Korektor po oczy. Jaki najlepszy?

obecnie mam z wibo, kryje ok, jest jasny, ale odbija mi się na nim tusz, chyba jest za tłusty, wake up z manhattanu gorzej krył, ale lepiej rozświetlał, najlepiej wspominam z golden rose w pędzelku, nie polecam korektorów w sztyfcie bo przesuszą

Mój nr 1 w linku poniżej. Cudownie kryje (o ile rozprowadzam go pędzlem do korektora, palce gorzej sobie z nim radzą), rozświetla i co najważniejsze nie wysusza delikatnej skóry wokół oczu. Kolory są śliczne. Ja używam najjaśniejszego. Cudownie wtapia się w skórę i idealnie łączy z podkładem, dzięki czemu nie widać przejść pomiędzy korektorem a podkładem.

loreal :)

Rewelacyjny jest Eye Illumination Heana. Idealnie kryje cienie i popękane naczynka. łatwo się nakłada, bo ma pędzelek - gąbeczkę. Super się rozprowadza i trzyma. Cenowo też ok, bo niecałe 8 zeta za niego dałam.

Zdecydowanie polecam Touche Eclat YSL:)))

Pozdrawiam