Konkurs "Piękne stopy"

kingulka20 napisal(a):

1. odpoczywaj leżąc z nogami wyżej od tułowia
2. maści z wyciągien z kasztranowca, może być np. Venożel, Aescin
3. kasztanowiec w tabletkach
4. masz relaksacyjny nóg
5. "zdrowy" wysilek fizyczny (basen, rower etc.)

1. Zmyj stary lakier z paznokci i upewnij się, że paznokcie są suche, zanim przystąpisz do ich obcinania (wilgotne paznokcie mogą stać się na tyle miękkie, że ulegają naderwaniom).

2. Używając pilnika papierowego, nadaj paznokciom kształt lekko zaokrąglonych kwadratów. Wypoleruj delikatnie powierzchnię płytki paznokciowej, potem usuń zanieczyszczenia spod paznokci, najlepiej zwężającym się na końcu drewnianym patyczkiem.

3. Mocz stopy w misce z ciepłą wodą przez 10 minut (możesz dosypać do wody specjalnej soli do stóp). Następnie, wraz z peelingiem do stóp, masuj je przez 5 minut, po czym wypłucz stopy dokładnie pod obfitym strumieniem wody. Pozostałą stwardniałą skórę można usunąć na dwa sposoby; gdy posiadasz pumeks, użyj go na wilgotnych stopach, jeśli tarkę – na suchych.

4. W umyte i osuszone stopy wmasuj taką ilość kremu do stóp, najlepiej bogatego w witaminę E, żeby długo nie mógł się całkowicie wchłonąć.

5. Po 10 minutach od aplikacji kremu delikatnie zepchnij z paznokci tzw. skórki przy pomocy drewnianego patyczka bądź pałeczek kosmetycznych (z watą na obu końcach).

6. Usuń nadmiar kremu z paznokci wacikiem nasączonym zmywaczem lakieru.

7. Oddziel palce stóp gąbkowym separatorem i połóż na paznokcie warstwę lakieru bazowego. Po 3 minutach możesz położyć właściwy lakier. Na koniec pokryj paznokcie lakierem utwardzającym (lakierem UV) i odczekaj 30 minut, żeby całość dobrze wyschła.

Jednorazowy zabieg nie poprawi diametralnie wyglądu twardej, suchej, popękanej i zgrubiałej skóry nóg. Na to musisz sobie zapracować, a przecież nie wymaga to tak wiele wysiłku i nie jest kosztowne. Wystarczy regularnie przed snem pokrywać stopy grubą warstwą emulsji nawilżająco-zmiękczającej, następnie wkładać skarpetki i tak iść spać. Po tygodniu przekonasz się, jak miękka i delikatna może być skóra twoich stóp.

SŁOWO W SŁOWO ZE STRONY
http://www.kafeteria.pl/ziu/obiekt.php?id_t=109

WSTYD DZIEWCZYNO!!! tO JUŻ NIE PIERWSZE OSZUSTWO

A leniuchy :D nie ma lekko trza trochę pomyśleć by zasłużyć na uznanie nu nu , kopiuj - wklej - edytuj - nie wskazane , nie popularne , wstydliwe a co najgorsze - prowokuje nasze Polki do przesadnej czujności, niepotrzebnych nerwów i na prawdę psuje dobrą zabawę.
niegrzeczne dziewczynki oj niegrzeczne.....

a dobrze polowa odpadnie to beda wieksze szanse :)

Podobno stopy sa jedną z najbardziej seksownych cześci kobiecego ciała.Oczywiscie tylko wtedy kiedy są zadbane,suche,pachnące- kuszące.Ja przede wszystkim dbam o nie nosząc wygodne obuwie-tylko z naturalnych materiałów i nigdy na obcasie nie wyższym niz 4 cm.Nie bardzo lubię tez japonki,bo nie dają mi one komfortu chodzenia.Kiedy tylko mogę wychodzę do ogrodu na bosaka i wtedy czuję jak moje stopy odpoczywają.Dobrze,że mam ogromny ogród - tu nie tylko stopy,ale i ja czuję się jak Ewa w raju.Ponadto nie wyobrażam sobie pielęgnacji stóp bez peelingu i dobrego kremu lub maski.Mam nawet opracowaną recepturę na krem do stóp,który idealnie nawilża.Pragne podzielic się sposobem przygotowania tego domowego kremu,bo jest prosty w przygotowaniu,a daje bardzo dobre efekty:
-3 łyżki stołowe oleju rycynowego
-2Łyżeczki wosku pszczelego
-15 kropli olejku aromatycznego z miety pieprzowej
-15 kropli olejku aromatycznego z rozmarynu
Wosk rozpuścić na wolnym ogniu w rondelku.Dodać olej rycynowy i dobrze wymieszać.Zdjąc z palnika i nieco ostudzić.Olejki aromatyczne wlać do słoika i zalać płynna mieszanką wosku i oleju.Stosować codziennie.
Oczywiście ładne stopy to też ładne paznokcie.Równo przycięte,z podosuwanymi skórkami.Na wiosnę i lato lubie malowac paznokcie u stóp wesołymi,zywymi kolorami.

pielęgnacja stóp może wydawać się czymś bardzo czasochłonnym, dla mnie jest to codzienna chwila relaksu i wcale nie zajmuje dużo czasu :)
codziennie lub prawie codziennie moczę nogi w wodzie z solami mineralnymi (mogę w trakcie czytać książkę lub oglądać film) :)
następnie traktuję moje piętki peelingiem gruboziarnistym, jeżeli nie mam takiego to używam cukru, który doskonale usuwa i zmiękcza twardą skórę. Następnie (jest to najprzyjemniejsza część codziennej pielęgnacji) przy pomocy instrukcji akupresury mój mężczyzna masuje mi stopy! :D do tego oczywiście kremik zmiękczający skórę pięt, który równocześnie odpręża i łagodzi opuchnięte po całym dniu stopy. Potem zakładam specjalne mięciutki skarpetki utrzymujące ciepło.
Codzienna pielęgnacja zawiera również noszenie odpowiedniego (wygodnego) obuwia, w którym stopy nie odczuwają dyskomfortu oraz co tygodniowe domowe pedicure, które z przyjemnością wykonuję wraz z moimi współlokatorkami. Jest to nie tylko zabieg dla stóp, ale i dla duszy, gdyż zawsze przy tym plotkujemy, tzw. 'babski wieczór' który służy również naszym duszom :)

1.najpierw mocze stopy w ciepłej, ale nie gorącej wodzie z roztopionymi płatkami mydlanymi lub poprostu resztkami mydła, które nam zostały w domu. mydło zmiekcza skóre i paznokcie, co pomaga nam na dalsza pielegnacje.
2.pumeksem dokładnie scieram skórę na piętach i "podeszfach" stóp.
3.szczoteczka (zwykla, małą do stóp, ale nie za twarda) delikatnie szoruje stopy, czyszcze paznokcie, czasem zamiast tego robie peeling masujac cale stopy a nawet łydki.
4.dokładnie, pod bieżącą wodą spłukuję pozostałości preparatu oraz mydlanej wody.
5.wycieram, trzeba pamietać o dokładnym wysuszeniu skóry między palcami. zalegająca tam woda może spowodować pękanie skóry lub coś w rodzaju odcisków.
6.drewnianym patyczkiem pozbywam się niepotrzebnego naskórka wokół paznokci, modeluje skórki...
6.smaruję stopy kremem nawilżającym, tłustym (różnie) grubą warstwę, a następnie zakładam skarpetki bawełniane, żeby skóra mogła oddychać, a tym samym żeby nie pobrudzić poscieli. wtedy ide spać...

tak generalnie pielęgnuję moje stopy. używam do tego różnych kosmetyków, tarek do stóp czy kremów, np z dodatkiem parafiny lub chłodzących jeśli są zmęczone. oczywiście nie codziennie funduję sobie taką kurację, ale co najmniej raz na tydzien. na codzień ograniczam się do pumeksu i nałożenia balsamu do stóp na noc.

Polecam

Najważniejsze dla naszych stóp jest obuwie w jakim chodzimy przekonałam się o tym gdy chodziłam dłuższy czas w butach na obcasie, które mnie uciskały ból stóp był potforny.Teraz już nie mamz tym problemu .Po mieszkaniu lubie chodzić na bosaka. Skóra stóp swobodnie wtedy oddycha i relaksuje się.Skarpetki wybieram zawsze bawełniane.Codziennie przed snem mocze moje stopki w wodzie z solą siarczanowo -magnezową. Zgrubiały naskórek zwykle usuwam delikatnie pumeksem.Puzniej zabieram się za Paznokcie to ważny element wyglądu stóp. Obcinam je prosto i niezbyt krótko , zachowując kształt łopatki. Nigdy po bokach, bo sprzyja to ich wrastaniu. Po obcięciu płytki paznokcie wygładzam pilnikiem polerującym, a skórki przy każdym myciu stóp odsuwam drewnianą szpatułką. Stosuje peeling do stóp.Puzniej nakładam na paznokcie odżywke wybielającą.Po wszystkich tych zabiegach wklepuje w moje stópki krem o działaniu nawilżającym, odżywczym i złuszczającym, masuje stopy przez parę minut, i czekam aż krem wchłonie .Pod końiec spryskuje stopy dezodorantem do stóp z odpowiedniej odległości by nie została biała plama na nich.

• images.jpg (2,92kB)

Nosze wygodne buty by mnie nieobcieraly,stosuje kremy,pilingi regularnie ścieram naskórek,co tydzień robie stopom kompiel w olejkach

Aby moje stopy były gładkie dwa razy w tygodniu robię im peeling.Kiedy robi sie ciepło najlepiej lubię peelingi z mentolem,bo przyjemnie chłodzą stopy.Taki preparat wystarczy wmasoważ w skórę,a potem spłukać.
Zgrubienia zawsze likwiduję tarką do stóp.Robie to na sucho- wtedy działa to skuteczniej.
Po peelingu wcieram krem do stóp.Krem stosuję rano i wieczorem.Kiedy jest ciepło zawszw wybieram kremy,które nie pozostawiają tłustej,lepkiej warstwy.Chcę ,aby skora mogła oddychać,a stopa nie ślizgała się w butach.
W tym celu w upały bardzo dobrze sprawdza się talk,bo dzięki niemu na stopach skóra pozostaje świeża i sucha.
W domu ,raz w tygodniu zawsze moczę stopy w zmiekczającej kąpieli,masuję je,głaszczę,rozpieszczam i robię staranny pedikure.

Ważne jest że co najmniej raz w tygodniu warto jednak poświęcić stopom więcej uwagi(OCZYWIŚCIE MYC NOGI CODZIENNIE )
paznokcie obciąć je na prosto, niezbyt krótko
Leżąc,odpoczywając unieś nogi do góry
mocz nogi w ciepłej lub w letniej wodzie
do kąpieli nawilżającej z użyciem soli ziołowej do stóp, z wyciągiem z sosny górskiej lub lawendy, która zmiękcza zrogowaciały naskórek, modzele, nagniotki, działa dezynfekująco, zapobiega pękaniu skóry i nadmiernej potliwości stóp.
Można też stosować różnego rodzaju peelingi
Oczywiście Obuwie powinno być wykonane ze skór naturalnych, a skarpety bawełniane lub wełniane.(gdy nosisz niewygodne obuwie,skarpetki grozi Ci Odciski, obtarcia, odparzenia)-Bardzo nieprzyjemne i bolesne....:(
Chodzenie na bosaka po piasku, trawie, wodzie wspaniale poprawia krążenie stóp. Również w domu można chodzić na bosaka. Skóra stóp swobodnie wtedy oddycha i relaksuje się. (można stosować róże balsamy na stopy i nogi wtedy skóra robi sie bardziej miększa)
Pamiętajmy żeby po każdej kąpieli dobrze wysuszyć stopy żeby niepowstała grzybica.(uważać także NA BASENIE NOSIĆ SWOJE KLAPECZKI CHRONI NAS PRZED ZAPRASKAMI I grzybicą:))
stopy zaczynają puchnąć, gdy chwilowo został zakłócony obieg krwi lub limfy, np. w skutek długotrwałego siedzenia lub stania. Najczęściej pomaga wtedy krótki spacer, kilka prostych ćwiczeń lub położenie się z nogami uniesionymi do góry(jak wspominałam wcześniej)

Jestem leniuchem jeśli chodzi o pielegnację stóp, jednak są pewne zabiegi, których stopy wymagają choćby się waliło i paliło:)
Moje sposoby na pielegnację:
- raz lub dwa razy w tygodniu peeling stóp, nie musi być to zaraz jakiś najnowszy (najdroższy :p ) kosmetyk, gruboziarnista sól morska czy fusy z kawy również fantastycznie wygładzają skórę,a w dodatku świenie relaksują.
NIGDY nie używam tarki do pięt gdyż paskudnie kaleczy skórę, w "sytuacjach wyjątkowych" sięgam po naturalny pumeks.
- ponieważ nie zawsze pamiętam żeby posmarować stopy kremem ( a dobrze byłoby to robić codziennie) , to gdy tylko mi się przypomni smaruję je dos grubą warstwą kremu do stóp np. z wyciągiem z mięty, jeżyny lub żurawiny, (które dodatkowo mają działanie antyseptyczne i antypotliwe) zakładam bawełniane skarpetki i idę tak spać, rano stopy są gładkie jak aksamit.
- ponadto (szczególnie latem) warto jest zainwestować w spray do stóp o działaniu chłodzącym i antypotliwym, zapobiega on namnażaniu się bakterii oraz opuchliźnie stóp.

Oprócz zabiegów kosmetycznych, bardzo ważne jest traktowanie stóp " z miłością" , bo one bardzo tego potrzebują:D
- ważne jest wygodne, przewiewne obuwie i oczywiście nie za wysokie obcasy ( do 5 cm. ) wyższe tylko na wyjatkowe okazje. Ja osobiście preferuję skarpetki bawełniane , gdyż wszystkie wykonane ze sztucznych materiałów powodują, że w butach mam jezioro.
- kiedy wreszcie usiądziemy w domu po męczącym dniu np. przed telewizorem, zafundujmy naszym stopom odrobinę relaksu. Wymoczmy je w wodzie z dodatkiem soli morskiej np. z ekstraktami z lawendy, zróbmy masaż i ułóżmy je wyżej. Poprawi to krążenie w nogach, bardzo ważne jest również to, żeby pozwolić stopom oddychać, nie zakładać od razu naszych rozdeptanych kapci, lecz pochodzić boso po miękkim dywanie czy zimnej podłodze.
Stopy będą bardzo zadowolone :D

madzia1249 napisal(a):

Ważne jest że co najmniej raz w tygodniu warto jednak poświęcić stopom więcej uwagi(OCZYWIŚCIE MYC NOGI CODZIENNIE )
paznokcie obciąć je na prosto, niezbyt krótko
Leżąc,odpoczywając unieś nogi do góry
mocz nogi w ciepłej lub w letniej wodzie

To jest na początku tej strony
http://www.po40.pl/index.php?id=819&PHPSESSID=fbd0560ad34bbd5de827c232b8d1b8fe

madzia1249 napisal(a):

Chodzenie na bosaka po piasku, trawie, wodzie wspaniale poprawia krążenie stóp. Również w domu można chodzić na bosaka. Skóra stóp swobodnie wtedy oddycha i relaksuje się.

Zdanie zerżnięte stąd (dół strony)
http://www.refleksoterapia.com.pl/pielegnacja_stop.htm

madzia1249 napisal(a):

stopy zaczynają puchnąć, gdy chwilowo został zakłócony obieg krwi lub limfy, np. w skutek długotrwałego siedzenia lub stania. Najczęściej pomaga wtedy krótki spacer, kilka prostych ćwiczeń lub położenie się z nogami uniesionymi do góry

A to zdanie jest z dołu tej strony
http://www.po40.pl/index.php?id=819&PHPSESSID=fbd0560ad34bbd5de827c232b8d1b8fe

PLAGIAT!!!