Książki z podróżą w tle

Latem chętnie poddajemy się pasji podróżowania. Bo kto z nas nie lubi po prostu oderwać się od rzeczywistości, spakować walizki i ruszyć przed siebie, w nieznane. Nawet jeśli ma być to podróż wyłącznie literacka...
Marta Kosakowska / 21.07.2011 07:49

Latem chętnie poddajemy się pasji podróżowania. Bo kto z nas nie lubi po prostu oderwać się od rzeczywistości, spakować walizki i ruszyć przed siebie, w nieznane. Nawet jeśli ma być to podróż wyłącznie literacka...

Dokąd na literacki urlop w tym roku?

 

Słoneczna Italia

Zalane słońcem tarasy widokowe, wąskie, urokliwe uliczki oraz dające kojący cień cyprysy. A do tego wyśmienita kuchnia, oparta na najlepszej jakości produktach; niepohamowana radość życia Włochów i najpiękniejsze w Europie pejzaże - to wszystko sprawia, że Italia od lat przyciąga pisarzy, którzy osadzają w jej realiach swoje powieści. Niektórzy z nich, zafascynowani czarem Włoch, postanawiają osiąść tam na dłużej...

 

Toskania okiem Ferenc'a Mate

Pod koniec lat 80. XX w. Ferenc i Candace Máté opuścili Nowy Jork, aby osiedlić się w starym gospodarstwie na wzgórzach Toskanii. Tak rozpoczęli swą życiową przygodę – nie mówiąc praktycznie po włosku i mając zaledwie cztery tygodnie na znalezienie wymarzonego domu w pobliżu miejscowości Montepulciano we Włoszech, gdzie postanowili zapuścić korzenie. Dwójka śmiałków z dnia na dzień coraz więcej dowiaduje się o Toskanii – o jej wzgórzach, słońcu, sztuce, jedzeniu i winie oraz, co najważniejsze, o zwykłych, pełnych pasji i rozkochanych w życiu ludziach. Niemal wbrew sobie Candace i Ferenc uczą się cieszyć z życia tak, jak robią to Toskańczycy – polują na dom razem z pośrednikiem nieruchomości, który ma bzika na punkcie funghi; szukają soczystych porcini i białych trufli w gęstym lesie; chronią się przed falą największych upałów w swym kamiennym domu; pomagają sąsiadom przy zbiorach, winobraniu i wytwarzaniu wina. A na dokładkę na nowo odkrywają siebie nawzajem i nowe życie w zaczarowanej i malowniczej Toskanii.

Przeczytaj recenzję w całości

 

Włochy z persepktywy Penelope Green

W pierwszej części trylogii „Rzymskie dolce vita”, Penelope postanawia porzucić wszystko, co posiada w Australii: świetną pracę, mieszkanie, rodzinę, żeby poniesiona uczuciem, że to właśnie Włochy są jej przeznaczeniem, wyruszyć na poszukiwanie przygody swojego życia. Powieść zawiera wszystko to, co tego typu powieść zawierać powinna: ciekawie ujęte zetknięcia się z nową kulturą, opisy włoskich przysmaków i krajobrazów wymieszane ze zdystansowanym podejściem do narodowych włoskich przywar, dowcipem i entuzjazmem z poznawania nieznanego. Kolejne części trylogii pokazują dalsze przygody rozelutnej dziennikarki oraz kolejne włoskie panoramy.

Przeczytaj recenzję w całości

 

"Przepis na życie"

Po traumatycznym wydarzeniu, jakim jest dla Alice gwałt, dziewczyna decyduje się porzucić studia i zmienić miejsce zamieszkania. Przeprowadza się do Londynu, do przyjaciółki Leili, która oddaje jej swoją pracę kelnerki. Alice rozpoczyna pracę w restauracji, wkrótce odkrywa swoje zainteresowanie gotowaniem.  Ucieka w ciężką pracę, odpycha tych którzy ją kochają, podświadomie szuka akceptacji i swojego miejsca na świecie. Czegoś, co da jej szczęście. Droga prowadzi ją do Włoch, do maleńkiej miejscowości, gdzie czas niemalże stoi w miejscu. Tylko czy tam uda jej się zrzucić wieloletni smutek? To kolejna książka Nicky Pellegrino po niezmiernie rozrywkowym i wciągającym Włoskim Weselu. W przeciwieństwie do swojej poprzedniczki, nie jest to jednak komedia i nie o humor w niej chodzi. To sprawnie poprowadzona opowieść o szukaniu swojego miejsca na świecie, szukaniu, które może z powodzeniem zająć nawet całe lata. Ale czasami przecież potrzeba czasu na podjęcie dobrej decyzji.

Przeczytaj recenzję w całości

 

Romantyczna Francja

Najbardziej romantyczny z krajów od zarania dziejów stawał się tłem dla wielu powieści i opowiadań. Nie ma bowiem mocnych na rozciągające się po horyzont prowansalskie lawendowe pola, lokalne wina czy tamtejsze sery. Albo zmysłowy Paryż...Warto utrwalić to na papierze.

 

Peter Mayle - utalentowany malarz literackich pejzaży Prowansji

Gdy był już na samym szczycie drabiny stanowisk, doszedł do wniosku, że przestało go to bawić, po czym rzucił "wszystko" i wyjechał z żoną do Prowansji - z zamiarem napisania powieści. Nie był debiutantem. Pierwsza książka Petera Mayle'a "Where I Come from", w której autor objaśnia dzieciom tzw. fakty życia, wyszła w roku 1973 i dotąd cieszy się niesłabnącym powodzeniem. Prawdziwą sławę przyniósł mu jednak "Rok w Prowansji" (1989), w którym opisuje swoje doświadczenia i przygody w nowym kraju - od zmagań z francuską biurokracją i tamtejszymi rzemieślnikami po uroki prowansalskiej kuchni. Po tym bestselerze przyszły następne, których akcja również toczy się w tym niezwykle malowniczym regionie Francji.

 

"Świnia w Prowansji"

Przed czterdziestu laty Georgeanne Brennan, zdobywczyni nagrody Jamesa Bearda, pisarka i miłośniczka kuchni, postanowiła zrealizować swoje marzenie o spokojnym, wiejskim życiu w Prowansji i razem z mężem i malutką córką wyruszyła na słoneczne południe Francji. Kupiła domek ze skrawkiem ziemi, kilka kóz i tytułową świnię i rozpoczęła swą przygodę z celebrowaniem przyjemności życia. Jej żywe, pełne smakowitych przepisów i lokalnego kolorytu wspomnienia oddają bogactwo prowansalskiej kuchni i tradycji. Razem z autorką zaglądamy do garnków, ogrodów, lasów i winnic, zbieramy grzyby, robimy sery i gotujemy najprawdziwszą bouillabaisse. To czarująca opowieść, od której cieknie ślinka, smakowita strawa dla ducha i ciała, idealna dla smakoszy, miłośników Francji i wszystkich tych, których choć raz marzyli o tym, by spakować walizki i kupić bilet do pięknego życia.

 

„Paryska pokojówka”

Kapitalizm w komunie, czyli przygody studentek w Paryżu. Przeurocza, często prześmieszna książka, doskonałe remedium na zły humor i coraz gorszą pogodę. Ach, gdyby każdemu na wakacjach przydarzały się takie przygody i gdyby każdy umiał wychodzić ze wszystkich złych przygód taką obronną ręką… To jedna z tych książek, którą po rozpoczęciu bardzo trudno jest odłożyć. Przeczytanie całości nie zajmie długo – przygody Agnieszki i Ewki są tak wciągające, że całość niemalże galopuje do ostatniej strony. Ogromna w tym zasługa samej Ewy Grocholskiej, piszącej swoją opowieść lekkim, przyjemnym, absolutnie niewymagającym stylem. Ta książka to idealny ”poprawiacz” humoru, bo ilość nagromadzonych anegdot i spostrzeżeń co do Paryża jest oszałamiająca.

 

Przeczytaj recenzję w całości

 

Pełna życia Hiszpania

Najlepsze oliwki, orzeźwiająca sangria i zawieszona gdzieś pomiędzy jawą a snem, pełna kontrastów i turystów, Barcelona - oto Hiszpania. Jeśli chcecie poznać lepiej jej klimat, sięgnijcie po jedną z poniższych powieści.

 

"Pocałunki z Barcelony"

Wszyscy znali Bibi. Piosenkarka, aktorka, celebrytka - była na ustach wszystkich. Każda kobieta chciała ją naśladować, każdy mężczyzna jej pożądał. Każdy, z wyjątkiem jej własnego męża i jej niewiernego kochanka. Była gwiazdą - dopóki nie została oskarżona o morderstwo. Dla paparazzich to był raj, dla policji - trudny orzech do zgryzienia, bo nigdy nie udowodniono jej winy. Ale Bibi nie miała już czego szukać w Los Angeles. Zniknęła i nikt o niej więcej nie słyszał. Aż do dnia gdy jej córka prosi prywatnego detektywa gwiazd filmowych Maca Reilly’ego i jego narzeczoną Sunny o pomoc w odnalezieniu matki. Od wzgórz Hollywood po zaułki Barcelony i winnice Katalonii Mac i Sunny rozpoczynają śledztwo, które narazi na niebezpieczeństwo ich życie i wystawi na próbę ich miłość…

 

 

"Katedra w Barcelonie"

"Katedra w Barcelonie" to napisana z wielkim rozmachem powieść historyczna, fascynująca panorama średniowiecza, przedstawiająca blaski i cienie feudalnej Katalonii. W magicznej scenerii Barcelony rozgrywa się historia wielkich namiętności, tragicznych miłości, zdrad, spisków i zemsty. Jej fabuła nasuwa porównanie ze słynnymi "Filarami Ziemi" Kena Folletta, do czego zresztą autor przyznaje się bez ogródek. Akcja książki toczy się w XIV wieku, w dobie religijnych niepokojów, nietolerancji i wojen. Stolica Księstwa Katalonii, Barcelona, panuje na szlakach handlowych i rozrasta się ku morzu. Mieszkańcy skromnej, ubogiej dzielnicy Ribera postanawiają własnymi rękami wybudować najwspanialszą i największą na świecie katedrę maryjną - słynny kościół Santa María del Mar. Historia budowy splata się z losami Arnaua Estanyola, syna uciekającego przed okrutnym panem pańszczyźnianego chłopa. Z przymierającego głodem zbiega Arnau przemieni się w zamożnego patrycjusza, człowieka prawego i szanowanego. Tragarza portowego, żołnierza, bankiera, a potem konsula morskiego. Żadne pieniądze, honory i zaszczyty nie uchronią go jednak przed niebezpiecznym spiskiem i długimi rękami inkwizycji...

 

"Cień wiatru" i "Gra anioła"

Zgodnie ze zwyczajem Daniel ma wybrać, kierując się właściwie jedynie intuicją, książkę swego życia. Spośród setek tysięcy tomów wybiera nieznaną sobie powieść "Cień wiatru" niejakiego Juliana Caraxa. Zauroczony powieścią i zafascynowany jej autorem Daniel usiłuje odnaleźć inne jego książki i odkryć tajemnicę pisarza, nie podejrzewając nawet, iż zaczyna się największa i najbardziej niebezpieczna przygoda jego życia, która da również początek niezwykłym opowieściom, wielkim namiętnościom, przeklętym i tragicznym miłościom rozgrywającym się w cudownej scenerii Barcelony gotyckiej i renesansowej, secesyjnej i powojennej.

 

 

Nostalgiczna Portugalia

Malownicza Portugalia - perełka na trasie śródziemnomorskich wojaży. Marzenie wielu podróżników.  Jeśli macie ochotę na spacer niezwykle klimatowymi lizbońskimi uliczkami, wystarczy, że postawicie pierwszy krok do krainy literackiej wyobraźni.

 

"Ostatnie fado"

Trzy osoby, (a właściwie pięć) trzy historie, które na pierwszy rzut oka niewiele mają ze sobą wspólnego, a jednak splatają się niczym warkocz. Główna historia dotyczy Alicji, która ma do przekazania przesyłkę dla Rosy - śpiewaczki fado. Alicja postanawia znaleźć kobietę i osobiście wręczyć jej list. Wyrusza do Lizbony, gdzie wprowadza nas w urocze miejsca, przecudne zakątki, śliczne uliczki i niesamowite historie. Wkoło historii Alicji niczym bluszcz oplata się historia nieszczęśliwego Fernanda, tajemniczej Teresy i cudownych, jedynych w swoim rodzaju mieszkańców lizbońskich uliczek. Wewnątrz oładki znajduje się mapa, która pobudza wyobraźnię czytelnika. Możemy zobaczyć gdzie była piekarnia Joanny, hostel Alicji, czy też kiosk Pedra. Wodząc palcem po mapie odwiedzamy kąty, zaułki i bramy tak specyficzne dla klimatu Portugalii. Po zamknięciu książki czytelnik ma wrażenie że poznał Lizbonę jak rodzinne miasto. 

Przeczytaj recenzję w całości

 

"Z Miśkiem w Portugalii"

Pełna miłości do dziecka opowieść o zderzeniu marzeń z rodzicielstwem. Kolejna niezwykła wyprawa Mikołaja. Tym razem ten mały podróżnik zabiera nas do Portugalii. Pierwszy lot, pierwszy biwak, pierwsza noc pod namiotem. Cudowna Lizbona, klimatyczna Alfama, Estádio da Luz, ezoteryczna Sintra, Cabo da Roca, prześliczne plaże Algarve, Przylądek Świętego Wincentego, tajemnicze kręgi, starożytna Évora. Ta książka to dowód na to, że dziecko nie ogranicza pasji podróżniczych i zachęta, by takie wyzwanie podjąć.

 

 

 


Na podstawie materiałów prasowych wydawnictw

Redakcja poleca

REKLAMA