Całkiem niedawno do Europy wkroczył trend w pielęgnacji twarzy prosto z Azji. Wiecie o co chodzi? Tak dokładnie, chodzi o multimasking. Na czym polega? Na nakładaniu różnych maseczek na pojedyncze części twarzy - inną na policzki, inną na strefę T, inną pod oczy, inną na szyję. To bardzo słuszna koncepcja - przecież nie musimy nakładać na całą twarz silnych maseczek typu peel off, czy mocno nawilżających na brodę i czoło.
Musicie dobrze poznać potrzeby waszej skóry i zastanowić się czego potrzebują wybrane partie. Pod oczy najlepiej jest nakładać mocno nawilżające płatki np. z kolagenem. Na nos, czoło i brodę płatki, które pomogą nam uporać się z wągrami. Na policzki regenerujące i wzmacniające maseczki. Zobaczcie jakie ciekawe produkty udało nam się znaleźć w polskich drogeriach!
Więcej o kosmetykach:
7 kultowych maskar z drogeriiNajpiękniejsze zapachy na latoNajlepsze kremy BB
Maseczka do ust Sephora, cena 9 zł
Maseczka na szyję Dermopharma, cena ok. 10 zł
Maseczka na oczy Tony Moly, cena ok. 15 zł
Maseczka na nos na wągry Etude House, cena ok. 15 zł
Maseczka na twarz i szyję wzmacniająco-łagodząca Tołpa, cena 7,90 zł
Maseczka multimasking Eveline, cena 5 zł
Maseczka na szyję Rodial, cena 159 zł za 8 sztuk
Maseczka na nos na wągry Etude House, cena ok. 30 zł
Maseczka na okolice ust Etude House, cena ok. 10 zł
