Zbyt często padamy ofiarą marketing lub powszechnych mądrości szeptanych koleżanka koleżance. Rozprawiamy się z trzema wielkimi mitami…
1. Każdej kobiecie potrzebny jest krem pod oczy…
Który zwykle kosztuje dwa razy więcej niż krem do twarzy, patrząc na objętość opakowania. Firmy kosmetyczne każą nam wierzyć, że oprócz kremu na dzień i na noc, preparat pod oczy to niezbędnik każdej kobiety. Tymczasem, już dermatolodzy są innego zdania… Okazuje się, że dobry krem nawilżający czy przeciwzmarszczkowy może być z powodzeniem stosowany w okolicach oczu, ponieważ jego skład nie różni się specjalnie od “specjalistycznych kremów”. Powstrzymać się należy jedynie przed nakładaniem kremu na górną powiekę oraz przed użyciem preparatów przeciwtrądzikowych w okolicy oka.
2. Makijaż trzeba zawsze zaczynać od aplikacji korektora.
Nie ma zasady która kazałaby stosować najpierw korektor a potem podkład. Każda kobieta, w zależności od rodzaju skóry oraz posiadanych kosmetyków może samodzielnie wypracować sobie metodę doskonalenia cery. W przypadku większych zmian można wręcz nakładać korektor przed i po aplikacji podkładu. Całość warto zawsze dokładnie rozetrzeć pędzelkiem aby nie było widać granic między poszczególnymi odcieniami.
3. Paznokciom trzeba pozwolić odetchnąć pomiędzy malowaniem.
W tym stwierdzeniu bzdurą jest koncepcja oddychania. Paznokcie składają się z keratyny, twardego białka, które nie oddycha jako takie. Nie ma więc obaw, że nosząc ciągle lakier utrudniamy płytkom oddychanie. Prawdą jest natomiast, że zarówno emalie jak i zmywacze wysuszają drastycznie płytkę paznokciową prowokując takie zmiany jak łamliwość, kruszenie i rozdwajanie. Z tego punktu widzenia poleca się robienie tygodniowych przerw między manicure i pedicure i aplikowanie w tym czasie odżywek w olejkach na paznokcie.
