Czy często kupujecie sobie tzw. sexowną bielizną??

momodesty
napisał/a: momodesty 2010-02-04 15:11
kasiunia347
napisał/a: kasiunia347 2010-02-04 15:12
Heh...po ciąży bardzo rzadko:)
madartist
napisał/a: madartist 2010-02-04 15:23
Taką prawdziwą seksowną bieliznę kupuję bardzo rzadko, zazwyczaj kupuję zwykłe stringi lub figi.
iwa643
napisał/a: iwa643 2010-02-04 15:43
mam 2 komlety super sexi na okazje ale teraz w sklepach nawet codzienna bielizna jest bardzo sexi
szalonakisia_1
napisał/a: szalonakisia_1 2010-02-04 15:43
tak, zdarza się, mąż mi bardziej kupuje
ewcia03bar
napisał/a: ewcia03bar 2010-02-04 16:05
szczerze nie mam seksownej bielizny, nie używam takiej, szkoda mi kasy, (no majtki i staniki mam ale w pytaniu chyba chodziło o coś fikuśnego, koronkowego, niegrzecznego ),
olcia_niuu
napisał/a: olcia_niuu 2010-02-04 16:06
Mam dwa porządne gorsety jeden czarny a drugi czerwony:)
Na co dzień chodzę w stringach i moim zdaniem każda bielizna jest seksowna:)No na pewno nie bawełniane majty do pępka,ale stringi,figi i fajne biustonosze,jak najbardziej:)
Katalina
napisał/a: Katalina 2010-02-04 19:58
Zawsze jak kupuję sobie bieliznę jest to bielizna seksowna. Taka lubię nosić, świetnie sie w niej czuję i stanowi ona 90% całości mojej bielizny.
kapliczka
napisał/a: kapliczka 2010-02-04 20:43
bardzo różnie, ostatnio raczej stawiam na figi niż stringi, zimna jest i trzeba dbać o pęcherz i jajniki, co do staniczków zależy jaki mi wpadnie w oko
aredzimska
napisał/a: aredzimska 2010-02-04 21:29
wszystko zależy co dla kogo znaczy seksowna. mam kolegów dla których najbardziej seksowną bielizną są bawełniane figi ;)
niechcemisie
napisał/a: niechcemisie 2010-02-05 01:53
Ja kupuję tylko taką - od koronkowych gorsetów po bawełniane figi w serduszka - bo one też są seksowne.
Shasta
napisał/a: Shasta 2010-02-06 01:40
Kupuję bo ładna nie chodzę bo niepraktyczna. wchodząc do sklepu z bielizną nie mogę się opanować i nie cieszyć oka tymi gorsetami, stringami i przezroczystszymi koszulkami. sięgam po portfel, zabieram do domu...Po czym wrzucam do szafy a sama chodzę w starych pantalonach.
Aaa...no i jeszcze mega-nieatrakcyjna bielizna okresowa.
Ale co ja mam zrobić skoro jest przewygodna?:D
uwielbiam seksowną bieliznę ale zdecydowanie wolę chodzić w rozciągniętych majtach niż półprzezroczystych stringach:D