Konkurs "Wymarzona randka"

Redakcja
napisał/a: Redakcja 2008-05-29 12:24
Konkurs rozwiązany!!!

Laureatkami konkursu zostają:
komplet 1 - gagatka79, Agus_89
komplet 2 - agnes_joan, Kalina N
komplet 3 - Vanilia82, Atananarywa
komplet 4 - gabrielka, Sola
komplet 5 - dreams, anejank
komplet 6 - rakastan, wodniczka100
komplet 7 - jagienkazbagienka, ttelracs
komplet 8 - alexandra, Iwonciaaa
komplet 9 - mariwanna, Marcjanna
komplet 10 - amica_, chlopak24

Serdecznie gratulujemy. Redakcja wyśle informacje o wygranej na prywatną skrzynkę na forum z prośbą o przesłanie danych adresowych.

Marzysz o romantycznej kolacji z ukochanym? A może chciałabyś zostać porwana przez tajemniczego bruneta i wywieziona na bezludną wyspę?
Napisz w kilku zdaniach na forum polki.pl jak chciałabyś, aby wyglądała Twoja wymarzona randka.
Najlepsze propozycje zostaną ocenione przez Konkursowe Jury.

Do wygrania 20 zestawów bielizny marki Triumph (po dwa z każdego prezentowanego w galerii zestawu). Bielizna dostępna w rozmiarach 36 - 44 i rozmiarach miseczki A-C.

Koniecznie napisz w swoim poście, jaki rozmiar bielizny nosisz i który komplet chciałabyś wygrać!


Zasady konkursu:
1.
Konkurs "Wymarzona randka" zostanie przeprowadzony na forum serwisu polki.pl w terminie od 29 maja do 12 czerwca 2008 r.
2. Prace będą oceniane przez konkursowe jury złożone z Redakcji serwisu www.polki.pl.
3. Nagrody - 20 zestawów bielizny marki Triumph - trafią do osób, których prace jury oceni najwyżej.
4. Jury podejmie decyzję dotyczącą zwycięzców 16 czerwca 2008 r. i prześle informacje do osób nagrodzonych na ich prywatne skrzynki na forum z prośbą o podanie adresu wysyłki nagród. Wyślemy je pocztą niezwłocznie po uzyskaniu danych adresowych zwycięzców.
5. Prawa autorskie majątkowe do prac nadesłanych przez uczestników konkursu powinny należeć do uczestników konkursu. Uczestnicy konkursu ponoszą pełną odpowiedzialność wobec Organizatora w przypadku zgłoszenia przez osoby trzecie roszczeń z tytułu naruszenia ich praw wskutek wykorzystania przez Organizatora tekstów zgodnie z niniejszym Regulaminem.
6. Zgłoszenia muszą być unikalnymi treściami, stworzonymi specjalnie na potrzeby danego konkursu. Teksty, które dostępne są już w internecie, na innych serwisach będą dyskwalifikowane.
7. Dane do odbioru nagrody należy wysłać na redakcyjną skrzynkę forumową najpóźniej do 23 czerwca 2008 r. W przypadku przekroczenia tego terminu nagrody przepadają!
napisał/a: kropeczka9 2008-05-29 14:10
KOKOSOWO.........

Postacie: Ja, On
Miejsca Akcji: Karaiby

- Kochanie !!!! Masz jutro wolne?
- Tak, przecież Ci mówiłam że wziełam sobie tydzień wolnego, mam dość już mojej pracy, muszę wypocząć

- Wspaniale, w takim razie pakuj walizki i lecimy!
- Co????? Zwariowaleś...nie wiesz dokąd....
- Nie ważne zaufaj mi, wszystko załatwione... zabieram Cię na
randkę...
- Michał, oszalaleś, przecież my...
- Co ? Nie chodzimy na randki...no właśnie dlatego Kochanie zabieram Cię na randkę Twoich marzeń. Podpowiem tylko, weż strój kąpielowy, dużo lekkich ubrań i wszstko co potrzeba na plażę
- Michał Kocham Cię... Boże jakiego ja mam cudownego chłopaka
- A co myślalaś myszko... No buziak i pakuj siś łobuziaku słodki.
- Jejkuś ja to sobie wyobrażam sobie tak

Jesteśmy na wyspach Karaibach.Woda tak przejżysta że przeglądam się w niej jak w lustrze. Piasek ma aksamitny dotyk. Na niebie nie ma żadnych chmur... tylko gorące słońce które opala nasze biale ciała...które jeszcze nie mogą w to uwierzyć w jakim raju się znajdują.... On przynosi mi do leżaka swieżo rozbitego kokosa... spływa z niego mleczko... od brody po rękach...na brzuchu... które umejętnie on swoimi gorącymi ustami wypija..
Palmy kolyszą się... dają cień i ulgę... co jakiś czas spadaja kokosy... bawie sie nimi, dotykam ich włochatych skorupek... i myślę..Taki kokos to ma fajnie... :)
Razem kąpiemy sie w oceanie, ciekawe ryby przepływaja nam pod nogami... i jak gumką z rysunku inni turyści zostali wymazani. Tylko my, wiatr,. zapach egzotycznych kwiatów rozpiera moje nozdrza... on wplata mi je we włosy... wspina się na plamę... po kolejne kokosy aby ich melczkiem teraz wysmarować moją skórę..... leżymy tak w objeciu ...JA, ON, Karaiby i KOKOSY.....


- Basia masz wszystko spakowane?
- Nie mam stroju kąpielowego.. hmm kurcze
- Spokojnie, na www.polki.pl jest konkurs mozesz wygrać strój kapielowy......
- Ach no właśnie, przydałby mi sie taki komplet jak jest na 1 zdjeciu rozmiar 40
- Wierzę w Ciebie Myszko słodka..., dasz rade...

( zdjęcia: własność kropeczka9)
napisał/a: havajana 2008-05-29 15:24
Redakcja napisal(a): Marzysz o romantycznej kolacji z ukochanym? A może chciałabyś zostać porwana przez tajemniczego bruneta i wywieziona na bezludną wyspę? Napisz w kilku zdaniach na forum polki.pl jak chciałabyś, aby wyglądała Twoja wymarzona randka. Najlepsze propozycje zostaną ocenione przez Konkursowe Jury


Zasady konkursu:
1.
Konkurs "Wymarzona randka" zostanie przeprowadzony na forum serwisu polki.pl w terminie od 29 maja do 12 czerwca 2008 r.
2. Prace będą oceniane przez konkursowe jury złożone z Redakcji serwisu www.polki.pl.
3. Nagrody - 20 zestawów bielizny marki Triumph - trafią do osób, których prace jury oceni najwyżej.
4. Jury podejmie decyzję dotyczącą zwycięzców 16 czerwca 2008 r. i prześle informacje do osób nagrodzonych na ich prywatne skrzynki na forum z prośbą o podanie adresu wysyłki nagród. Wyślemy je pocztą niezwłocznie po uzyskaniu danych adresowych zwycięzców.
5. Prawa autorskie majątkowe do prac nadesłanych przez uczestników konkursu powinny należeć do uczestników konkursu. Uczestnicy konkursu ponoszą pełną odpowiedzialność wobec Organizatora w przypadku zgłoszenia przez osoby trzecie roszczeń z tytułu naruszenia ich praw wskutek wykorzystania przez Organizatora tekstów zgodnie z niniejszym Regulaminem.
6. Zgłoszenia muszą być unikalnymi treściami, stworzonymi specjalnie na potrzeby danego konkursu. Teksty, które dostępne są już w internecie, na innych serwisach będą dyskwalifikowane.
7. Dane do odbioru nagrody należy wysłać na redakcyjną skrzynkę forumową najpóźniej do 23 czerwca 2008 r. W przypadku przekroczenia tego terminu nagrody przepadają!









Moja wymarzona randka to tylko my dwoje w kanionie kolorado.
Ja siedzę w domu, tylko w bieliźnie, bo dopiero wstałam z łóżka. Z piskiem opon podjeżdża pod dom terenówka, z niej wysiada wysoki, ognisty? Blondyn
o oczach jak woda Kolorado, naciska ostro na dzwonek, rzuca przede mną naręcze kwiatów i porywa mnie na randkę. Jedziemy, jedziemy i ... .
W tym miejscu randka i miłość mają inny, bezgraniczny, głęboki wymiar.

Pozdrawiam
havajana
komplet nr 5
rozmiar36
miseczki A.
napisał/a: ~marielu 2008-05-29 16:06
Mmmmm mmmmm mmmmm randka to to co marielusie lubią najbardziej :D
Ten dreszczyk emocji, godziny przygotowań.....
Nie ma chyba kobiety która nie lubi randek :)
Za mną randek tysiące , śmiało mogę powiedzieć i myślę że jeszcze więcej przede mną.
No tak.. co z tego że mężatka ? z własnym osobistym mężem randki mogą być równie ciekawe i ekscytujące. Na dodatek doskonale podtrzymują ogień w związku.
Mam jednak marzenie do spełnienia , nieco ekstremalne ale jestem w 100% przekonane że wykonalne i będę dążyć by sie spełniło zanim.... nie będę miała siły podnieść nogi wyżej niż stopień do osiedlowej przychodni ;)

Cóż tak mery kręci i nęci ?
Lot BALONEM - a w baloniastym koszu tylko ja i mój pan , szampan , świeże owoce, "małe conieco" do przegryzki , gdzieś w tle cicha muzyka i My ponad wszystkim z dala od przyziemności w pełni tego słowa znaczeniu , widoki nieziemskie , wyjątkowa oprawa randki, odrobina adrenaliny - nadmiar powietrza i przestrzeni jeszcze nikomu nie zaszkodził :) Sam na sam ze sobą wysokoooooooooooo (no może jakaś ptaszyna zabłąkana gdzieś by sie trafiła albo samolot pasażerski tuż obok kołujący do lądowania ). W chwilach grozy tak łatwo było by sie wtulić w siebie .
I jeśli sie kiedyś moje marzenie spełni to obiecuję - na polkach.pl wpierw to obwieszczę i zdjęcia też zamieszczę :)

Każde marzenie zasługuje na spełnienie

Komplet nr 3
rozm.38 mis.C
napisał/a: agnes_joan 2008-05-29 16:47
Ta moja wymarzona randka.....;*
często o tym myślę, bo te do tej pory nie było spełnieniem moich marzeń;D
Randka idealna??cóż....Anglia(teraz mieszkam w Polsce, ale kto wie, kto wie;)Manchester....
wyobrażam sobie, ze pracuję w Manchesterze i to na Old Trafford, nie jako trener czy masażysta, ale jako np hostessa(nie można mieć wszystkiego:).Po jednym z rozgrywających sie tam meczy, całkiem przypadkiem wpadam na jednego z piłkarzy (którego nie powiem:),a on zabiera mnie na randkę do Werony, gdzie wspólnie czytając Szekspira i popijając czerwone wino uświadamiamy sobie łączące nas uczucie;*

Komplet nr 2
rozm.38 mis.C
napisał/a: trzpiot 2008-05-29 17:24
A ja bym chciala swoją randkę przeżyć w kopalni soli.

Mój luby ma tam znajomych więc może byłoby to relane. Zjechalibyśmy szybką windą na sam dól... 500 metrów pod ziemią.. przed nami najpiękniejsze kryształowe komnaty...byłoby jak w śnie... i tylko my..z dala od ludzi.. ukryci pod ziemią...w ciszy, wtuleni w siebie. Jechalibyśmy kolejką .. która zmieniłaby się w romantyczny pociąg tylko dla nas. W takich kopalniach zawsze są kapliczki Matki Bożej.. przy niej uklęknelibyśmy, podziękowali za Nas, za naszą miłość. On wtedy nadal klęcząc odwróciłby się w moją stronę i poprosił o rękę..a ja powiedziałabym bez wahania TAK!!!!

Może kiedyś mój Misiek na to wpadnie

Niesamowicie podoba mi się zestaw 4

rozmiar 40, miseczka C
napisał/a: ~Agnese 2008-05-29 17:26
Uwielbiam randki. Jaka byłaby moją wymarzoną? Naprawdę trudno zdecydować.
Lubię 'typowe' randki, w znaczeniu kolacja przy świecach, wyjście do opery czy do kina. Jednak taka randka, nie ukrywam, nie byłaby szczytem moich marzeń. Pragnę, aby mój Narzeczony podczas randki wykazał się inwencją twórczą i kreatywnością i aby zadziwił mnie swoim pomysłem.
Chciałabym, aby zabrał mnie w miejsce, w którym już kiedyś byłam, ale do którego bardzo chciałabym powrócić. Jest to jeden ze śródziemnomorskich krajów. Kocham Włochy, włoską kuchnię, klimat małych miasteczek z wąskimi uliczkami, białe domy, na które nie można patrzeć w pełnym słońcu, morze, gorący piasek i góry na horyzoncie.
Uważam, że słoneczna Italia jest najlepszym miejscem na wymarzoną randkę. Chciałabym podczas tej randki odwiedzić jedno z miast, lecz nie mogę zdecydować się, które z nich byłoby bardziej romantyczne. Czy wybrać spacer po zabytkowych uliczkach Wenecji, spleść nasze dłonie na Moście Westchnień, a potem płynąć Gondolą po Canale Grande, zapatrzeni w siebie i wsłuchani w śpiew gondoliera. A może lepiej wybrać się do Werony i wyznać sobie miłość pod balkonem Julii? Wybiorę jednak drugi scenariusz, by zapieczętować nasze uczucie w miejscu, gdzie rozkwitała miłość najsłynniejszych kochanków. Tam, tradycyjnie jak wszyscy zakochani, wspólnie dotkniemy piersi posągowej Julii, wypowiedzielibyśmy głośno życzenie, aby nasza miłość rozkwitała i trwała wiecznie. Następnie usta nasze złączyłyby się w miłosnym pocałunku.
Po wizycie w Weronie wsiedlibyśmy w samochód, aby udać się na wybrzeże. Tam, na plaży nad pięknym Adriatykiem, zjedlibyśmy wieczorem najpiękniejszą kolację przy blasku gwiazd, przy łagodnym szumie spokojnego morza oraz przy cichej muzyce płynącej z instrumentu skrzypaczki grającej na promenadzie. Latem noce we Włoszech są gorące, więc nie musiałabym się chronić przed zimnym wiatrem w grubym swetrze, lecz delektowałabym się orzeźwiającą morską bryzą w seksownej, zwiewnej sukience.
Po smacznej kolacji wybralibyśmy się potańczyć w gorących rytmach włoskiej muzyki w klubie, których mnóstwo jest w nadmorskich miejscowościach.
Uwielbiam tańczyć, jednak myślę, że szybko by nam się to znużyło. Nie po to przebyliśmy taki szmat drogi, aby teraz spędzać upojne chwile z setkami innych osób w zatłoczonym klubie.
Wrócilibyśmy na plażę. Tam spacerowalibyśmy sobie boso po wilgotnym, lecz nadal ciepłym piasku. Morskie fale muskałyby delikatnie nasze stopy, ciepły wiatr rozwiewałby moje długie, rozpuszczone włosy. On złapałby mnie w pasie, uniósł do gwiazd i po raz kolejny wyznał swoją miłość. Słowa: 'Kocham Cię' wypowiadane z Jego ust są dla mnie jak najpiękniejsza melodia, której słuchać mogę w nieskończoność. W końcu trafilibyśmy na przygotowaną dla mnie przez Niego niespodziankę. W zacisznym, ustronnym miejscu, z dala od miejskiego zgiełku czekałby na nas rozłożony na piasku miękki koc. Obok niego butelka mojego ulubionego czerwonego wina, dwa kieliszki i duży półmisek słodkich winogron. Wpatrzeni w siebie przy świetle księżyca upajalibyśmy się cudownym smakiem włoskiego wina i uczuciem, które rozkwitło między nami. Kiedy dyskotekowy zgiełk ucichnie, zaczęlibyśmy się kochać. Trwalibyśmy w uścisku miłości aż do rana, snując plany na temat naszej wspólnej przyszłości. Nad ranem, podziwialibyśmy cudowny wschód słońca i uraczylibyśmy nasze ciała i dusze kąpielą w ciepłym morzu. I tak oto skończyłaby się randka moich marzeń. Najpiękniejsze jednak byłoby w niej to, że byłabym razem z Nim.

Bardzo, naprawdę BARDZO podoba mi się zestaw 2 - Miss Paisley. W tym zestawie moja wymarzona randka byłaby jeszcze piękniejsza :) Rozmiar 38 (miseczka, jeśli trzeba podać do tego zestawu, to C) :)
napisał/a: Justyna5454 2008-05-29 17:27
[CENTER]LIST Z BUTELKI
Kochany
Nie wiem gdzie jesteś, nie wiem gdzie jest Twoje miejsce na ziemi. Mam jednak głęboką nadzieje, że to miejsce jest gdzieś blisko mnie.
Nie znam Cię i nigdy nie miałam okazji spotkać.
Jeśli znalazłeś tą butelkę i otkręciłeś korek to znaczy, że właśnie czytasz ten list.
Jesteś zaskoczony? to dobrze!
Może dzięki tej butelce w końcu się odnajdziemy i jak dwie połowki pomarańczy złączymy na zawsze w jedną całość.
Wiesz, wciąż zastanawiam się nad naszym pierwszym spotkaniem, naszą pierwszą randką - wymarzoną randką.
To nie musi być wcale wykwintne miejsce.
Marzy mi się jednak duża zielona łąka, mnóstwo pięknych pachnących kwiatów, mały piknik i dwie połówki pomarańczy, które odzwierciedlałyby nas, Ciebie i Mnie!
Koc byłby czerwono-biały w duże kratki, na kocu postawiony kosz, wypełniony pysznymi smakołykami - oprócz dwóch połówek pomarańczy byłoby także czerwone słodkie wino, winogrona i kanapki z tuńczykiem.
Pogoda jest piekna, świeci słońce, jednym słowem zapukała do naszych drzwi prawdziwa wiosna. Jest zielono, dużo zieleni....
Ty i Ja na pięknej zielonej łące. Czego chcieć więcej......
My i natura, tak blisko siebie.....
Założę piękną powabną sukienkę, zrobię sobie kolczyki z kasztanów, a Ty?
Wystarczy, że będziesz....
Nie musisz wyglądać jak Brad Pitt i nosić markowe garnitury. Twoja obecność i uśmiech w zupełności mi wystarczy.
Tylko jak my się teraz odnajdziemy?
"Wszystko się może zdarzyć, gdy głowa pełna marzeń" - jak to śpiewała w jednej ze swoich piosenek Anita Lipnicka.
Ps: w razie wygranej interesuje mnie zestaw numer 5, rozmiar: miseczki A, majtki 38
[/CENTER]
napisał/a: puszek91 2008-05-29 21:02
A ja nie jestem wybredna.
Marzę o zwykłej randce ale z kims dla kogo będę po prostu kobietą. Marzę o rande z tym kims nie ważne jak będzie wyglądał, ile będzie miał lat i z kąd będzie pochodził , najważniejsza jest tylko to cos, ta chemia i tyle, nie ważne jest miejsce. Po dziesięciu latach spedzonych z jedną osoba , która okazała się inna niż udawała, docenia się szczerość. W tej chwili czuję się mało atrakcyjna, chciałabym jeszcze raz poczuć się kobietą pociągającą.

Każdy komplecik jest śliczny , więc jeśli zostanie jakiś to poproszę rozmiar 38 miseczka B
:o
napisał/a: anula01 2008-05-29 21:04
Moja wymarzona randka nigdy się nie wydarzy. Nawet tego nie chcę. Po prostu lubię marzyc i mieć tylko i wyłącznie coś dla siebie. A dlaczego się nie wydarzy? Bo nigdy nie będę do tego dążyć. Ona po prostu jest marzeniem tak jak całe spotkanie z Nim. Kiedyś byliśmy parą. Może dobrą, może złą, a może to był nawet toksyczny związek. Chciałabym usiąść z Nim w przytulnej knajpce przy stoliku odgrodzonym od reszty parawanem. Poczuć się jakbyśmy byli sami i znów spojrzeć w jego oczy. Chciałabym dowiedzieć się co poczuję. Może tylko przyjaźń, może obojetność a może znów to dziwne uczucie....
Może jest nadal przystojny i zadbany, a może ma pokaźny brzuszek? Może czas wyrzeźbił zmarszczki wokół oczu gdy się uśmiecha? Czasem we śnie widzę to nasze spotkanie i niech ono tam pozostanie, bo w moim śnie jesteśmy szczęśliwi, uśmiechnięci i nadal bardzo młodzi.

Ps. Bardzo pdoba mi się komplet nr 9. Rozmiar 36/A
napisał/a: holly 2008-05-29 21:27
Jest 2 w nocy, śpię, nagle dzowni telefon. Budze się szybko, lece do telefonu z myslą, że pewnie coś się stało. Odbieram. To Maciek (znajomy z uczelni, z którym świetnie się dogaduję) zdzwiona pytam, co się stało, że dzowni o 2 w nocy? Odpowiada: Będę za 30 min pod Twoim domem, szykuj się! Odkłądam słuchawkę, nerwowo rozglądam się po pokoju. Co robić? Szybko biegne do komody zakładam ulubioną czarną bieliznę z Triumpha na to wieczorową czarną sukienke z głębokim dekoldem. Robię makijaż i układam włosy, szukam szpilek pasujących do sukienki. Ktoś puka do drzwi...otwieram spoglądam, nikogo nie ma, spoglądam na podłogę klatki. Od drzwi ciągnie się dywan z płatków róż okrążonych drobnymi świeczkami. Z szpilkami w ręku wychodzę, na boso idę po kwiatach i schodzę ze schodów. Dywan z róż ciągnie się jeszcze na zewnątrz. Wychodzę. Przed klatką stoją 2 białe konie z powozem. Z powozu wysiada Maciek z białymi różami, uśmiechamy się do siebie.Bierze mnie za rękę i zaprasza do powozu. Wsiadam. Jedziemy nocą przez centrum oświetlonej warszawy. Spoglądamy w niebo rozmawiamy, śmiejemy się. Z gwiazd układamy różne postacie. Zatrzymujemy się pod pałacem kultury. Maciek zakłada mi opaskę na oczy. Idę gdzieś prowadzona. Zdejmuję opaskę i widzę nakryty stół na tarasie widokowym skąd widać całą warszawę na stole jest spagetti, czerwone wino, i świeczki... Rozmawialiśmy do świtu. Było wspaniale.O 6 odwiózł mnie do domu powozem z bajki. Na pożegnanie spojrzałam mu w oczy i pocałowałam. Wróciłam do domu i nie mogłam zasnąć z wrażenia.


Pozdrawiam Holly
Zestaw nr 4
Miseczka C
Rozmiar 36
napisał/a: holly 2008-05-29 21:30
Jest 2 w nocy, śpię, nagle dzowni telefon. Budze się szybko, lece do telefonu z myslą, że pewnie coś się stało. Odbieram. To Maciek (znajomy z uczelni, z którym świetnie się dogaduję) zdzwiona pytam, co się stało, że dzowni o 2 w nocy? Odpowiada: Będę za 30 min pod Twoim domem, szykuj się! Odkłądam słuchawkę, nerwowo rozglądam się po pokoju. Co robić? Szybko biegne do komody zakładam ulubioną czarną bieliznę z Triumpha na to wieczorową czarną sukienke z głębokim dekoldem. Robię makijaż i układam włosy, szukam szpilek pasujących do sukienki. Ktoś puka do drzwi...otwieram spoglądam, nikogo nie ma, spoglądam na podłogę klatki. Od drzwi ciągnie się dywan z płatków róż okrążonych drobnymi świeczkami. Z szpilkami w ręku wychodzę, na boso idę po kwiatach i schodzę ze schodów. Dywan z róż ciągnie się jeszcze na zewnątrz. Wychodzę. Przed klatką stoją 2 białe konie z powozem. Z powozu wysiada Maciek z białymi różami, uśmiechamy się do siebie.Bierze mnie za rękę i zaprasza do powozu. Wsiadam. Jedziemy nocą przez centrum oświetlonej warszawy. Spoglądamy w niebo rozmawiamy, śmiejemy się. Z gwiazd układamy różne postacie. Zatrzymujemy się pod pałacem kultury. Maciek zakłada mi opaskę na oczy. Idę gdzieś prowadzona. Zdejmuję opaskę i widzę nakryty stół na tarasie widokowym skąd widać całą warszawę na stole jest spagetti, czerwone wino, i świeczki... Rozmawialiśmy do świtu. Było wspaniale.O 6 odwiózł mnie do domu powozem z bajki. Na pożegnanie spojrzałam mu w oczy i pocałowałam. Wróciłam do domu i nie mogłam zasnąć z wrażenia.


Pozdrawiam Holly
Zestaw nr 4
Miseczka C
Rozmiar 36