Co sądzicie o matkach,które karmią piersią w miejscach publicznych i niepublicznych?

Fajna rzecz i całkiem naturalna, szkoda tylko,że niektórzy krzywo patrzą na kobietę karmiącą piersią w miejscu publicznym!!

Jetem za karmieniem piersią nawet w miejscach publicznych, ale bez ostentacji i dyskretnie!

Jak dla mnie rzecz normalna...ale wiem że wiele ludzi krzywo na to patrzy

Osobiście niemam nic przeciwko.Nawet wygląda to uroczo...oczywiście z zachowaniem pewnej dyskrecji,gdyż karmienie piersią jest największą intymnością między mamą,a dzieckiem...

ja nie mam nic przeciwko....a co do pytania to takie już było sama je zadałam

Mnie to nie przeszkadza, ale jak ja karmiłam, to tylko w zaciszu domowym, z dala od ludzi. Jak gdzieś byłam z dzieckiem, to wcześniej odciągałam pokarm do butelki.

Ja jestem wyrozumiała dla takich matek bo wiem jak to jest jesli dziecko zglodnieje to ono jest ważniejsze niż dadka gapiów.sama miałam takie przypatki gdzie nie było wyznaczonego miejsca na karmienie i usiadłam gdzies na ławeczce i karmiłam,przykryłam piers pieluchą fakt troche sie krepowałam ale co zrobić.

Ja tez nie mam nic przeciwko takim matka przeciez dziecko trzeba nakarmic

Zależy gdzie w galerii handlowej ,na ulicy to tak. Ale np. w restauracji ,kinie ,teatrze to chyba raczej nie wypada,ale gdyby co wtedy chyba najlepiej mieć dużą torbę bluze, kórtke żeby się móc jakoś osłonić.

Mi to nie przeszkadza.Ja sama karmilam synka w miejscach publicznych-nie tak zeby wywalic piers na wierzch tylko tak dyskretnie.Karmiac staralam sie ubierac bluzki rozpinane zebym mogla swobodnie przystawiC maluszka do piersi,zakrylam pieluszka i juz jak mamy maja powiedziec dzidzi ze nie dostanie cycusia bo sa na miescie..:/ tak sie nie da to jest ich pozywienie my jestesmy glodni to jemy wiec pozwolmy najesc sie maluchom.
to jest naturalna kolej zeczy tylko bez przesady zakryjcie piersiatka karmiac bobaski:)!

Przyznam, że zawsze karmiłam dziecko w domu, jeśli już to nigdy się nie wystawiałam z piersią..
A co do tych matek, to oczywiście indywidualna sprawa a ja sądzę, że jeśli dziecko jest głodne to przecież trzeba nakarmić :)

Bardzo często się spotykam z tym, że matki karmią w miejscu publicznym. Mi osobiście to nie przeszkadza. W tym momencie nie myśli sie o zahamowaniu tylko o tym że dziecko jest głodne.

W tv pokazywali chusty, które zakładasz, pod nie wkładasz dziecko i mozesz bez skrępowania karmić swoją niunię w miejscu publicznym.

Może to zabrzmi absurdalnie ale widziałam kobietę, które karmiła roczne dziecko piersią w kościele.Dla mnie to jest normalne.