Co jest grane Davis? - recenzja
Przenoszący się z jednej kanapy na drugą, z podrzędnego nowojorskiego baru do kolejnego, muzyk Davis, próbuje odnaleźć swoje miejsce w świecie, a także wciąż uciekającego mu kota. Po drodze marzy o zrobieniu wielkiej kariery muzycznej. Gra co prawda z Justinem Timberlake’em, ale nie da się ukryć, że muzycy mijają się w doborze repertuaru. Davis na pewno nie jest mistrzem w podejmowaniu właściwych decyzji. Nieustająco zostawia i zabiera rzeczy od dziewczyny przyjaciela, z którą sam miał romans. Ich dialogi skrzące od ciętych ripost zapewne przejdą do zbioru najlepszych tekstów Coenów.
"To jeden z najlepszych obrazów – nazwijmy rzecz po imieniu – dwóch amerykańskich filmowców, którzy od ćwierćwiecza nie mają sobie równych pod względem kreatywności, wszechstronności i serwowanej dawki wrażeń. - NY Post"