"Porady na zdrady" - We-Dwoje.pl recenzuje

„Porady na zdrady” to najnowszy poradnik dla żon i narzeczonych. Spośród innych książkowych propozycji wyróżnia go to, że został napisany przez detektywa. Jest prawdziwą bronią do walki z niewiernością i szczegółowym poradnikiem w ewentualnej kwestii rozwodowej.
/ 31.03.2010 16:14
„Porady na zdrady” to najnowszy poradnik dla żon i narzeczonych. Spośród innych książkowych propozycji wyróżnia go to, że został napisany przez detektywa. Jest prawdziwą bronią do walki z niewiernością i szczegółowym poradnikiem w ewentualnej kwestii rozwodowej.

Publikacja Marcina Popowskiego, detektywa z 15-letnim doświadczeniem i dziennikarki Iwony L. Koniecznej to bardzo szczegółowy przewodnik po tym jak poradzić sobie ze zdradą. Pierwsze rozdziały przybliżają czytelnikowi psychologiczne podejście do zdrady, tłumaczą w jaki sposób do nich dochodzi oraz jakie motywy nimi kierują. Momentami można odnieść wrażenie, że najciekawsze są przykłady. Czytamy o tym jak pewna pani po pięćdziesiątce nie potrafiła poradzić sobie ze zdradą męża i 80- letnią teściową, spadkobierczynią rodzinnej fortuny, która popierała niewierność syna ze zdecydowanie młodszą i wykształconą kobietą. Za radą detektywa klientka nadal poświęcała czas staruszce a na efekty nie trzeba było długo czekać... Seniorka z marszu rozprawiła się z romansem syna i zapisała synowej udziały w firmie. Podobnych przykładów kobiecej zaradności jest zdecydowanie więcej.
Autor na bieżąco komentuje poruszaną tematykę, tak aby stała się  zrozumiała i właściwie odebrana.



Druga część książki to fachowe i szczegółowe porady o tym, jak starannie przeprowadzić śledztwo. Tłumaczy w jaki sposób zbierać dowody, oraz co jest dozwolone według prawa. To pigułka dla każdej niezależnej kobiety. Poradnik to także szczegółowy opis tego jak kopiować dane z komputera i gromadzić dokumenty potwierdzające niewierność.

Nie zachęca do podejmowania ostatecznych decyzji, ale opowiada o tym jak wygląda spotkanie w sadzie.  Zdaniem autora bez względu na to czy zamierzasz się z nim spotkać na sali rozwodowej czy nie, powinnaś gromadzić dokumenty i dowody. Pomogą ci przede wszystkim uporządkować własne życie i odświeżyć pamięć.  Uzmysławia iż w skrajnych przypadkach jedyne co możemy wynieść z nieudanego małżeństwa to poczucie własnej godności.                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                     

„Porady na zdrady” to również przestroga dla ślepo zakochanych narzeczonych, bo nawet jeśli nie zamierzasz się od razu kończyć znajomości to, warto abyś rozbudziła w sobie odrobinę szpiegowskiego instynktu.

Karolina Wojciechowska

Redakcja poleca

REKLAMA