Skóra z pięknym odcieniem opalenizny - sposoby inne niż solarium

A czemu solarium Ci nie pasuje? W końcu to szybko, skutecznie... tylko pytanie czy bezpiecznie :) ?

jeśli nie chcesz tradycyjnego solarium tp może idź na natryskowe solarium. Zostaje ci jeszcze samoopalacz

Polecam balsam brązujący. Świetnie sprawdza się Garnier - skóra muśnięta słońcem. Już po pierwszym wsmarowaniu widoczny jest złocisty blask:)

A ja od dłuższego czasu zastanawiam się nad kosmetykami Pat&Rub, np kusi mnie ten balsam brązujący:
http://www.patandrub.pl/component/option,com_produkty/Itemid,62/id,27/cat,SunFun/

Tylko ta cena!
Czy ktoś ma obycie z tymi kosmetykami? Warto dać za nie tyle kasy?

Balsam brązujący + do jedzenia produkty z karotenem.

Też nie lubię solarium. Moim zdaniem od wewnątrz beta karoten, najlepiej w naturalnych produktach, a nie w tabletkach, a na zewnątrz balsam brązujący lub pianka.

Pianka? Jaką piankę masz na myśli?

laurence napisal(a):

Pianka? Jaką piankę masz na myśli?

No właśnie jaką?

Pianka brązująca, miałam taką wakacjami. Była z dozownikiem i rozprowadzała się trochę łatwiej niż balsam. Konsystencją przypominała piankę do golenia dla mężczyzn. Nie pamiętam firmy (widzę wzrokowo opakowanie, wiec jak zobaczę od razu będę wiedziała,że to taka), ale kosztowała w granicach 16-18 złotych. Kupiłam ją w małej nadmorskiej miejscowości na Pomorzu Zachodnim i byłam bardzo zadowolona.

Ale to był produkt do opalania albo coś w rodzaju przyspieszacza do opalania?

To był raczej produkt po opalaniu, taka nawilżająca pianka utrwalająca naturalną opaleniznę, ale pewnie można ją też stosować po opalaniu w solarium. Acha, a moja nastoletnia córka latem używa też toniku brązującego firmy Bielinda, ok.8 zł i jest z niego zadowolona.