Jaki makijaż dla 16-latki?

napisał/a: KaMiSiA1825 2009-11-25 21:06
Witam Drogie Panie. Chciałabym się poradzić w doborze makijażu.. Mam też 16 lat, więc prosze o coś naturalnego.. ;) mam jasną cerę i często sie rumienie, czy to na zmaine temperatury czy na emocjie.. Nie znalazłam jeszcze odpowiedniego fluidu by to jakoś ładnie zatuszowac.. wogl. nie wiem jak sie malować i jakich kremów używac do tej mojej wrazliwej cery;/ Znacie może jakieś dobre podkłady? Korektor? Muss? ;) Mój kolor oczu to zielony, taki mocny, jakie cienie najlepiej pasują? I jak je nakładać by powiększyc optycznie oczka? ;) Prosze, udzielcie jakiś rad.. ;** Pozdrawiam.
madazuza
napisał/a: madazuza 2009-11-25 22:56
NIC CI NIE DORADZE ALE NAPEWNO KTOŚ COS DORADZI
agusiazet
napisał/a: agusiazet 2009-11-25 23:35
Przydałoby się zdjęcie! Ja bym optowała za delikatnym makijażem, bo jesteś młodziutka i wszystko jest w Tobie piękne. Zielone oczy podkreślałabym tylko tuszem do rzęs w kolorze brązowym. Puder zdecydowanie matujący, z jakiejś serii dla nastolatek. I fajny, rzucający się w oczy błyszczy na usta. Do tego fajna fryzurka i jesteś królową!!!
tenusy
napisał/a: tenusy 2009-11-26 10:24
kiepska w tym jestem ale dziewczyny na pewno Ci poradzą, dobrze na makijażu zna się kapliczka i wizazystka - bardzo lubię ich odpowiedzi.
kapliczka
napisał/a: kapliczka 2009-11-26 15:29
wydaje mi się że będziesz typem urody wiosną, więc ciepłe barwy, do oczu cień zloty, brązowy, beżowy, zielony, ale też fiolet, na usta coś jasnego, jakaś brzoskwinia, miedź, brąz, co do zaczerwienień na twarzy dobrze było by przed podkładem użyć zielonego korektora najlepiej w płynie, podkład jakiś dla alergików np. z AA, używaj kosmetyków pielęgnacyjnych dla skóry wrażliwej, naczynkowej, na pewno nie podkład matujący skąd taki pomysł ??
Katalina
napisał/a: Katalina 2009-11-26 19:18
Ogólna zasada w przypadku zielonych oczu jest taka, że są odcienie:
harmonijne - błękity, żółcie
kontrastujące - czerń, fiolety, miedź, brązy
dopełniający - czerwień
Też mam zielone oczy i cerę ze skłonnością do powstawania rumieńców i w moim przypadku najładniej kolor oczu podkreślają rozmaite odcienie fioletu, lilii i burgunda. Co do podkładu, to myślę, że póki co nie powinnaś niepotrzebnie obciążać skóry mocnymi kryjącymi fluidami. Fajnym rozwiązaniem jest swoiste 2w1 czyli krem tonujący (np firma Nivea ma bardzo fajny), który zapewni skórze optymalne nawilżenie, lub zmatowi ją - w zależności od potrzeb Twojej skóry - a przy tym nada jej równy ładny odcień nie blokując porów.