisał/a: Katalina 2011-04-15 19:25
Do szminek podchodzę BARDZO ostroznie. Rzadko je testuję, a jesli juz to najpierw obcieram wierzch takiej pomadki na grzbiecie dłoni. Generalnie jesli sprawdzam kolor jakiegoś testera, to właśnie na skórze dłoni. Testery jako takie sie przydają i to bardzo, choćby po to by sprawdzić konsystencje kosmetyku.
kamilka06872
napisał/a: kamilka06872 2011-04-15 22:43
Ja testuję jedynie perfumy i cienie do oczu. Tuż kupuję już latami ten sam a szminek nie używam tylko błyszczyk, pudru ani żadnych podkładów czy kredek korekcyjnych także nie używam.
napisał/a: belabela 2011-04-17 20:53
Nigdy niczego, co może mieć zarazki, czyli szminki, tusze itp. ale fluid czasem rozetrę, perfumy sprawdzam na ciele itp. Jednak zdecydowanie wolę malusie probki z gazet czy z drogerii. Tak właśnie teraz kupiła, sobie podklad Clinique. gdyby nie próbka w jakimś miesięczniku, pewnie bym go nigdy nie spróbowala a tak mam teraz super podkład