Negliże, dekolty i postpunk w "JOŚ-u"

W drugim odcinku VI edycji programu „Jak Oni Śpiewają” (potocznie i skrótowo zwanego „JOŚ-iem”) proporcjonalnie do wzrostu rywalizacji zaostrzył się image gwiazd-uczestniczek.
/ 23.09.2009 07:55
W drugim odcinku VI edycji programu „Jak Oni Śpiewają” (potocznie i skrótowo zwanego „JOŚ-iem”) proporcjonalnie do wzrostu rywalizacji zaostrzył się image gwiazd-uczestniczek.

Redakcja We-dwoje.pl jest oczywiście daleka od popełniania dość częstego błędu czyli mylenia wizerunku scenicznego gwiazdy czy też celebrytki z jej codziennym lub charakterystycznym stylem. Telewizyjne show tego rodzaju wymaga od uczestników, żeby pokazali się nie tylko w rozlicznych wcieleniach wokalnych, ale również w rozmaitych klimatach aranżacyjnych, a co za tym idzie i dopasowanych do nich strojach. Czuwa nad tym ekipa specjalistów – stylistów, makijażystów i fryzjerów. Nie zmienia to jednak faktu, że owe stylistyczne wariacje można komentować, inspirować się nimi czy nawet zachwycać.

Drugi odcinek IV edycji pokazał nam uczestniczki „Jak Oni Śpiewają” w częściowych negliżach, zmysłowych prześwitach, naprawdę głębokich dekoltach oraz seksownych postpunkowych inspiracjach.

Prawie goła Jabłczyńska

Mężczyźni z pewnością stracili całkowicie dech na widok Joanny Jabłczyńskiej w dopasowanym, cielistym body ozdobionym jedynie  - uwaga! – stusześciometrowym metalowym łańcuszkiem, stanowiącym w dolnej części także coś na kształt spódniczki mini czy też jej atrapy. Nie da się zaprzeczyć, że super zgrabna aktorka serialu „Na Wspólnej” wyglądała oszałamiająco, a jedyna rzecz, którą można by naszym zdaniem zmienić to buty, zbyt delikatne, biżuteryjne i kłócące się nieco z ornamentem łańcuszka.

Negliże, dekolty i postpunk w „JOŚ-u”

Nie myl postpunku z sado-maso

Karolina Nowakowska
w stylizacji postpunkowej czyli czarnych dopasowanych i połyskujących legginsach, gorsecie i białym topie pod spodem także nam się podobała, zwłaszcza, że postpunk, rockowy pazur i tego typu klimaty są teraz wszechobecne w modzie. Dodatki typu: skórzana obroża, bransolety-kolczatki, pasek i sandałki z ćwiekami są świetnie dobrane. Asymetryczna fryzura i nowoczesny make-up dopełniają całości. Punk not dead, oczywiście w wersji glamour. Nastolatki przestrzegamy, że jest to strój sceniczny idealny na scenę, ewentualnie imprezę i TYLKO dla super smukłej sylwetki; do szkoły – nie polecamy. Trzeba uważać, bo łatwo przesadzić i osiągnąć efekt groteskowy. Postpunkowe inspiracje należy na co dzień raczej tonować i łagodzić, delikatnie nawiązując do tak charakterystycznego klimatu.

Negliże, dekolty i postpunk w „JOŚ-u”

Stare koronki? Dajcie arszenik!

Koronkowa góra kreacji Patrycji Kazadi i tiulowy dół niestety nie przypadły nam do gustu, mimo że Patrycja wyglądała ogólnie całkiem sympatycznie i jak zwykle zresztą pokazała, że ma kawał dobrego głosu i wrodzony dryg do śpiewania. Strój nam się jakoś z klimatem śpiewanego „Testosteronu” Kayah nie kojarzył, choć może starano się tu odzwierciedlić romantyczny delikatny początek z późniejszym, energiczniejszym rozwinięciem utworu. Dla nas trochę jakby za dużo tu wszystkiego naraz.

Negliże, dekolty i postpunk w „JOŚ-u”

Dekolty na wybiegu

Przepastne dekolty Laury Samojłowicz i Joanny Liszowskiej zdawały się ze sobą rywalizować w kwestii głębokości. Laura postawiła na naturalność, a „Liszka” (aktorkę tak nazywają znajomi) na można by powiedzieć sprężystość czyli... push-up. Która wyszła z tej konkurencji zwycięsko? Sami rozstrzygnijcie. Choć wypada zaznaczyć, że góra z lycry Laury i wiązana spódnica z materiału Galliano z komiksowymi nadrukami bardzo nam się podobała, a całość świetnie, wcale nie dosłownie, współgrała z kawałkiem „Prawy do lewego”.

Negliże, dekolty i postpunk w „JOŚ-u”

Więcej stylizacji gwiazd i zdjęć z przebiegu 2 odcinka VI edycji „Jak Oni Śpiewają” znajdziecie w naszej galerii poniżej. Zachęcamy do komentowania!

WU
Fot. MWmedia

Redakcja poleca

REKLAMA