Czy boicie się zmarszczek?

Nie boję się...bo już mam. Moja skóra starzeje się szybciej niż ja.

Każdą z nas to czeka więc po co się bać

zmarszczek chyba nie - nie myślałam nigdy o tym

ja nie powinnam jeszcze sie nimi przejmowac, ale czasami...

Jeszcze się tego nie obawiam zobaczymy za parę lat:)

nie mysle o tym

raczej sie ich nie boję...cóż prędzej czy poźniej każdy je będzie miał

Mam 27 lat, niby niewiele, ale już bliżej 30 niz 20 ;). I cóż - żyjesz, jesz, śmiejesz się, opalasz, płaczesz, krzyczysz. Mimika robi swoje. Jestem mocno ekspresyjną osobą stąd kilka nieśmiałych kreseczek nieopodal oczu - bo się lubię śmiać ;) I zaczątki nad brwią - bo lubię ją unosić w ironicznym grymasie gdy ktoś palnie przy mnie coś głupiego. I tak do tego podchodzę. Nie jestem zachwycona tymi liniami, bo to znak, że pierwsza świeżość mija powoli, jednak to zwyczajna kolej rzeczy.

Myślę, że nie ma się czego bać, jednak z drugiej strony nikt nie każe nam się poddawać i biernie czekać na kolejne. Są rózne kremy i bez kokieterii przyznam się, ze ich używam. Póki co jeszcze do młodej cery, by nie przedobrzyć na starcie. Jak trzeba będzie czegoś mocniejszego, pójdę za ciosem.

Każda twarz jest inna, a to ile i jak głębokich zmarszczek będziesz zmieć zależy od Twojego trybu życia, rodzaju skóry, stopnia ekspozycji na słońcu...

nawet nie, jeszcze nie mam, i jakoś o tym nie myślę

nigdy, nawet takich kremów nie używam, może kiedyś zacznę, ale wątpię ;)

nie myśle o zmarszczkach