Jakie kupić kozaki?

Tylko, ze w takich butach to bym wyglądała jak przybysz z kosmosu :D A jednak wolę zachować - nawet zimą - choć odrobinę kobiecości w moim wizerunku ;)

A sądzisz, że te buty nie są kobiece? Są. Oczywiście możesz założyć botki lity na wysokim obcasie - wtedy dopiero zachowasz kobiecość, ale problem będzie tkwił w tym, że nie za bardzo będziesz mogła się w nich poruszać. Tego chcesz?

Nie, nie tego chcę, bo takich butów też nie noszę :P

Ładne oficerki na płaskiej podeszwie, kozaki na delikatnym, szerokim i stabilnym obcasie, wygodne trapery - to są buty, które mogą być i ładne, i ciepłe, i wygodne. Te które pokazałaś, moim zdaniem nie są w ogóle kobiece, naprawdę kojarzą mi się ze strojem kosmity, ewentualnie z wypindrzoną fanką solarium, w cienkich legginsach i krótkiej kurteczce odsłaniającej nery :D Oczywiście, rozumiem, że komuś się takie buty mogą podobać - o gustach się nie dyskutuje. Tylko nie pisz, że kozaki nie będą ciepłe, ja mam takie, które są ciepłe, a co więcej - da się w nich poruszać, nawet po oblodzonej nawierzchni ;)

W ofercie Butyk.pl jest duży wybór i są świetne.Nosze kilka lat i jak nowe)

Ja już mam dość zimy i kozaków. Żadne porządnie nie grzeją, potrafią tylko obcierać pięty. Już od tygodnia z taką chodzę i nie umiem jej wygoić :(

motylinka napisal(a):

Nie, nie tego chcę, bo takich butów też nie noszę :P

Ładne oficerki na płaskiej podeszwie, kozaki na delikatnym, szerokim i stabilnym obcasie, wygodne trapery - to są buty, które mogą być i ładne, i ciepłe, i wygodne. Te które pokazałaś, moim zdaniem nie są w ogóle kobiece, naprawdę kojarzą mi się ze strojem kosmity, ewentualnie z wypindrzoną fanką solarium, w cienkich legginsach i krótkiej kurteczce odsłaniającej nery :D Oczywiście, rozumiem, że komuś się takie buty mogą podobać - o gustach się nie dyskutuje. Tylko nie pisz, że kozaki nie będą ciepłe, ja mam takie, które są ciepłe, a co więcej - da się w nich poruszać, nawet po oblodzonej nawierzchni ;)

Jeśli masz ciepłe kozaki wyglądające jak kobiece buty, to bardzo proszę o namiary na źródło.
Już tyle sprawdziłam modeli i na razie chodzę w męskich trepach.
Strasznie marzną mi nogi, a spędzam po kilka godzin na dworze z dziećmi.
Muszę coś z tym zrobić, bo niedługo przestanę czuć się kobietą, którą byłam przed urodzeniem pociech.

Faktem jest, że ciężko trafić na sensowne ciepłe kozaki, które faktycznie wyglądałyby na damskie obuwie. Te z linku faktycznie są kosmiczne.
Ja w tym roku trafiłam na takie. Są śliczne i przy ciepłej skarpetce, naprawdę nadają się na zimę. Z tym, że jednak odpadają dla wielbicielek długich kozaków.
http://obuwie.kup.net.pl/product_info.php?manufacturers_id=41&products_id=903

Rysowniczka, nie pamiętam, jak nazywał się sklep, w którym je kupiłam (jakaś sieciówka, ale z tych mniej popularnych), ale buty są z firmy Parada (pamiętam, bo na początku przeczytałam na pudełku "Prada" :D :D :P). Poszukaj, nie były drogie, a są naprawdę solidne i ciepłe :)

A widziałyście gdzieś czarne kozaki na obcasie, maksymalnie proste i dopasowane do łydki, zgrabne i do ok. 200 zł?

Coś takiego powinnaś znaleźć chociażby w Ryłko. Nie wiem jednak czy zmieścisz się w 200zł :)

Musiałabyś poszukać po różnych butikach z butami. Taki klasyczny model znajdziesz niemal wszędzie.

Ja przez pół zimy biegałam w botkach na obcasie, ale ostatnio zdecydowałam kupić się coś wygodniejszego i takim oto sposobem do mojej kolekcji trafiły prześliczne czarne oficerki Proste, bez zbędnych ozdób, zawsze modne i do wszystkiego pasujące - polecam :)