Golfy czy półgolfy ? Co wolicie?
napisał/a:
kathiee
2010-11-02 15:00
Idzie zima - czas mrozów, zawsze lepiej jest jak szyja otulona.
Co wybieracie> Ja osobiście wolę półgolfy bądź takie rozciągnięte golfy.
Zbyt przyległe golfy mnie duszą.
Co wybieracie> Ja osobiście wolę półgolfy bądź takie rozciągnięte golfy.
Zbyt przyległe golfy mnie duszą.
napisał/a:
kasiunia347
2010-11-02 15:25
ja również bardzo lubię golfy które nie "obściskują" szyi...półgolfy tak-ale z krótkim rękawem
napisał/a:
Katalina
2010-11-02 15:31
Wiesz, ze mną to jest tak, że jestem fanką dekoltów różnej maści, lubię głębokie wycięcia, natomiast nienawidzę, jak mnie coś dusi. Golfy zawsze kojarzyły mi się właśnie ze zniewoleniem ;) Wkurzają mnie, bo mam wrażenie, jakby coś mi się zaciskało na szyi. Jeśli już koniecznie musiałabym zakładać coś zabudowanego, to taki golf musiałby być szeroki i układać się miękko wokół twarzy i na ramionach. Jesli nie muszę, wolę ocieplać się na przykład dodając do stroju jakąś fajna kobiecą apaszkę :)
napisał/a:
pisklakowa
2010-11-02 16:20
zależy od okazji oraz fasonu golfu.Na codzień wolę półgolfy ale te plrzyległe również,zwłąszcza pod żakiecik i do tego długi naszyjnik.
napisał/a:
iwa643
2010-11-02 17:20
szeroki golf żaden inny
napisał/a:
noszkoszka
2010-11-02 17:38
może być golf, ale raczej szerszy, choć długo się do nich przekonywałam
napisał/a:
milady10
2010-11-02 18:07
zdecydowanie półgolf- mniej mnie "dusi"
napisał/a:
eveBP
2010-11-02 19:09
ja osobiđcie wole półgolfy
napisał/a:
MiFej
2010-11-02 21:01
Uwielbiam wielkie, luźne, wełniane golfy. Półgolfów nie lubię.
napisał/a:
Karla648
2010-11-02 21:11
ja lubię i te i te
napisał/a:
loony83
2010-11-02 21:52
Mnie te tradycyjne golfy też duszą, nie lubię jak mnie coś w szyję ciśnie, zazwyczaj jak jest bardzo zimno to ubieram takie sweterki w których golfik jest bardzo delikatny i zachodzi na ramiona.
napisał/a:
paola83
2010-11-02 22:42
Ja nie przepadam za golfami, a już na pewno nie tymi przylegającymi do ciała jak druga skóra ! Jeśli miałabym wybierać zdecydowałabym się na luźny golf, taki, który spokojnie spoczywa na obojczykach i szyi.