Kierunek studiów.

Ja studiuję socjologię i powiem tak : są różne przedmioty, jedne tak łatwe, że aż strach - inne na których trzeba się wykazać jakimiś umiejętnościami.
Jak to przy studiach humanistycznych jest sporo przedmiotów, na które wystarczy wkuć coś, ale trzeba liczyć się z tym, że będą się trafiały zajęcia, na których znajomość samej teorii nie wystarczy ;)

małaczarna napisal(a):

Chciałam zapytać który z tych kierunków jest w miare łatwy

piękne podejście byle było łatwe i te 5 lat przeszło :/ a później? myślałam że wybiera się to co się lubi i czym się interesuje no i w czym można znaleźć później pracę!

łatwe nie łatwe to też to zależy od uczelni. Ja niby geografię miałam prostą dużo nauki ale wkuwanie więc co to za problem przeczytać 300str i się nauczy ;) ale jak moja koleżanka przesniosła się na uczelnie w warszawie (kierunek ten sam) to powiedziała że dopiero tam to jest prosto niby to samo ale zamiast 300str dostawali gotowe instrukcje/materiały max 20str, praktyki tylko wybranych przedmiotów a nie ze wszystkiego, mniejsze wymagania itd.

małaczarna napisal(a):

prawo, administracja, psychologia, resocjalizacja, socjologia który jest w miare łatwy?

wybierz to co Cię interesuje a nie co łatwe ja poszłam dodatkowo na darmowy kurs nauczycielski i żałowałam jak jasna cholera bo tak się nudziłam na przedmiotach, tak mnie to obchodziło co do mnie mówili, usiąźć i przeczytać 50str z psychologii, pedagogiki, dydaktyki męczarnia i koszmar

izuniaaa napisal(a):

małaczarna napisał/a:
Chciałam zapytać który z tych kierunków jest w miare łatwy
piękne podejście

Kazdy ma swoje priorytety

małaczarna napisal(a):

który z tych kierunków jest w miare łatwy ?? prawo, administracja, psychologia, resocjalizacja, socjologia który jest w miare łatwy?

ja studiowałam i studiuje dwa z wymienionych przez Ciebie:
socjologia lepsza dla kogoś bardziej twórczego, lubiącego wymieniać poglądy, bo trzeba interpretować literaturę, ogarniać różne teorie i tworzyć swoje teoryjki

prawo będzie łatwiejsze, gdy lubi się wkuwać tony ksiąg na pamięć - rzadziej wymagają czegoś poza odtwarzaniem

co do reszty nie mam własnych doświadczeń, ale sądzę, że na każdym z tych kierunków można sobie poradzić pokonując ewentualne trudności pracowitością albo wrodzoną inteligencją.

trudny kierunek to fizyka dla kogoś kto nie ma wyobraźni matematycznej albo medycyna dla kogoś kto się boi krwi.
lepiej się skup na tym co Cie interesuje, robić coś z pasją zawsze jest łatwiej

izuniaaa napisal(a):

wybierz to co Cię interesuje a nie co łatwe

otóż to

ja skończyłam politologię. Było to 5 dość nudnych lat... czasem było łatwiej czasen trudniej. Wydaje mi sie ze wszystko zalezy tez od tego gdzie studiujesz, na jakiej uczelni. Z reguly na państwowych jest trudniej niz na prywatnych....

Prawo polecam tylko tym, którzy mają ku temu smykałkę i znajdą w tym pasję. Kierunek owszem, wymaga głównie wkuwania (bardzo dużo), ale żeby radzić sobie później w zawodzie, to już na studiach warto uszczknąć nieco praktyki i wyrobić sobie metodologię pracy. Poza tym miejsce na rynku znajdzie się tylko dla najlepszych - z roku na rok jest coraz trudniej.

Skonczylam w tym roku resocjalizacje. Kierunek bardzo ciekawy, interesujacy, pobudzajacy do myslenia, praktyki w ciekawych miejscach, fantastyczne, pouczajace. Polecam ten kierunek :)

Mysle, ze obecnie najlepiej skonczyc studia zwiazane z bankowoscia lub, dla bardziej ambitnych, politechnike. Wydaje mi sie, ze po tych kierunkach najszybciej znajduje sie prace. Najtrudniej o nia po studiach humanistycznych.

A ja dodam od siebie, ze pomimo studiow naprawde warto uczyc sie jezykow obcych. Ludzie znajacy jezyki sa zawsze w cenie, nie wazne po jakich studiach.

małaczarna napisal(a):

Chciałam zapytać który z tych kierunków jest w miare łatwy ?? prawo, administracja, psychologia, resocjalizacja, socjologia który jest w miare łatwy?

trawoznawstwo i zielarstwo na uniwersytecie rolniczym w lublinie

prawo i psychologia raczej do łatwych nie należą, tu i tu trzeba mieć głowę żeby wbić sobie szereg wiedzy, tyle że na prawie uczysz się kodeksów i masz jakieś względne granice od do, psychologia jest nieuporządkowana i nadal łączy się w zasadzie z każdą dziedziną życia (sądownictwo, neurologia, praca, wychowanie...) ale to kwestia zainteresowań. Jak nie lubisz się uczyć to po co idziesz na studia? wtedy jaki kierunek nie wybierzesz będzie cieżki, bo na każdym znajdą się głupawe przedmioty nikomu do niczego nie potrzebne a konieczne do wykucia... kolejna sprawa wyobrażasz sobie skonczyć studia dla picu bo głupio przed znajomymi nie pójść i co chcesz potem robić ze swoim życiem?