Staracie się być atrakcyjne?

magdagac1
napisał/a: magdagac1 2010-07-22 14:11
Moje pytanie dotyczy tego czy na codzień stosujecie sztuczki,aby wasi mężczyźni ciągle postrzegali was jako najatrakcyjniejsze kobiety jakie istnieją?Niektóre dziewczyny mówią,że:"ja to już nawet się nie maluję,bo po co i tak mnie kocha i mieszkamy razem,zatem nie ma takiej potrzeby"...u mnie jest inaczej:codziennie mam delikatny makijaż,inaczej pachnę(mam kilka perfumów w zależności od nastroju)i jestem inaczej ubrana(nie noszę podartych dresów czy rozciągniętych koszulek po "babci")...A wy jakie macie sztuczki?...facet z przyjemnością wraca do domu choćby tylko po to,żeby poczuć jak dzisiaj pachniesz i jak wyglądasz...myślę,że to działa;)A jak u was???
jula2
napisał/a: jula2 2010-07-22 14:29
U mnie różnie z tym byw,mój mąż jest kierowca wiec czesto nie ma go w domu a jesli to robie sobie makijaz, modeluje włosy,ubieram bluzki z większym dekoldem,któtsze spódniczki ale mólj mąz zawsze powtarza ze dla niego nawet w worku po ziemniakach bede najjjjj:)))ale to wszysto robie tez poniekąd dla siebie:)
patrycja0303
napisał/a: patrycja0303 2010-07-22 14:37
Staram się być atrakcyjna dla siebie. Ale wiadomo - dla faceta też trzeba być zadbaną ;) Bo to ,że teraz mówi ,że we wszystkim mi ładnie - nie znaczy ,że będzie tak mówić za kilka lat;p
kapliczka
napisał/a: kapliczka 2010-07-22 14:51
nie mieszkamy razem, jak się spotykamy to wiadomo, stroję się, ale jeśli mamy w planach siedzenie w domu to ubieram się swobodnie, spodnie dresowy i koszulka, nie widzę w tym nic złego, przecież nie będę latała w mini :P jak ludzie się już 5 lat znają, to mają się czuć swobodnie, ja tak myślę
napisał/a: Kira 2010-07-22 15:07
Znamy się ponad 3 lata a małżeństwem jesteśmy od 2 lat. Widział mnie w najgorszych chwilach i wiem, że akceptuje mnie nawet z rozstępami i bez makijażu ale i tak staram się ładnie wyglądać nawet w domu, jakiś makijaż jest na porządku dziennym ;)
LADYALI
napisał/a: LADYALI 2010-07-22 16:04
Oj tak staram się... ale przy takiej pogodzie jak teraz to niestety mi czasem nie wychodzi, to nie tylko dla mojego faceta ale tez ogólnie. Mogłabym się fajnie ubrać ale idę na wygodę bo jest upalnie. Szpileczki - odpadają...bo jest upalnie, ale na ile mogę na tyle staram się jakoś fajnie dbać o siebie.
kasiunia347
napisał/a: kasiunia347 2010-07-22 16:05
Mój mąż zdecydowanie woli mnie bez makijażu...wieczorem wcieram w siebie pachnące olejki...to działa na niego bardziej niż seksowny ubiór czy makijaż
agusiazet
napisał/a: agusiazet 2010-07-22 16:11
Ja jestem mężatką z 22 letnim stażem, więc znamy się z mężem jak dwa łyse konie:) Ale zawsze jak wychodzę z domu to się maluję, bo czułabym się nie ubrana:) Poza tym lubię wyglądać dla samej siebie, a jeśli ktoś ma jeszcze miłe odczucia patrząc na mnie to bardzo dobrze!!!
szalonakisia_1
napisał/a: szalonakisia_1 2010-07-22 16:43
Staram się być atrakcyjna, ale po domu, to ja się nie stroje, chyba, że ktoś ma przyjśc
Katalina
napisał/a: Katalina 2010-07-22 19:16
Ja się zawsze staram, ale nie tylko dla Niego, ale również dla siebie i własnego komfortu. Kiedy sama ze sobą czuję się dobrze, to i odbiór zewnętrzny mojej osoby jest lepszy :)
fliebe
napisał/a: fliebe 2010-07-22 19:30
ja sie staram ale bardziej niż dla mojego dla siebie samej...lubie czuć sie atrakcyjna, świerza i dobrze ubrana:) do tego uwielbiam kombinować z makijażem, i przepadam za sexy ciuszkami i bielizną
napisał/a: just831 2010-07-22 21:17
staram się być atrakcyjna dla siebie!!
wiem że jak ja dobrze się czuję to mój mąż też czuje się dobrze