Przed wami kolejna sylwetka projektanta mody. Rodrigo De La Garza, pochodzący z Meksyku projektant, pokochał nasz kraj i tu od lat tworzy swoje ultraciekawe kolekcje. Specjalnie dla was zapytałyśmy się go o jego modowe obsesje, co kocha, a czego się wstydzi. Sprawdźcie jak udało mu się przejść przez nasze przesłuchanie.
Nazywam się
Rodrigo De La Garza
Jestem...
Projektantem
3 słowa najlepiej opisujące mój styl to...
Elegancki, wibrujący, ponadczasowy
Kocham modę bo...
To jest spełnienie moich marzeń
Mam słabość do...
kobiet
W mojej szafie jest za dużo...
butów
Inspiruje mnie styl...
obok którego nie można przejść obojętnie
Ikoną mody jest dla mnie...
mój dziadek Mario De La Garza
Mógłbym się zamienić na szafę z…
nie zamieniłbym się z nikim
Gdybym miał chodzić w ciuchach tylko jednego projektanta byłby to...
Tom Ford
Ciuch, który darzę sentymentem…
Czerwona marynarka pierwsza rzecz, która uszyłem
Moje modowe motto to...
F*ck the clowns
Moja modowa zbrodnia...
Buty z dużą klamrą
Najwspanialszy modowy item, który mam w szafie...
Moja kolekcja bransoletek Hermes
Zawsze mam w kieszeni...
Paczkę Marlboro Lights ale zawsze bez zapalniczki
Kocham...
W tym momencie nic nie przychodzi mi do głowy
Nie znoszę...
Zakłamania w każdej sferze życia.
Moja aktualna obsesja...
Denim
Myśl, która przyszła mi teraz do głowy...
Muszę jutro wstać bardzo wcześnie, żeby pojechać do szwalni.