Koty w domu

No spory obowiązek, koty, mimo, że stereotypowo uznawane za samotników, lubią ludzkie towarzystwo i zostawianie je same na długi czas to dla nich duży stres. Z wypuszczanie kota to uważaj, jak będziesz mieć rasowego, to ktoś go może ukraść, dachowce natomiast lubią długie wędrówki, mogą wpaść pod auto...

Mój kolega ma kota, który jest bardzo towarzyski. Chce się dużo bawić albo domaga się, żeby go głaskać. Mimo, że mógłby wychodzić z domu przez okno to nigdy tego nie robi. Woli spać na fotelu albo szaleć po pokoju.

Wszystko zależy od charakteru kota, ale jeśli będzie mieszkał zamknięty w domu bardzo szybko zacznie mu się nudzić - najlepsza opcja dla kota, to dom z ogródkiem. Pomyśl też o wydatkach - karma, żwirek, witaminy, wizyty u weterynarza. To jednak trochę kosztuje - dlatego warto rozejrzeć się za tańszymi sklepami z polecanymi karmami, np. Animondę czy Royal Canin można dostać znacznie taniej na krakvet.pl.

Jest obowiązek, jak z każdym zwierzęciem, ale trzeba przyznać, że nie musisz go wyprowadzać jak psa, sama nie mam kota, ale powiem Ci, że rozmawiałam tydzień temu z tatą mojego faceta i mówi , że codziennie nowa woda, garstka jedzenia i co tydzien kuweta, bo teraz robią pachnące piaski, tylko wiadomo, on mieszka w domu, takze kuweta gdzies w pralni, gdzie ludzie nie chodza, w blokach itp. to pewnie trzeba częściej wymieniać.

Na pewno z kotem jest mniej obowiązków niż z psem, jednak też nie można go pozostawić samego sobie. Wymienianie żwirku, dbanie o odpowiednią dietę, kupowanie zabawek czy drapaków to niemałe koszta. Jeżeli już zdecydujesz się na kociaka to mogę Ci poradzić zakupy internetowe, bo tak wychodzi o wiele taniej. Ja np. ostatnimi czasy często zaglądam na e-karma.pl i zauważyłam, że dzięki temu gotówki w portfelu zostaje trochę więcej ;)

Ja mam kota i psa i wcale nie ma przy nich duzo roboty ani wydatkow. Mieszkam na wsi,mam dom z ogrodem wiec nie potrzebuje kuwety. Kot kiedy chce sie zalatwic to prosi o to w tedy go wypuszczam(nauczylam go tego) A na noc zamykam go w kotlowni. Ale jak ktos mieszka w miescie w bloku to juz ma pewnie wiecej wydatkow. Ja uwilebiam swojego kotka. Fajnie mozna sie do niego przytulic,pobawic sie z nim. Jestem w domu prawie caly czas wiec moj kotek nie jest sam. A bawic sie to bawi sie wszystkim nie trzeba kupywac duzo zabawek. Ja uwazam ze dobrze miec kota potrafi rozsmieszyc,rozbawic,trzeba z nim spedzac czas bo koty lubia towarzystwo ale mysle ze jak ktos decyduje sie na kota to znajdzie czas dla niego.

Ja niestety nie mogę mieszkać z kotem (współlokatorzy mówią stanowcze nie), ale w domu u rodziców koty to główny wystrój mieszkania :) Oczywiście oboje mają czas, ale wcześniej jak chodziliśmy do szkoły, a rodzice do pracy, to koty też sobie radziły, może dlatego, że są wychodzące i mamy warunki do spacerów. Ogólnie przygotuj się do kupna drapaka i jakichś zabawek (rzeczywiście na krakvet.pl takie rzeczy są tańsze niż w stacjonarnych sklepach, tak samo jak karma), transporterek na wypadek podróży czy wizyty u weterynarza, kuwetę - i zaproś jakiegoś kociego lokatora. Najlepiej ze schroniska - np. to krakowskie jest już przepełnione, nie ma miejsca na więcej kotów :(

W moim domu rodzinnym zawsze był kot a nawet kilka i jeden, dwa psy ale rodzice mieszkaja na wsi wiec zwierzeta maja gdzie wyjsc. Teraz jak mieszkam w bloku, niewyobrazam sobie miec kota czy psa w bloku dlatego mam świnke morska i rybki :)

wydaje mi się, że mimo wszystko kot to mniejszy "problem" niż pies. nie będzie bardzo nieszczęśliwy jeśli nie będzie wychodził na zewnątrz, nie potrzebuje też tyle uwagi... a co do karmienia - utrzymanie zwierzaka nie jest potwornie drogie jeśli wiemy gdzie kupować. ja zaopatruję się w e-karmie raz na kilka miesięcy i tego typu zakupy mam z głowy. zwierz w domu to naprawdę sama radość :)

ja musze sobie skombinowac kotka, koty sa takie slodkie, małe puchacze:)

Też mam kota i rzeczywiście jest mniej absorbujący niż pies. Nasz kotek jest bardzo towarzyski, nie lubi być sam, zawsze kiedy wychodzę z pokoju on biegiem zasuwa za mną :)