Wojna Restrepo (reż. Tim Hetherington, Sebastian Junger)
Restrepo jest jednym z nielicznych filmów we współczesnej kinematografii, w której zarówno kule jak i wznoszony przez nie obłoczek kurzu tuż przy nogach stojącego żołnierza są do bólu prawdziwe. Tim Hetherington, fotograf z laurem World Press Photo i Sebastian Junger, autor przeniesionej na ekran morskiej odysei rybackiego kutra - Gniew oceanu towarzyszą przez 15 miesięcy plutonowi marines w zagubionej w górach Afganistanu dolinie Korengal, zwanej inaczej Doliną Śmierci, gdyż zginęło w niej więcej Amerykanów niż w jakimkolwiek innym punkcie afgańskiego konfliktu. Przez 5 lat wojny toczonej na 27 km kwadratowych ziemi poniosło śmierć prawie 50 żołnierzy. Wojny o tyle bezsensownej, że wojsko wycofano z doliny w kwietniu 2010 r., mimo iż miejsce to jest ważnym kanałem przerzutowym broni z pobliskiego Pakistanu. Jednak nie wielka polityka ale dynamika relacji między uczestnikami konfliktu interesuje Jungera i Hetheringtona najbardziej. Film zaczyna się standardowym – „Nie wiem, po co tu jesteśmy” i kończy „Kiedy słyszę słowo Restrepo, nie myślę o bazie, do której ta nazwa przylgnęła, ale o przyjacielu, o sanitariuszu Juanie Restrepo”. Jest to film o braterstwie broni.
Restrepo jest jednym z nielicznych filmów we współczesnej kinematografii, w której zarówno kule jak i wznoszony przez nie obłoczek kurzu tuż przy nogach stojącego żołnierza są do bólu prawdziwe. Tim Hetherington, fotograf z laurem World Press Photo i Sebastian Junger, autor przeniesionej na ekran morskiej odysei rybackiego kutra - Gniew oceanu towarzyszą przez 15 miesięcy plutonowi marines w zagubionej w górach Afganistanu dolinie Korengal, zwanej inaczej Doliną Śmierci, gdyż zginęło w niej więcej Amerykanów niż w jakimkolwiek innym punkcie afgańskiego konfliktu. Przez 5 lat wojny toczonej na 27 km kwadratowych ziemi poniosło śmierć prawie 50 żołnierzy. Wojny o tyle bezsensownej, że wojsko wycofano z doliny w kwietniu 2010 r., mimo iż miejsce to jest ważnym kanałem przerzutowym broni z pobliskiego Pakistanu. Jednak nie wielka polityka ale dynamika relacji między uczestnikami konfliktu interesuje Jungera i Hetheringtona najbardziej. Film zaczyna się standardowym – „Nie wiem, po co tu jesteśmy” i kończy „Kiedy słyszę słowo Restrepo, nie myślę o bazie, do której ta nazwa przylgnęła, ale o przyjacielu, o sanitariuszu Juanie Restrepo”. Jest to film o braterstwie broni.
1
z
9
fot. Materiały prasowe
Wojna Restrepo (reż. Tim Hetherington, Sebastian Junger) - zdjęcie
Restrepo jest jednym z nielicznych filmów we współczesnej kinematografii, w której zarówno kule jak i wznoszony przez nie obłoczek kurzu tuż przy nogach stojącego żołnierza są do bólu prawdziwe. Tim Hetherington, fotograf z laurem World Press Photo i Sebastian Junger, autor przeniesionej na ekran morskiej odysei rybackiego kutra - Gniew oceanu towarzyszą przez 15 miesięcy plutonowi marines w zagubionej w górach Afganistanu dolinie Korengal, zwanej inaczej Doliną Śmierci, gdyż zginęło w niej więcej Amerykanów niż w jakimkolwiek innym punkcie afgańskiego konfliktu. Przez 5 lat wojny toczonej na 27 km kwadratowych ziemi poniosło śmierć prawie 50 żołnierzy. Wojny o tyle bezsensownej, że wojsko wycofano z doliny w kwietniu 2010 r., mimo iż miejsce to jest ważnym kanałem przerzutowym broni z pobliskiego Pakistanu. Jednak nie wielka polityka ale dynamika relacji między uczestnikami konfliktu interesuje Jungera i Hetheringtona najbardziej. Film zaczyna się standardowym – „Nie wiem, po co tu jesteśmy” i kończy „Kiedy słyszę słowo Restrepo, nie myślę o bazie, do której ta nazwa przylgnęła, ale o przyjacielu, o sanitariuszu Juanie Restrepo”. Jest to film o braterstwie broni.
2
z
9
fot. Materiały prasowe
Wojna Restrepo (reż. Tim Hetherington, Sebastian Junger) - zdjęcie
Restrepo jest jednym z nielicznych filmów we współczesnej kinematografii, w której zarówno kule jak i wznoszony przez nie obłoczek kurzu tuż przy nogach stojącego żołnierza są do bólu prawdziwe. Tim Hetherington, fotograf z laurem World Press Photo i Sebastian Junger, autor przeniesionej na ekran morskiej odysei rybackiego kutra - Gniew oceanu towarzyszą przez 15 miesięcy plutonowi marines w zagubionej w górach Afganistanu dolinie Korengal, zwanej inaczej Doliną Śmierci, gdyż zginęło w niej więcej Amerykanów niż w jakimkolwiek innym punkcie afgańskiego konfliktu. Przez 5 lat wojny toczonej na 27 km kwadratowych ziemi poniosło śmierć prawie 50 żołnierzy. Wojny o tyle bezsensownej, że wojsko wycofano z doliny w kwietniu 2010 r., mimo iż miejsce to jest ważnym kanałem przerzutowym broni z pobliskiego Pakistanu. Jednak nie wielka polityka ale dynamika relacji między uczestnikami konfliktu interesuje Jungera i Hetheringtona najbardziej. Film zaczyna się standardowym – „Nie wiem, po co tu jesteśmy” i kończy „Kiedy słyszę słowo Restrepo, nie myślę o bazie, do której ta nazwa przylgnęła, ale o przyjacielu, o sanitariuszu Juanie Restrepo”. Jest to film o braterstwie broni.
3
z
9
fot. Materiały prasowe
Wojna Restrepo (reż. Tim Hetherington, Sebastian Junger) - zdjęcie
Restrepo jest jednym z nielicznych filmów we współczesnej kinematografii, w której zarówno kule jak i wznoszony przez nie obłoczek kurzu tuż przy nogach stojącego żołnierza są do bólu prawdziwe. Tim Hetherington, fotograf z laurem World Press Photo i Sebastian Junger, autor przeniesionej na ekran morskiej odysei rybackiego kutra - Gniew oceanu towarzyszą przez 15 miesięcy plutonowi marines w zagubionej w górach Afganistanu dolinie Korengal, zwanej inaczej Doliną Śmierci, gdyż zginęło w niej więcej Amerykanów niż w jakimkolwiek innym punkcie afgańskiego konfliktu. Przez 5 lat wojny toczonej na 27 km kwadratowych ziemi poniosło śmierć prawie 50 żołnierzy. Wojny o tyle bezsensownej, że wojsko wycofano z doliny w kwietniu 2010 r., mimo iż miejsce to jest ważnym kanałem przerzutowym broni z pobliskiego Pakistanu. Jednak nie wielka polityka ale dynamika relacji między uczestnikami konfliktu interesuje Jungera i Hetheringtona najbardziej. Film zaczyna się standardowym – „Nie wiem, po co tu jesteśmy” i kończy „Kiedy słyszę słowo Restrepo, nie myślę o bazie, do której ta nazwa przylgnęła, ale o przyjacielu, o sanitariuszu Juanie Restrepo”. Jest to film o braterstwie broni.
4
z
9
fot. Materiały prasowe
Wojna Restrepo (reż. Tim Hetherington, Sebastian Junger) - zdjęcie
Restrepo jest jednym z nielicznych filmów we współczesnej kinematografii, w której zarówno kule jak i wznoszony przez nie obłoczek kurzu tuż przy nogach stojącego żołnierza są do bólu prawdziwe. Tim Hetherington, fotograf z laurem World Press Photo i Sebastian Junger, autor przeniesionej na ekran morskiej odysei rybackiego kutra - Gniew oceanu towarzyszą przez 15 miesięcy plutonowi marines w zagubionej w górach Afganistanu dolinie Korengal, zwanej inaczej Doliną Śmierci, gdyż zginęło w niej więcej Amerykanów niż w jakimkolwiek innym punkcie afgańskiego konfliktu. Przez 5 lat wojny toczonej na 27 km kwadratowych ziemi poniosło śmierć prawie 50 żołnierzy. Wojny o tyle bezsensownej, że wojsko wycofano z doliny w kwietniu 2010 r., mimo iż miejsce to jest ważnym kanałem przerzutowym broni z pobliskiego Pakistanu. Jednak nie wielka polityka ale dynamika relacji między uczestnikami konfliktu interesuje Jungera i Hetheringtona najbardziej. Film zaczyna się standardowym – „Nie wiem, po co tu jesteśmy” i kończy „Kiedy słyszę słowo Restrepo, nie myślę o bazie, do której ta nazwa przylgnęła, ale o przyjacielu, o sanitariuszu Juanie Restrepo”. Jest to film o braterstwie broni.
5
z
9
fot. Materiały prasowe
Wojna Restrepo (reż. Tim Hetherington, Sebastian Junger) - zdjęcie
Restrepo jest jednym z nielicznych filmów we współczesnej kinematografii, w której zarówno kule jak i wznoszony przez nie obłoczek kurzu tuż przy nogach stojącego żołnierza są do bólu prawdziwe. Tim Hetherington, fotograf z laurem World Press Photo i Sebastian Junger, autor przeniesionej na ekran morskiej odysei rybackiego kutra - Gniew oceanu towarzyszą przez 15 miesięcy plutonowi marines w zagubionej w górach Afganistanu dolinie Korengal, zwanej inaczej Doliną Śmierci, gdyż zginęło w niej więcej Amerykanów niż w jakimkolwiek innym punkcie afgańskiego konfliktu. Przez 5 lat wojny toczonej na 27 km kwadratowych ziemi poniosło śmierć prawie 50 żołnierzy. Wojny o tyle bezsensownej, że wojsko wycofano z doliny w kwietniu 2010 r., mimo iż miejsce to jest ważnym kanałem przerzutowym broni z pobliskiego Pakistanu. Jednak nie wielka polityka ale dynamika relacji między uczestnikami konfliktu interesuje Jungera i Hetheringtona najbardziej. Film zaczyna się standardowym – „Nie wiem, po co tu jesteśmy” i kończy „Kiedy słyszę słowo Restrepo, nie myślę o bazie, do której ta nazwa przylgnęła, ale o przyjacielu, o sanitariuszu Juanie Restrepo”. Jest to film o braterstwie broni.
6
z
9
fot. Materiały prasowe
Wojna Restrepo (reż. Tim Hetherington, Sebastian Junger) - zdjęcie
Restrepo jest jednym z nielicznych filmów we współczesnej kinematografii, w której zarówno kule jak i wznoszony przez nie obłoczek kurzu tuż przy nogach stojącego żołnierza są do bólu prawdziwe. Tim Hetherington, fotograf z laurem World Press Photo i Sebastian Junger, autor przeniesionej na ekran morskiej odysei rybackiego kutra - Gniew oceanu towarzyszą przez 15 miesięcy plutonowi marines w zagubionej w górach Afganistanu dolinie Korengal, zwanej inaczej Doliną Śmierci, gdyż zginęło w niej więcej Amerykanów niż w jakimkolwiek innym punkcie afgańskiego konfliktu. Przez 5 lat wojny toczonej na 27 km kwadratowych ziemi poniosło śmierć prawie 50 żołnierzy. Wojny o tyle bezsensownej, że wojsko wycofano z doliny w kwietniu 2010 r., mimo iż miejsce to jest ważnym kanałem przerzutowym broni z pobliskiego Pakistanu. Jednak nie wielka polityka ale dynamika relacji między uczestnikami konfliktu interesuje Jungera i Hetheringtona najbardziej. Film zaczyna się standardowym – „Nie wiem, po co tu jesteśmy” i kończy „Kiedy słyszę słowo Restrepo, nie myślę o bazie, do której ta nazwa przylgnęła, ale o przyjacielu, o sanitariuszu Juanie Restrepo”. Jest to film o braterstwie broni.
7
z
9
fot. Materiały prasowe
Wojna Restrepo (reż. Tim Hetherington, Sebastian Junger) - zdjęcie
Restrepo jest jednym z nielicznych filmów we współczesnej kinematografii, w której zarówno kule jak i wznoszony przez nie obłoczek kurzu tuż przy nogach stojącego żołnierza są do bólu prawdziwe. Tim Hetherington, fotograf z laurem World Press Photo i Sebastian Junger, autor przeniesionej na ekran morskiej odysei rybackiego kutra - Gniew oceanu towarzyszą przez 15 miesięcy plutonowi marines w zagubionej w górach Afganistanu dolinie Korengal, zwanej inaczej Doliną Śmierci, gdyż zginęło w niej więcej Amerykanów niż w jakimkolwiek innym punkcie afgańskiego konfliktu. Przez 5 lat wojny toczonej na 27 km kwadratowych ziemi poniosło śmierć prawie 50 żołnierzy. Wojny o tyle bezsensownej, że wojsko wycofano z doliny w kwietniu 2010 r., mimo iż miejsce to jest ważnym kanałem przerzutowym broni z pobliskiego Pakistanu. Jednak nie wielka polityka ale dynamika relacji między uczestnikami konfliktu interesuje Jungera i Hetheringtona najbardziej. Film zaczyna się standardowym – „Nie wiem, po co tu jesteśmy” i kończy „Kiedy słyszę słowo Restrepo, nie myślę o bazie, do której ta nazwa przylgnęła, ale o przyjacielu, o sanitariuszu Juanie Restrepo”. Jest to film o braterstwie broni.
8
z
9
fot. Materiały prasowe
Wojna Restrepo (reż. Tim Hetherington, Sebastian Junger) - zdjęcie
Restrepo jest jednym z nielicznych filmów we współczesnej kinematografii, w której zarówno kule jak i wznoszony przez nie obłoczek kurzu tuż przy nogach stojącego żołnierza są do bólu prawdziwe. Tim Hetherington, fotograf z laurem World Press Photo i Sebastian Junger, autor przeniesionej na ekran morskiej odysei rybackiego kutra - Gniew oceanu towarzyszą przez 15 miesięcy plutonowi marines w zagubionej w górach Afganistanu dolinie Korengal, zwanej inaczej Doliną Śmierci, gdyż zginęło w niej więcej Amerykanów niż w jakimkolwiek innym punkcie afgańskiego konfliktu. Przez 5 lat wojny toczonej na 27 km kwadratowych ziemi poniosło śmierć prawie 50 żołnierzy. Wojny o tyle bezsensownej, że wojsko wycofano z doliny w kwietniu 2010 r., mimo iż miejsce to jest ważnym kanałem przerzutowym broni z pobliskiego Pakistanu. Jednak nie wielka polityka ale dynamika relacji między uczestnikami konfliktu interesuje Jungera i Hetheringtona najbardziej. Film zaczyna się standardowym – „Nie wiem, po co tu jesteśmy” i kończy „Kiedy słyszę słowo Restrepo, nie myślę o bazie, do której ta nazwa przylgnęła, ale o przyjacielu, o sanitariuszu Juanie Restrepo”. Jest to film o braterstwie broni.
9
z
9
fot. Materiały prasowe
Wojna Restrepo (reż. Tim Hetherington, Sebastian Junger) - zdjęcie
Restrepo jest jednym z nielicznych filmów we współczesnej kinematografii, w której zarówno kule jak i wznoszony przez nie obłoczek kurzu tuż przy nogach stojącego żołnierza są do bólu prawdziwe. Tim Hetherington, fotograf z laurem World Press Photo i Sebastian Junger, autor przeniesionej na ekran morskiej odysei rybackiego kutra - Gniew oceanu towarzyszą przez 15 miesięcy plutonowi marines w zagubionej w górach Afganistanu dolinie Korengal, zwanej inaczej Doliną Śmierci, gdyż zginęło w niej więcej Amerykanów niż w jakimkolwiek innym punkcie afgańskiego konfliktu. Przez 5 lat wojny toczonej na 27 km kwadratowych ziemi poniosło śmierć prawie 50 żołnierzy. Wojny o tyle bezsensownej, że wojsko wycofano z doliny w kwietniu 2010 r., mimo iż miejsce to jest ważnym kanałem przerzutowym broni z pobliskiego Pakistanu. Jednak nie wielka polityka ale dynamika relacji między uczestnikami konfliktu interesuje Jungera i Hetheringtona najbardziej. Film zaczyna się standardowym – „Nie wiem, po co tu jesteśmy” i kończy „Kiedy słyszę słowo Restrepo, nie myślę o bazie, do której ta nazwa przylgnęła, ale o przyjacielu, o sanitariuszu Juanie Restrepo”. Jest to film o braterstwie broni.
Rabat na kolekcję SS24 Guess oraz Marciano by Guess, z wyłączeniem kolekcji kapsułowych i carryovers. Dostępny w sklepach stacjonarnych oraz online na www.guess.eu/pl. Nie dotyczy outletów.
Rabat 20% na wszystkie produkty Sisley i Hair Rituel by Sisley w butiku internetowym sisley-paris.pl i stacjonarnie w Maison Sisley w Warszawie. Promocja nie dotyczy nowości, zestawów i produktów z zakładki "Ostatnia Szansa". Szczegóły dostępne u Partnera.
AVA- to co najlepsze w naturze połączone z możliwościami współczesnej biotechnologii, pielęgnacja wszech czasów. Rabat 30% na cały asortyment na ava-kosmetyki.pl. Przy zakupach za min. 150 zł przesyłka gratis. Oferta nie łączy się z innymi promocjami.
Najniższa cena pianki ze zdjęcia z 30 dni przed obniżką - 31,90 zł.
Cena produktu po zastosowaniu rabatu - 22,33 zł.
Najniższa cena dezodorantu ze zdjęcia z 30 dni przed obniżką - 32,90 zł.
Cena produktu po zastosowaniu rabatu - 23,03 zł.
Najniższa cena kremu ze zdjęcia z 30 dni przed obniżką - 44,90 zł.
Rabat na całą kolekcję, zarówno rzeczy pełnowartościowych jak i przecenionych. Warunkiem skorzystania z promocji jest minimalny paragon o wartości 200 zł oraz okazanie/wpisanie kuponu dostępnego w wersji elektronicznej (online) Szaleństwa Zakupów oraz na stronach www partnerów Elle; Glamour; Viva.
Akcja nie łączy się z innymi akcjami/promocjami. Oferta i szczegóły dostępne w sklepach stacjonarnych i na diversesystem.com.
-20% dodatkowego rabatu na kolekcję SS2024. Oferta dostępna w sklepie stacjonarnym i na www.l37.eu. Rabat dotyczy również przecenionych pozycji. Szczegóły dostępne u Partnera.