Czy tabletki antykoncepcyjne szkodzą organizmowi?
napisał/a:
0903pati2
2011-08-24 19:36
co myslicie o tabletkach anty. ja niestety musze je brac poniewaz pol roku temu poszlam do lekarza z myslal ze jestem znowu w ciazy od 2 miesieczy czulam dziwne ruszanie wbrzuchu nawet jak przykladalam reke to bylo czuc poszlam do lekarza i zrobil mi usg okazalo sie ze mam jakis pecherzyk z woda w macicy i ze jak bym nie przyszla to wyladowalabym w szpitalu z mocnym bolem brzucha bo by mi macice przekrecilo gdyby pecherzyk pek i powiedzial ze nie ma na to lekarstwa tylko jakas mikrowlela co brzuch podgrzewa przez 2 tygodnie co 2 dzien do lekarza 10 min lezenia z dziwna maszyna po 2 tyg lekarz powiedzial ze pecherzyk sie zmniejszyl jezeli by sie nie zmniejszyl to operacja ale co miesiac mogze sie zrobic nowy pechezyc bo to on powstaje przy jajeczkowaniu i zmiesiaczka sie wydala ale u mnie organizm nie musi tego wydalac i musze brac tabletki
napisał/a:
dorota2010
2011-08-24 19:45
MOje zdanie na temat tabletek antykoncepcyjnych jest taki,że powinny je brać tylko osoby,które naprawdę muszą,bo mają je przepisane od lekarza.Natomiast brane tylko przed niechcianą ciążą to nie polecam,wiąże się z tym to,że później mogą wystąpić różne problemy zdrowotne.
napisał/a:
MamaNaEtacie
2011-08-25 02:07
raczej nie uważam żeby tabletki miały komukolwiek szkodzić tylko dlatego że są tabletkami. do każdych leków trzeba zrobić wywiad i sprawdzić wszystkie czynniki za i przeciw by dany lek stosować.
Ja brałam kiedyś bardzo tanie tabletki antykoncepcyjne...i to był mój błąd! miały końską dawkę hormonów. w tej chwili mam tabletki które zawierają minimalną dawkę tak by jedynie nie dopuścić do jajeczkowania i owulacji.
co do skuteczności tej metody...no cóż najsłabszym ogniwem jest człowiek.
Mam córkę z tabletek:) bo a) byłam na antybiotykach! b) brałam tablety z opóźnieniem do 12 godzin c) byłam przemęczona zestresowana i sfrustrowana bo żyłam na najwyższych obrotach...
teraz mam córkę i nie żałuję choć to nie był czas ani miejsce na dziecko...
jeśli obawiasz się skutków ubocznych to pogadaj z lekarzem o alternatywnych formach antykoncepcji przy twojej dolegliwości.
ja osobiście polecam wkładkę, bo odpada czynnik pamiętania i stałej pory przyjmowania no i po dzidziusiu jak najbardziej można.
Ja nie mogę mieć wkładki bo jestem uczulona na metale a wkładka ma fragmenty wykonane z jakiejś stali(nie wiem co tam jest...)
Ja brałam kiedyś bardzo tanie tabletki antykoncepcyjne...i to był mój błąd! miały końską dawkę hormonów. w tej chwili mam tabletki które zawierają minimalną dawkę tak by jedynie nie dopuścić do jajeczkowania i owulacji.
co do skuteczności tej metody...no cóż najsłabszym ogniwem jest człowiek.
Mam córkę z tabletek:) bo a) byłam na antybiotykach! b) brałam tablety z opóźnieniem do 12 godzin c) byłam przemęczona zestresowana i sfrustrowana bo żyłam na najwyższych obrotach...
teraz mam córkę i nie żałuję choć to nie był czas ani miejsce na dziecko...
jeśli obawiasz się skutków ubocznych to pogadaj z lekarzem o alternatywnych formach antykoncepcji przy twojej dolegliwości.
ja osobiście polecam wkładkę, bo odpada czynnik pamiętania i stałej pory przyjmowania no i po dzidziusiu jak najbardziej można.
Ja nie mogę mieć wkładki bo jestem uczulona na metale a wkładka ma fragmenty wykonane z jakiejś stali(nie wiem co tam jest...)
napisał/a:
Beautymelisa
2011-08-25 11:31
Co do tabletek anty, to ja mam mieszane uczucia. Z jednej strony- sama brałam, ale krótko, bo miałam źle dobrane, jakieś najtańsze, bo pani dr, stwierdziła pewnie, że skoro jestem młodą studentką, to mnie nie stać(zawroty głowy, uderzenia gorąca, etc.). Potem miałam długą przerwę i znowu bralam, bo mi lekarz przepisał na nieregularne okresy, ale powiedział, ze po 2-3 miesiącach mam sobie zrobić przerwę, tak zrobiłam i co- mam cudowną córeczkę:D U mnie tak samo, jak w przypadku jednej z pań nie był czas na dziecko, bo nie mieliśmy kasy, ślub był planowany na przyszły rok, mieszkanie przed remontem. ale jakoś sobie radzimy, teraz sobie nie wyobrażam jak by było bez niej...:)