Jak i gdzie spędzacie Wielkanoc?

Ja też spędzam tradycyjnie z najbliższą Rodziną :) Jestem tak zabiegana, że marzy mi się po prostu odpoczynek na kanapie:) Jako ciekawostkę powiem, że moja siostra odkryła świetną stronkę z gotowymi zestawami świątecznymi. Coś pięknego! Rozkłada się tylko takie cudo i połowa roboty z bańki. Jeszcze ktoś mógłby za mnie przygotować jedzenie i już w ogóle byłoby jak w bajce :) Śmiech śmiechem, ale podaję linka do tej stronki, może którąś z Was coś zainspiruje :) Wesołych Świąt! http://www.lovesimple.pl/pl-pl/home.aspx

A my w tym roku w domu sami - bez gościowania się i stania przy garach całe dnie:)

My w tym roku jedziemy do babci Jak zresztą w latach ubiegłych. Taka nasza tradycja. Jest to jeden z tych niewielu dni kiedy cała rodzina zbiera się w jednym tylko miejscu i nie wiem czy potrafiłabym z tego zrezygnować i gdzieś wyjechać.
Juz zaczynam powoli szykować swój dom do wiosny .Myłam okna, powoli wyjmuję ozdoby wielkanocne. Kupiłam w tym roku naklejki na okna ale pozwolę dzieciom przykleić tak z tydzień przed.
No i zrobiłam już troche wielkanocnych zakupów prezentowych ( na zapas - dla dzieci). Jajka już zostały zjedzone ( karmel z czekoladą - swoją drogą bardzo smaczne).

Moje święta wyglądają jak chyba każdego. Wracam do swojego rodzinnego domu przeżywam wielki tydzień bardzo wyjątkowo. Święta wielkanocne są dla mnie wielkim przeżyciem religijnym i zawsze kojarzą się z rodziną. Nie wyobrażam spędzać je gdzieś indziej. Święta się spędza tylko z rodziną, innej opcji nie ma.

My tradycyjnie z rodzinami - moimi rodzicami i rodzeństwem i z męża rodzicami i rodzeństwem. Nie wyobrażam sobie świąt poza domem.

Nie powiem nic nadzwyczajnego z Rodzicami .

Ja w tym roku wyjątkowo zjeżdżam do rodziców przez 4 lata nie byłam na świętach u moich rodziców tak w tym roku wszyscy się do nich zjeżdżają. Nie mogę się już doczekać wielkiego tygodnia i tej atmosfery :)

W tym roku spędzam czas z swoim mężem jako pierwszy raz święta właśnie chcemy spędzić sami w swoim mieszkanku, bo tak to, co roku jeździliśmy do naszych rodziców a teraz chcemy małą odmianę zrobić. Może w lany poniedziałek odwiedzimy naszych rodziców, ale jeszcze zobaczymy co i jak :)

w tym roku święta wyjazdowe - u rodzinki. W domu zakaz robienia jedzenia:) ale marzy mi się wrócić do czasów dzieciństwa kiedy u dziadka poszukiwało się ukryte w krzakach słodkości. Niestety ta tradycja u mnie już zanikła:(

My w domu, bardzo rodzinnie, mamy mały zlot...ale widziałam, w innych watkach, że jest różnie, sama bym pojechała w góry do Nosalowego Dworu, mój sprawdzony ulubiony hotel i spędzić święta po górlasku - marzenie.

każde Święta Wielkanocne spędzaliśmy w domu z rodziną, jednak w tym roku postanowiliśmy wyjechać w góry i odpocząć od tego wszystkiego

Zawsze spędzam wielkanoc w gronie najbliższych. Tak się z mężem podzieliliśmy. Jeden rok u jego rodziców drugi u moich. Narazie jest ok.