Jakie obleśne rzeczy robią wasi faceci?

tomato napisal(a):

obrzydliwe jest też płukanie ust po jedzenniu np.herbatą czy sokiem i połykanie tego...bleeee

To już szczyt szczytów:)

tomato napisal(a):

obrzydliwe jest też płukanie ust po jedzenniu np.herbatą czy sokiem i połykanie tego...bleeee

Na szczęście mój tak nie robi, więc to zjawisko jest mi obce.

moj mężczyzna też nie (przynajmniej nie przy mnie),ale mam jeszcze brata,szwagra,tatę i kilku bliskich kumpli...co się czasem napatrzę to moje,hehehe

cyt:" mój mąż
1. Pierdzi cały czas, najbardziej wieczorem i w nocy pod kołdrą, fuuuuujjjj i ja musze spać w tym smrodzie
2. w nosie dłubie też i potem te gile wyrzuca za łóżko (jak mu o tym mówię to się wypiera, aż raz mnie tak wk**wił że mu pokazałam jego suszki i kazałam je zamiatać, mimo, ze zaraz i tak miałam zamiar odkurzać)
3.brudne skarpetki zostawia gdzie popadnie

i w ogole mnie wk**wia od dłuższego czasu"

Kluszeczka napisal(a):

dawno tak się nie uśmiałam, a najlepsze były "suszki " za łóżkiem

zgadza się


cyt.:Pierdzenie, bekanie, brudna bielizna, brudne nogi, wiechcie wyrastajace z uszu i nosa to przyjemnosci na codzien. Tudziez poplamione podkoszulki."

wiechcie



cyt.:"do szału doprowadza mnie gdy dłubie w nosie! Później robi kulki i rzuca na podłogę, bleeeeh. Myśli, że ja tego nie widzę!
Jak mu zwracam uwagę to przestaje pokornie jak mały chłopiec przy tym śmiejąc się z tego albo wyciera o mnie inny palec (że niby gilusa o mnie wytarł)!
Często dłubie prowadząc samochód, gdy ja patrzę w innym kierunku, ale i tak wtedy dostaje po paluchach.

A ja go kocham. "

cyt.: "moj tak samo bierze palca i udaje że we mnie wyciera i tez go kochasm"


hymm, widze za nam kobieto niewiele potzeba żeby kogos pokochać

to teraz ode mnie cosik: używajcie do woli na moim M.
mój Mobgryza paznokcie- ale jak nie widze, przyznam ze mnie to az tak bardzo nie irytuje, ale najgorsze jest to że ....odrywa!!!! paznokcie u nóg już wieczorem leżąc ze mną , widzę wtedy tylko jego skupioną mine i zmarszzczaone czoło i rzuca je pod łóżko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

no i do szału mnie doprowadza jak zasikuje podłogę tuż pod kiblem, niby dwie trzy krple ale po dwóch dniach zaschnięty mocz świeci jak wysmaowany klejem!!!!!!!!!!! na szczescie to było kiedyś , teraz juz wie ze nawet jak mu chocby jedna kropelka spadnie to zabiję, dlatego wyciera na mokro
tragicznie jest wstac rano i na boskaa isc do kibla i wdepnąć , nawet w zaschnięte szczyny......

Dostaje ataku wscikłości jak widze te tonyyyyy włosów codziennie w łazience- codzienne odkurzanie nie pomaga!
Łoniaki lub jak kto woli łonowce są wszeeeedzie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!ale na to nie poradze nic...

Popłakałam się ze śmiechu!!!
Nic nowego nie wymyślę. U mojego M. pojawia się częste puszczanie bąków i to bez "przepraszam". Jedyne co udało mi się wbić do głowy to nie puszczanie obcych w kuchni.
Nie mycie rano zębów. Jak siedzimy cały dzień w domu to nie ma siły, żebym go zaciągnęła do łazienki: "Co z gó*nem się biłem?".
Oprócz tego nie mogę niczego innego skojarzyć.

eska napisal(a):

"Co z gó*nem się biłem?".

padłam

saxony napisal(a):

njwazniejsze, ze przynajmniej probuje

Ja na prawdę doceniam to, ze się stara

margaret napisal(a):

drapanie po klejnotach

Strasznie tego nie lubię. Dobrze, ze mój Marcin tego nie robi. To znaczy może i robi, ale nie przy świadkach

mapet1111 napisal(a):

pokazałam jego suszki i kazałam je zamiatać

napisal(a):

Zostawić wieczorem skarpetki przy łóżku też mu się zdarza

Hmmm, a co w tym złego?

Dziewczyny, ja jestem ciekawa co by Wasi faceci o Was mogli napisać, bo też na pewno święte nie jesteście

saxony napisal(a):

pierdzenie - zwlaszcza odkad zaczal robic A6W i mu 'wyskoczy', to sie glupek cieszy i mowi - i juz kilogram mniej

a wysiłkowe najbardziej śmierdzą

saxony napisal(a):

drapanie sie po klejnotach - tez bys co chwile poprawiala, jakbys piersi luzem puscila

saxony napisal(a):

grzebanie w pepku i pokazywanie mi z duma farfocli, jakie mu sie udalo ukulac

tak jak mój, ale coraz rzadziej

Pelliroja napisal(a):

Moj ostatnio umila mi zycie strzelaniem w lustro z nitki dentystycznej- dzieki temu, jak juz wstanę i wejdę do łazienki, wiem, co moje kochanie jadlo na sniadanie

o kurcze

saxony napisal(a):

Powiedzialam dzis A. jaki watek mamy na forum, to powiedzial, ze mi klodke na laptopa zalozy za to, co napisalam

nie mów mu

tomato napisal(a):

Monini, mam to samo,hehe
chociaż może jeszcze wyjdzie szydło z worka jak razem zamieszkamy

pewnie tak chociaż mój bąki puszczał przy mnie od kiedy pamiętam

tomato napisal(a):

obrzydliwe jest też płukanie ust po jedzenniu np.herbatą czy sokiem i połykanie tego...bleeee

fuj

mapet1111 napisal(a):

ale najgorsze jest to że ....odrywa!!!! paznokcie u nóg już wieczorem leżąc ze mną , widzę wtedy tylko jego skupioną mine i zmarszzczaone czoło i rzuca je pod łóżko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a mój wyrywa sobie zawsze tego najmniejszego i od tego mu krew leci, a ten dureń się cieszy, a ja wkurzam

mapet1111 napisal(a):

no i do szału mnie doprowadza jak zasikuje podłogę tuż pod kiblem, niby dwie trzy krple ale po dwóch dniach zaschnięty mocz świeci jak wysmaowany klejem!!!!!!!!!!! na szczescie to było kiedyś , teraz juz wie ze nawet jak mu chocby jedna kropelka spadnie to zabiję, dlatego wyciera na mokro
tragicznie jest wstac rano i na boskaa isc do kibla i wdepnąć , nawet w zaschnięte szczyny......

mapet1111 napisal(a):

Dostaje ataku wscikłości jak widze te tonyyyyy włosów codziennie w łazience- codzienne odkurzanie nie pomaga!
Łoniaki lub jak kto woli łonowce są wszeeeedzie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!ale na to nie poradze nic...

moje są wszędzie, ale te z głowy może każ Mu się tam golić

eska napisal(a):

U mojego M. pojawia się częste puszczanie bąków i to bez "przepraszam". Jedyne co udało mi się wbić do głowy to nie puszczanie obcych w kuchni

mój z premedytacją przychodzi umilać mi gotowanie ale ostatnio muszę pochwalić zaczął chodzić tam gdzie miejsce na to

eska napisal(a):

Jak siedzimy cały dzień w domu to nie ma siły, żebym go zaciągnęła do łazienki: "Co z gó*nem się biłem?".

Ostatnio przyjechało do nas dwóch braci męża, to czego się naoglądałam i nasłuchałam to moje
stoi sobie taki w slipach, rozmawia z bratem i trzyma rękę na gołych klejnotach, jeszcze sobie nimi potrząsa, a ja w tym samym pomieszczeniu, horror

Kaczusia napisal(a):

ja jestem ciekawa co by Wasi faceci o Was mogli napisać

Chętnie bym poczytała. I wiem, ze święta nie jestem

Necia napisal(a):

mnie to np wnerwia

Mnie też.

Kaczusia napisal(a):

Hmmm, a co w tym złego?

To, że miejsce brudnych skarpetek jest w łazience w koszu na brudy

margaret napisal(a):

To, że miejsce brudnych skarpetek jest w łazience w koszu na brudy

Amen.