zakolanówki

ashrawi
napisał/a: ashrawi 2010-09-20 12:38
nosicie zakolanówki? jak tak to do czego? Ja nie mam ale ostatnio pomyślałam ze można byłoby w nich iść do ginekologa (tylko nie wiem czy nie byłoby to zbyt wyzywająco) ale mało rozbierania :)
kathiee
napisał/a: kathiee 2010-09-20 12:58
Nie chodzę, jak już coś to w pończochach samonośnych - jak idę do ginekologa to zawsze w nich - i nie czuję, że to jest zbyt wyzywające..
paula290390
napisał/a: paula290390 2010-09-20 13:06
nie nosze takich ale fajne sa, i moze sie skusze:) do ginekologa tez zakladam ponczochy samonosne, i spodniczke:) i nie czuje sie seksownie i wyzywajaco, z reszta ginekolog nie patrzy na kobiete jak na kobiete tylko jak na pacjentke, i codziennie widuje kobiety rozebrane i taki widok go juz nie wzrusza
magdagac1
napisał/a: magdagac1 2010-09-20 13:27
Bardzo fajne i seksi;)...
Fakt mało rozbierania,ale do lekarza bym nie założyła:/,są zbyt "osobiste"i intymne....
szalonakisia_1
napisał/a: szalonakisia_1 2010-09-20 13:29
Nie nosze takich,fajne są,ale nie do ginekologa
pisklakowa
napisał/a: pisklakowa 2010-09-20 15:38
niestety nie posiadam.ale bardzo fajne sa.do gina idealne :) wyzywajaca moze byc fryzurka w miejscu intymnym ale zakolanowki?sa kobiece,wiec jest ok :) tylko czy on sie nie zsuwaja?ole ponczochy i pas,wtedy wszystko mam pod kontrola.
w17865
napisał/a: w17865 2010-09-20 15:49
nie noszę, wolę pończochy samonośne. Do lekarza zdecydowanie nie, raczej na romantyczny wieczór we dwoje pod spódnice
Katalina
napisał/a: Katalina 2010-09-20 17:09
Te na pierwszym zdjęciu to już pończochy, a nie zakolanówki. Jeśli o mnie chodzi, to nie noszę zakolanówek. Są dla mnie jakieś takie aseksualne. Jak chcę "zrobić wrażenie" zakładam pończochy. W innym wypadku noszę rajstopy lub cienkie podkolanówki, z tym że te ostatnie wyłącznie do spodni, bo również są tak bezpłciowe, wręcz odstraszające, że nie założyłabym ich do spódniczki ;).
kasiunia347
napisał/a: kasiunia347 2010-09-20 18:06
pończochy(zdj.1) zakładam na imprezy do sukienki(guma rajstop odznacza sie na biodrach)...natomiast zakolanówek nie noszę,jak dla mnie niewygodne
agneszakrzewska
napisał/a: agneszakrzewska 2010-09-20 18:24
NIE NOSZE ZAKOLANÓWEK
kamileczkaa
napisał/a: kamileczkaa 2010-09-20 19:32
te drugie już mniej wyzywające:P ja osobiście nie noszę-nie lubię ale jak do ginekologa dobry pomysł:)
kapliczka
napisał/a: kapliczka 2010-09-20 20:16
mam jedną parę czarnych pończoch, ale do ginekologa bym nie ubrała