Rozświetlacze - zalety, jaki wybrać, jak nakładać - Twarz i makijaż

fot. ONS.pl

Dzięki rozświetlaczom cera nabiera naturalnego, przyciągającego uwagę blasku. Jest ich kilka rodzajów: w sztyfcie, w płynie, w kamieniu. My wzięłyśmy pod lupę te w ostatnie. Przetestowałyśmy dla was 7 rozświetlaczy. Sprawdziłyśmy łatwość ich aplikacji, efekt rozświetlenia, trwałość.

WOW! To one dodadzą naszej skórze niesamowitego blasku

Jak je oceniamy?

Polubiłyśmy rozświetlacze w kamieniu za to, że łatwo się je aplikuje. Nałożone na skórę nadają jej piękny połysk, sprawiają że wygląda świeżo i zdrowo, nawet wtedy gdy jest szara i zmęczona.

Najwięcej pochwał zebrały dwa rozświetlacze Bell i Yves Rocher. Podobało nam się, że świetnie stapiają się ze skórą, pięknie odbijają światło i są trwałe. Pozostałe rozświetlacze chwalone były za łatwość aplikacji i naturalność efektu.

Pozytywnie zaskoczył nas rozświetlacz Artdeco, który nadaje cerze niesamowity efekt “mokrego" rozświetlenia, mocno odbijając światło. Naszą uwagę zwrócił też rozświetlacz firmy Pupa. Spodobała nam się jego wielofunkcyjność – może służyć nie tylko jako rozświetlacz, ale też róż, bronzer, cień do powiek.

Jak nakładać rozświetlacz w kamieniu?

Rozświetlacz to ostatni krok w makijażu. Nakłada się go już po pudrze i różu.
Aplikuje się go dużym, miękkim pędzlem. Tylko w okolice oczu lepiej nakładać go precyzyjniejszym aplikatorem - pacynką lub pędzelkiem. Można też zrobić to palcem.
Kosmetyk nakłada się oszczędnie, a brzegi rozciera tak, by granica stała się niewidoczna. Jeśli efekt jest za słaby, zawsze można nałożyć kolejną warstwę.
Rozświetlaczem muska się środek czoła, cienką linią można zaznaczyć środek nosa, nakłada się go na kości policzkowe (przeciągając pędzlem w kierunku skroni). Odrobinę aplikuje się nad łukiem kupidyna, a jeśli broda nie jest za duża i ma ładny kształt, można ją również rozświetlić.
Precyzyjniejszym aplikatorem (pacynką lub pędzelkiem do cieni) można nałożyć rozświetlacz w wewnętrznych kącikach oczu, przeciągając go lekko na boczną ściankę nosa. Aplikuje się go również pod dolną linią brwi, ale nie na całej jej długości, tylko w jej załamaniu.