Jakie filmy polecacie? Na co warto pójść do kina?

Symijan napisal(a):

Wybieracie się na Wołyń

Nie.

Ja czekam na samą końcówkę września na "Ostatnia rodzina" o Beksińskich.

Escherichia napisal(a):

Symijan napisal(a):

Wybieracie się na Wołyń

Nie.

Bo taka tematyka? Ja się trochę interesuje przez opowiadania babci. Nie jest dokładnie Wołynia, ale ze wschodu. No i film Smarzowskiego. :)

Nie widzę niczego innego ciekawego w najbliższym czasie, ale dobry news - wracają niektóre fajne seriale. :)

Symijan napisal(a):

Bo taka tematyka?

Nie, bo to Polski film, a na takie nie chodze do kina. Szkoda mi pieniędzy, bo są według mnie po prostu kiepskie. Wole obejrzeć później w tv. Na Ostatnia rodzinę idę, bo ma dobre recenzje i tematyka mi bliska..

Symijan napisal(a):

wracają niektóre fajne seriale. :)

Które?

W ostatnich latach powstało kilka naprawdę fajnych polskich filmów - ale co kto lubi. Ja nie unikam polskiego kina. Tak w ogóle ten mit złego kina polskiego, to chyba tylko i wyłącznie zasługa komedii z ostatniej dekady.


Z seriali - "Walking dead". :)

Ja cenię sporo polskich filmów, aczkolwiek wielu obejrzanych żałuję. Akurat co do Wołynia nie mam najmniejszej wątpliwości. Po samym zwiastunie miałam ciarki, a pierwsze opinie potwierdzają moje przeczucia. Jedyne czego się boję, to, że będzie AŻ za mocno.

A ja wybieram się na film "Aż do piekła".

Symijan napisal(a):

Wybieracie się na Wołyń, na początku października? Zwykle wolę komedię, ale po trailerze chce iść.

Ja na pewno tak. Film ma znakomite recencje, trailer tez bardzo mocny, jesli ktoś widział. Przemocy z pewnościa nie zabraknie, ale mnie przekonuje, że to jednak film o miłosci. O miłości w nieludzkich czasach, jak głosi slogan reklamowy. Mysle, ze to będzie piękna wzruszająca, no i poruszająca historia. Koniecznie do kina

Na "Wołyń" Wojtka Smarzowskiego idę koniecznie. Zwiastun i recenzje nie pozostawiają wątpliwości co do tego, że jeśli ktoś mógł udźwignąć ten temat to właśnie Smarzowski.

Escherichia - widziałam "Ostatnią rodzinę" - Seweryn i Konieczna rewelacja, ale wszystkie zarzuty dotyczące przejaskrawienia postaci Tomka Beksińskiego są prawdziwe, szkoda, bo niesłusznie potraktowano go jak psychopatę. Nie wiem, czy się nie zawiedziesz. Mi czegoś brakowało - "Złotych Lwów" bym nie przyznała.

A ja dokładam swoją cegiełkę do polskiej kinematografii zazwyczaj (na komedie romantyczne i "komedie" nie chodzę), bo wierzę w polskie kino, Ida jest najlepszym przykładem. Na Wołyń idę na pewno, ale głównie ze względu na to, ze to film Smarzowskiego, bo bardzo go cenię.
Ance, ja czytałam książkę o Beksińskich, więc pewnie i na film też się wybiorę, ale jakoś bez pośpiechu.

Właśnie zaczęli grać w kinach film "Dziewczyna z pociągu" i mam zamiar na ten film się wybrać.

Beksińscy dają radę i na Wołyń się wybieram. Teraz więcej naszego kina lepszego niż zagranicznych produkcji, które stają się nudne, powtarzalne.

Bardzo tak :D (ja i Marvel, wtf)



Widziałam już dwa razy (3D i IMAX) i wybieram się jeszcze na 2D.
To było jak powrót do domu