Satanizm - nie taki zły jak go malują?

Satanizm powszechnie kojarzony jest z oddawaniem czci szatanowi. Jest admiracją zła. Słysząc o sataniście od razu widzimy obraz czarnej mszy, oddawanie czci z krwawych ofiar, czarny ubiór i zbiorowe orgie. Część to jednak zabobony i stereotypy. Okazuje się, że wielu wyznawców szatana ma już dość słuchania samych złych rzeczy na swój temat, więc dzielą się ze społeczeństwem swoimi założeniami na wielu stronach internetowych. Chętnie wyjaśniają różnice między satanizmem a pseudosatanizmem.
/ 16.09.2011 19:41

Satanizm powszechnie kojarzony jest z oddawaniem czci szatanowi. Jest admiracją zła. Słysząc o sataniście od razu widzimy obraz czarnej mszy, oddawanie czci z krwawych ofiar, czarny ubiór i zbiorowe orgie. Część to jednak zabobony i stereotypy. Okazuje się, że wielu wyznawców szatana ma już dość słuchania samych złych rzeczy na swój temat, więc dzielą się ze społeczeństwem swoimi założeniami na wielu stronach internetowych. Chętnie wyjaśniają różnice między satanizmem a pseudosatanizmem.

Autor artykułu zamieszczonego na portalu nastek.pl twierdzi, że wyznawców można podzielić na szatanistów i satanistów. Ci pierwsi to właśnie w większości stereotypowy obraz. Sataniści zaś nawet nie czcią szatana. Satanizm jest filozofią. Dziwne może się wydać, ale ich główna zasada mówi o traktowaniu innych w zgodzie z tym jak samemu chce się być traktowanym. Inną zasadą jest bunt przeciw wszystkiemu. Zmienili pogląd: " jeśli ktoś uderzy cię w policzek, nadstaw drugi" na "jeżeli ktoś uderzy Cię w policzek, Ty rozpierdol mu jego". Szatan interpretowany jest jako istota zbuntowana. Symbolizuje wolność i bunt. Sataniści nie mają zamiaru nikogo czcić. Szatanistów zaś można. W chrześcijańskie niebo i piekło nie wierzą. Korzystają z czarnej mszy i biblii szatana. A także z czarnej mszy, demolowania miejsc sakralnych oraz morderstw. Pseudosataniści działają w grupie. Chętnie ubierają się na czarno, noszą symbole satanistyczne, jak pentagram czy odwrócony krzyż. Często też są fanami metalu. Niebezpiecznie, gdy na czele grupy stanie ktoś silniejszy doskonale posługujący się manipulacją. Taka hierarchiczna grupa jest przeciwieństwem głównych zasad satanizmu mówiących o nie oddawaniu czci i przeciwności wobec poddaństwu. Nieraz dewastują kościoły, cmentarze czy inne sakralne miejsca. Według satanistów robią to zupełnie niepotrzebnie. Po prostu grupka ludzi chce zwrócić na siebie uwagę, pokazać, że nie boją się mrocznych zjawisk.

Twórcy strony satan.pl opierają się na podziale na trzy podgrupy:

  • satanizm podwórkowy, zwany pseudosatanizmem, inspirowany muzyką blackmetalową, zakładający bunt wobec wszystkiego, religii chrześcijańskiej w szczególności. Antyklerykalny - najczęściej łączy się z kultem szatana. Ze względu na swą ostentacyjność często uważany za satanizm właściwy, bo najbardziej widoczny, co szkodzi całej religii ogólnie.
  • satanizm racjonalny - ateistyczny, szatana traktujący wyłącznie jako symbol, ze spłyconą warstwą filozoficzną, nastawiony hedonistycznie. LaVey i Kościół Szatana reprezentują tą odmianę.
  • satanizm okultystyczny (na przykład Świątynia Seta). Tutaj szatan (niekoniecznie pod tym imieniem) traktowany jest osobowo, a sfera sacrum istnieje i można się z nią kontaktować oraz ją wykorzystywać. "

Satanistyczne ujęcie bardzo rozwija egoizm. Wyznawca skupia się głównie na sobie. Nikt nie jest tak ważny jak on sam. Nie obchodzą go żadne prawa i kodeksy. Sataniści jako ludzie korzystający z rozumu nie potrzebują zwracać na siebie uwagi. Nie mają zamiaru więc odwoływać się do agresywnych i amoralnych zachowań.

Wracając do egoistycznej natury satanistów można pomyśleć, że nie potrafią kochać drugiego człowieka. Jest wręcz przeciwnie. Uważają, że miłość to nie poświęcenie sie dla drugiej osoby, ale umiejętnośc zrozumienia jej. Poświęcenie według nich nie jest sposobem na uszczęśliwienie siebie. A jeśli człowiek nie jest szczęsliwy, nie potrafi dać szczęścia i drugiej istocie. Ciekawe spojrzenie na sprawy miłości.

Wśród satanistów najwięcej znajdziemy ateistów. Nie brakuje też wyznawców wiary w przodków. Zdarza się nawet , co najdziwniejsze, że satanista będzie wierzył w Boga. Oczywiście bez bezmyślnego oddawania czci i poddaństwa.

Sataniści uznają pojęcia racjonalizmu i magii za równorzędnie istniejące. Zgodne jest to z założeniem, że i nauka może się mylić. Niektórych rzeczy nauka nie potrafi objąć.
Magia jest połączeniem się z naturą. Według satanisty magia wvcale nie jest zła. Nie służy jedynie opanowaniu przez złe duchy. Tyle że trzeba umieć się nią odpowiednio posługiwać. Ktoś, kto nie ma o tym pojęcia może skończyć niezbyt dobrze.

Twórca bloga masz-mnie-wampirze, Marcin, uważa satanizm za religię wolności. Tworząc swoją stronę postanowił pokazać społeczeństwu, jak wygląda prawdziwy szatanizm. Otwarcie wspomina, że denerwują go liczne stereotypy i dołączanie do pojęcia szatanizmu takich zjawisk, jak tarot, New Age, numerologia, itd. Do swoich przemyśleń dołącza przykałdy zachowań pseudosatanistów. Odcina sie od tych zjawisk. Twierdzi, że takie rytuały i ludzi potępia.
Podsumowując, by być satanistą nie wystarczy ubierać się na czarno, słuchać metalu, uczestniczyć w czarnych mszach, czy demolować cmentarze. Nawet przeczytanie Bilblii Satanistycznej LaVeya może nie wystarczyć. Zawsze można źle ją zinterpretować. Co najwyżej takim sposobem można zostać pseudosatanistą. Twórca uważa, że "każdy kto żyje w zgodzie z wlasnym ego jest satanistą, a przecież każdy chce to czynic, wiec kazdy zmierza mimowolnie do satanizmu. Satanista to czlowiek który jest sobie bogiem, a jego prawem jest wolnosc - oto definicja satanisty!".

Nie wszystko jest więc takie jak się powszechnie uważa. Ile ludzi, tyle zdań. A więc satanizm nie taki zły jak go malują? A może to tylko rodzaj manipulacji?

Tagi: szatan

Redakcja poleca

REKLAMA