Jola Czaja - Porady stylistki gwiazd - tylko u nas

Jola Czaja Wyczaja fot. FREE Imax/Tree
Tym razem dowiedzcie się więcej o KOLORACH!
Joanna Mroczkowska / 25.11.2015 13:18
Jola Czaja Wyczaja fot. FREE Imax/Tree

Jola Czaja specjalnie dla Polki.pl

Tym razem Jola Czaja wyczaja dla was kolory. Dowiedzcie się więcej co o tym nieodzownym elemencie życia każdej z nas myśli znana stylistka gwiazd. Przeczytajcie nasz najnowszy ekskluzywny materiał o trendach i inspiracjach!
Projektant, który stworzył markę Moschino, od samego początku stawiał na twórczą inspirację i nowoczesne podejście do mody. Po jego śmierci, marka na chwile zboczyła z drogi i nastąpiło wielkie BUM! Jeremy Scott udowodnił swoją kolejną kolekcją, że moda  powinna inspirować się ulicą. Jak nikt inny, ta marka, nareszcie prowokuje, bawi, inspiruje. Jest jak współczesny Walt Disney, który uczynił Mickey Mouse wieczną. Dzięki niemu dla fashionistek, frytki to nie tylko dodatkowe kalorie w biodrach, ale najbardziej zabawna i popularna obudowa na telefon, z którą miliardy kobiet robi sobie selfie.


Czyżby Jeremy Scott wiedział jak kobiety nienawidzą sprzątać?! Kocham go za to, że w tym sezonie, najbardziej znienawidzoną przez kobiety czynność, przedstawił w formie komiksu, dając powód do uśmiechu. Kobiety zanim sięgną po środki czystości, będą się 2 razy dłużej zastanawiać, czy sięgnąć po swoje ulubione perfumy Moschino, czy płyn do mycia naczyń. Jest jedynym projektantem, który mimo swojej popularności, ceni i lubi przebywać wśród kobiet, które go najbardziej inspirują.

Uliczne inspiracje

Justyna, moja 3. bohaterka street fashion, to tak naprawdę współczesna wersja mojej ukochanej bohaterki z dzieciństwa – Pipi Langstrump. Rude włosy, komiksowy makijaż i  brązowe, przepiękne piegi narysowane kredką do oczu, na różowych policzkach. I jak tu nie kochać współczesnych dziewczyn za kreatywne pomysły. Ponieważ pracuje w atelier Agnieszki Maciejak na ul. Koszykowej 10, to ja namówiłam ją żeby założyła różowe futro i wyszła na ulice, zobaczyła i uwierzyła w to, że jej makijaż zainspirował mnie jako stylistkę do stworzenia tego looku. Justyna założyła worek z frędzlami Marelli, jak to powiedziała – w tym sezonie, dziewczyny bez tego najmodniejszego trendu, są jak bez ręki.

fot. Jola Czaja

Kolorowy pokaz bizuu

Pokaz Bizuu to okazja do świętowania 5-lecia działalności ich firmy. Wielkie brawa! Jako stylistka za każdym razem, pytana o to, lubię czy nie lubię jakiegoś projektanta, odpowiadam to samo – moim celem i darem jest to, że dzięki mojej pracy przyglądam się ludziom, którzy codziennie budzą się i mają fantastyczne pomysły. Od 5 lat, marka bizuu zaskakuje i proponuje kobietom niezwykle romantyczne, kobiece kreacje. Makijażystka Marianna Jurkiewicz, w najbardziej smutnym jesiennym sezonie, namalowała wiosnę, nie tylko w swoich kreacjach, ale i na twarzach modelek. Niczym kolorowe konfetti, które rozsypujemy małym dziewczynką w dniu urodzin.

fot. ONS.pl

Szaleństwo na studniówce

Uwielbiam przenosić się w czasie do przeszłości. Bywają takie momenty, że zastanawiam się nad tym, jak wyglądałaby moja studniówka, gdybym nie miała na sobie presji. Za moich czasów wszyscy traktowaliśmy to jak bal w Operze Wiedeńskiej, a matura była wyrokiem śmierci. I nagle projektanta Areta Szpura – właścicielka marki Local Heroes, spełniła moje marzenia. Cofnęła mnie w czasie. To ona uwolniła studniówkę z gęstej atmosfery grozy, niczym u rodziny Addamsów.  Mało tego, że zaprosiła i zaaranżowała studniówkę idealną dla wszystkich dorosłych dziennikarzy. Zamiast szpilek zaproponowała nam swoje magiczne buty, wymalowane w tęczę #ReebokxAreta. Nałożyła na nasze głowy magiczne korony i zaprosiła na studniówkę prawdziwą królową balu – Dodę Rabczewską. Czułam się jakbym miała znów 18 lat. Dziękuję Areta :)

 

The queen is only one 👑💗✨🌈🦄 #localheroesprom #poweredbyhuawei

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika @areta

Biżuteria - must-have

Nie może zabraknąć biżuterii. Wydaje mi się, że w dzisiejszych czasach charmsy, zawładnęły wyobraźnią miliarda kobiet. Koraliki nawlekane na sznureczki, dedykacje zamykane w magicznych serduszkach, koniczynkach i symbole szczęścia, to teraz mapa dłoni wielu kobiet. Z nich można wyczytać to, czym fascynuje się dziewczyna nosząca te dodatki.

Mokobelle
fot. Mokobelle

Często witając się z dziewczynami, zerkam na ich nadgarstki i jak psycholog potrafię odczytać ich fascynacje. Tym bardziej cieszę się, że wiosenna kolekcja Mokobelle Jewellery jest jak ciasteczka we francuskiej piekarni. Życzę sobie by wszystkie dziewczyny wyglądały jak biżuteria z tej kolekcji – do schrupania. Podobnie jak nowy model butów Reebok Ventilator zaprojektowanych przez Aretę z Local Heroes, który sprzedawany jest na całym świecie (!). Dzięki niej nie brak mi tak bardzo tęczy z Placu Zbawiciela... :)
 
 

#ReebokxAreta are back! 😍 super limited quantity, so better hurry up! 💕✨💪🏻🦄🌈👟 www.localheroesstore.com 🌴

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika LOCAL HEROES (@localheroes)


Tekst: Jola Czaja
 

Jeśli macie pomysły lub pytania dotyczące stylizacji zapraszamy do kontaktu z Jolą Czają na mailu: czajawyczaja@polki.pl

Więcej jesiennych hitów:

Redakcja poleca

REKLAMA