Buty na lato

Ja noszę płaskie trampki. Czasami sandałki,ale tez płaskie ze względu na wzrost...

Ja zwykle płaskie sandałki

Ja w lato tez sandałki. Ewentualnie jakieś tenisówki, trampki czy baleriny. Niestety wysokich nie mogę nosić, ponieważ noga mi się poci i się ślizga...

buty na lato to też szerokie pojęcie. Wole na płaskim, baleriny też są ok. Ale czasami zakładam też buty sportowe - moje ulubione Adidasy zx.

napisal(a):

Niestety wysokich nie mogę nosić, ponieważ noga mi się poci i się ślizga...

Mnie z kolei się odciski robią.

Szpilki czy koturny wyglądają na nodze najkorzystniej, ale w zasadzie nie nadają się na nic innego jak na jakieś specjalne wyjścia, typu impreza. Na co dzień to im bardziej płaski obcas tym lepiej. Ostatnio coraz bardziej przekonuję się do zupełnie płaskiej podeszwy: http://www.czasnabuty.pl/search.php?text=sanda%C5%82y#filter_submit . Bałam się, że każdy kamyczek się wyczuje, ale tak naprawdę nie jest źle. Poza tym super buty na plażę. Prawie jak klapki, ale wygodniejsze bo z nogi nie spadają

Ja to przede wszystkim stawiam na wygodę także wybieram sportowe obuwie :) w okresie letnim to kupuje sobie jakieś fajne sandałki na płaskiej podeszwie żeby noga odpoczęła ewentualnie balerinki.

ja latem stawiam na rzymianki. czasami wskoczę w japonki, ale nie chcę mieć krzywych paluchów, więc nie za często.

Latem najczęściej wybieram sportowe buty stawiam na wygodę. Jest bardzo duży wybór ładnych butów w sportowym stylu.

Ja w ciemno stawiam na adidasy zx. Zakochałam się w takich w kropeczki. :D

ja stawiam na fajne sandały. Japonki i inne klapki idą w kąt. Kupiłam jedne białe świetne sandały na grubym obcasie wiązane w kostkę, bardziej eleganckie i drugie czarne mniej eleganckie, również wiązane/zapinane w kostce

To może ja jestem bardziej niekonwencjonalna, ale ja kupuje buty zimowe teraz bo są dużo tańsze aniżeli buty na lato prawa rynku wiadomo, że za rok mogą nie być modne i trendy mogą się zmienić, ale oszczędność 40% jakoś dla mnie robi różnicę. W 1but.pl znalazłam fajne promocje.