"Błękitna godzina" - We-Dwoje.pl recenzuje

Ever Bloom, nastolatka obdarzona nadzwyczajnymi zdolnościami, wreszcie jest szczęśliwa.
/ 29.11.2010 09:06

Ever Bloom, nastolatka obdarzona nadzwyczajnymi zdolnościami, wreszcie jest szczęśliwa. Po tragicznej utracie całej rodziny odnajduje spokój w ramionach swojego nieśmiertelnego ukochanego, Damena, a jej stosunki z ciotką powoli się poprawiają. Niestety, pewnego dnia wszystko się zmienia: w wyniku tajemniczej choroby Damen traci nie tylko zdrowie, ale i pamięć, a dawni przyjaciele Ever trzymają się od niej z daleka.

Mimo, iż dziewczyna musi zmierzyć się z samotnością i odrzuceniem, postanawia zrobić wszystko, by odzyskać miłość. Okazuje się jednak, że ma niepowtarzalną szansę cofnięcia czasu, a tym samym przywrócenia do życia swojej rodziny. Musi tylko zdecydować, na kim zależy jej bardziej. Czy jednak taki wybór jest w ogóle możliwy?

Zdziwi się ten, kto na podstawie opisu uzna „Błękitną godzinę” za typową, płytką powieść dla rozchwianych emocjonalnie piętnastolatek. Trudności, z jakimi musi zmierzyć się Ever, są bowiem tak naprawdę metaforą sytuacji, które każdą z nas spotykają codziennie. Poczucie niezrozumienia, bezsilności, fałszywi przyjaciele oraz utracona miłość to bowiem kwestie ponadczasowe, które sprawiają nam ból niezależnie od wieku.

Język głównej bohaterki nie jest wyszukany, a czasami razi sztucznością i patosem, jak gdyby ktoś dorosły nieudolnie próbował naśladować sposób mówienia nastolatek. Mimo to „Błękitną godzinę” czyta się błyskawicznie: akcja wciąga, a pierwszoosobowa narracja oraz pełne emocji opisy każą nam identyfikować się z Ever. Dodatkowym plusem jest zakończenie, które choć z pewnością nie spodoba się wszystkim, niewątpliwie zaskakuje czytelnika. Jeśli szukasz książki, która choć lekka, zmusza do refleksji, polecam!

Tagi: miłość